1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Berlin zabiega o względy Kuby. Bez wzajemności

Astrid Prange
29 listopada 2016

Fidel Castro utrzymywał nader ścisłe związki z Berlinem, ale wschodnim. Dziś stosunki Kuby i Raúla Castro ze zjednoczonymi Niemcami są chłodne.

https://p.dw.com/p/2TPeE
Kuba Oldtimer in Havanna
Zdjęcie: DW/B. Sezen

Zwycięzcą jest Lair Leite. Jego porsche, model 356 z roku 1957, zdobył pierwsze miejsce w konkursie oldtimerów zorganizowanym niedawno przez ambasadę Niemiec w Hawanie. Samochód przetrwał kubańską rewolucję. Czy przetrwa też koniec ery Fidela Castro?

Porsche, garbus, BMW isetta, mercedes, opel, wartburg – jeżdżące ulicami Kuby, uwielbiane przez turystów oldtimery made in Germany, odzwierciedlają szczególny stosunek, jaki łączył niegdyś Kubę i Niemcy. Jest to historia starej miłości. Ale dziś miłości dość jednostronnej, bo wyraźnie bardziej zależy na niej Niemcom, niż Kubańczykom.

Berlin naciska, Hawana hamuje

Od zakończenia trwającej ponad pół wieku izolacji Kuby i wznowienia w grudniu 2014 stosunków dyplomatycznych USA i Kuby, niemieccy politycy prześcigają się w nadskakiwaniu karaibskiej wyspie. W lipcu 2015 Frank-Walter Steinmeier złożył wizytę na Kubie jako w ogóle pierwszy szef niemieckiej dyplomacji. Następnym niemieckim politykiem był wicekanclerz i minister gospodarki Sigmar Gabriel, który w styczniu 2016 odwiedził Kubę z liczną delegacją przedstawicieli przemysłu. W październiku br. kolejna delegacja, tym razem przedstawicieli Bundestagu informowała się na Kubie o możliwościach inwestycyjnych.

Podczas jednak gdy niemieccy politycy dokładają wszelkich starań, by obydwa kraje się zbliżyły, łącznie z negocjonowaniem umowy o współpracy kulturalnej, wielu Kubańczyków kojarzy z Niemcami ciągle jeszcze przede wszystkim byłe NRD – „Alemania Democrática”. Cóż to były za czasy, kiedy Kuba eksportowała do NRD cukier, owoce cytrusowe i nikiel a w zamian dostawała simsony, emzetki i pralki „WM 66”...

Ernst Thälmann na Karaibach

Wielu Kubańczyków do dzisiaj wspomina lata, które spędzili w NRD jako studenci albo pracownicy kontraktowi. W państwie robotników i chłopów studiowało i pracowało blisko 30 tys. Kubańczyków stanowiąc swego czasu jedną z największych grup imigrantów w Niemieckiej Republice Demokratycznej.

Fidel Castro in Ostberlin 1972
Podczas swojej wizyty w 1972 roku w NRD Fidel Castro podarował Honeckerowi wyspę na KaraibachZdjęcie: picture-alliance/akg-images

Stosunki dyplomatyczne Kuba i NRD nawiązały w 1963 roku. Dziewięć lat później, 13 czerwca 1972 Fidel Castro wylądował w Berlinie Wschodnim. Erich Honecker przywitał go wielkim, pluszowym niedźwiedziem. Berlin pomagał Hawanie w stworzeniu na Kubie systemu oświatowego, na nader korzystnych warunkach przekazywał na Karaiby motocykle, motorowery i maszyny. W 1980 roku powstała na Kubie największa cementownia Ameryki Środkowej i Południowej – dostarczona przez NRD.

Castro zrewanżował się prezentem, który zmiękczył najtwardsze serca reżimu NRD: podarował komunistycznym braciom długą na 15 km i szeroką na 500 metrów wyspę, której nadał imię „Isla Cayo Ernesto Thaelmann”. Pamięć byłego przywódcy Komunistycznej Partii Niemiec uczciło też jego popiersie ustawione na plaży wyspy.

„Królowa kondomów"

Sexualaufklärerin Monika Krause-Fuchs
Kubańscy macho mieli przed nią nie lada respekt: Monika Krause-FuchsZdjęcie: privat

Nawet wychowanie seksualne Kubańczyków leżało w rękach NRD. Monika Krause, która w lata 60-tych XX wieku zakochała się w Rostocku w kubańskim kapitanie i wyemigrowała z nim do Hawany, wywołała na Kubie prawdziwą rewolucję kulturową.

Na zlecenie kubańskiego rządu Krause postawiła na nogi „narodowe centrum wychowania seksualnego”. Sławę jednak przyniosły „królowej kondomów" przede wszystkim jej występy radiowe i telewizyjne. Misję kształcenia seksualnego w socjalizmie zleciła jej ówczesna żona Raúla Castro Vilma Espín.

Współpraca socjalistycznych bratnich krajów miała też swoje nader ciemne strony. Wschodni Berlin wydatnie wspierał Hawanę w systematycznym inwigilowaniu jej obywateli. W latach 60-tych ubiegłego stulecia to wschodnioniemiecka STASI zbudowała na Kubie tamtejszy aparat bezpieki, uważa kubański obrońca praw człowieka i krytyk reżimu Jorge García Vázquez.

Likwidowanie opozycji

– Zarówno metody podsłuchiwania, obserwowania i przesłuchiwania, jak całe wyposażenie techniczne, takie jak kamery, mikrofony i pluskwy pochodziły z Berlina Wschodniego – powiedział Vázquez w rozmowie z Międzynarodowym Stowarzyszeniem Obrony Praw Człowieka. – Od początku chodziło o systematyczną likwidację opozycji na Kubie i w NRD – dodał Vázquez.

Jorge García Vázquez przyjechał do NRD w 1980 roku jako tłumacz kubańskich pracowników kontraktowych. Kiedy w imieniu kubańskiego muzyka, który chciał wyjechać z NRD, nawiązał kontakt z amerykańską ambasadą, został aresztowany przez STASI, wydalony z socjalistycznych Niemiec i odesłany na Kubę. Od 1992 roku żyje w Berlinie i jako przewodnik wprowadza zainteresowanych w tajniki kooperacji służb bezpieczeństwa.

Kuba DDR Büste von Ernst Thälmann auf der Ernst-Thälmann-Insel
Zniszczone huraganem popiersie Ernsta Thälmanna na KaraibachZdjęcie: ullstein bild - ADN-Bildarchiv

Dziś współpraca ta się skończyła, NRD przeszło do historii, końca dobiegła też polityczna epoka lodowcowa między Kubą a Zachodem. Także „słoneczna plaża NRD“, jak nazywano we wschodnich Niemczech „Wyspę Ernsta Thälmanna”, należy do przeszłości. W 1998 roku spustoszył ją huragan Mitch, którego ofiarą padło też popiersie Thälmanna. Wyspa została obwołana wojskową strefą zamkniętą. Po śmierci Fidela Castro na Kubie rozpocznie się prawdopodobnie nowa era, która wpłynie także na stosunki między Kubą a Niemcami.

Dumny właściciel porsche Lair Leite może obejrzeć w Niemczech aktualne modele tych aut. W święto zjednoczenia Niemiec ambasador RFN na Kubie Karl Neisinger przekazał mu uroczyście nagrodę w konkursie oldtimerów – bon na bilet lotniczy do Niemiec.

Astrid Prange / Elżbieta Stasik