1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Brytyjczycy wybierają "Brexit". "Smutny dzień dla Europy"

Bartosz Dudek24 czerwca 2016

Większość Brytyjczyków opowiedziała się za opuszczeniem Unii Europejskiej. Premier Cameron zapowiedział rezygnację. Eksperci przestrzegają przed gospodarczymi skutkami "Brexitu".

https://p.dw.com/p/1JCEV
Brexit Reaktionen Nigel Farage
Radość zwolenników BrexituZdjęcie: Reuters/T. Melville

51,9 proc. Brytyjczyków głosujących w referendum opowiedziała się za opuszczeniem Unii Europejskiej. Funt szterling dramatycznie traci na wartości, indeksy giełdowe na całym świecie pikują w dół. Niemiecki indeks giełdowy DAX spadł zaraz po rozpoczęciu handlu o ponad 9 procent.

Premier Wielkiej Brytanii, David Cameron, który walczył o pozostanie jego kraju w UE, zapowiedział swoją rezygnację do października br. Negocjacje w sprawie wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej powinien rozpocząć nowy premier. - Nasz kraj potrzebuje nowego lidera - powiedział Cameron w Londynie. - Nie sądzę, że jestem właściwym kapitanem, który może doprowadzić nasz statek do nowego portu. Dodał, że należy uszanować wolę wyborców.

Brexit David Cameron
Premier Cameron zapowiada swoją rezygnację (24.06.16)Zdjęcie: Reuters/S. Wermuth

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz mówił w swoim oświadczeniu o "trudnej chwili" dla Wielkiej Brytanii i innych państw UE. - Obie strony powinny uszanować swoje odmienne poglądy - powiedział polityk socjaldemokracji po kryzysowym spotkaniu szefów frakcji europarlamentu. Zadeklarował, że Parlament Europejski przejmie aktywną rolę w negocjacjach w sprawie opuszczenia Unii przez Wielką Brytanię. - Smutno nam z powodu decyzji wyborców - dodał. Jego zdaniem potrzebna jest teraz debata, jak poprawić Unię Europejską i jak chronić eurostrefę.

Prezydent Rady Europejskiej Donald Tusk wezwał pozostałe 27 państw UE do zachowania jedności. Wynik referendum w Wielkiej Brytanii jest wydarzeniem historycznym, ale nie jest to powodem do reakcji histerycznych - powiedział Tusk w Brukseli. Dodał, że Unia Europejska jest przygotowana na taką możliwość. Podkreślił, że w ostatnich dniach rozmawiał na ten temat ze wszystkimi przywódcami państw członkowskich UE. Tusk zapowiedział, że w najbliższy wtorek w kuluarach rozpoczynającego się szczytu UE odbędzie się narada na temat "Brexitu" bez udziału Wielkiej Brytanii.

- To zwycięstwo emocji nad rozumem - skomentował w telewizji ZDF Elmar Brok, przewodniczący komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego. - To smutny dzień dla Europy i Wielkiej Brytanii - napisał na Twitterze szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier. Minister ds. europejskich Michael Roth przestrzegł przed "rzuceniem Europy na pożarcie nacjonalistom".

Merkel o Brexicie

Przedstawiciele niemieckiego biznesu spodziewają się "zdecydowanego i szybkiego" spadku obrotów w handlu z Wielką Brytanią. - Nie będzie też nowych bezpośrednich niemieckich inwestycji na Wyspach - powiedział dyrektor Federalnego Związku Niemieckiego Przemysłu Markus Kerber.

Niemieccy eksporterzy nazywają decyzję Brytyjczyków "katastrofą dla Wielkiej Brytanii, dla Europy a szczególnie dla niemieckiej gospodarki". Przewodniczący Związku Niemieckich Eksporterów (BGA) Anton Börner powołał się przy tym na prognozy, według których do 2030 roku Wielkiej Brytanii grozi spadek poziomu życia o 30 procent.

Bankierzy uspokajają

Bardziej spokojnie wypadła reakcja niemieckich banków. – Sytuacja na rynkach finansowych po pierwszym szoku powinna się szybko uspokoić – powiedział przewodniczący związku niemieckich banków Hans Walter Peters. Jak dodał, banki centralne podjęły wszystkie stosowne kroki.
Międzynarodowy związek z banków IIF spodziewa się jednak po decyzji Brytyjczyków dużych wahań kursów na rynkach finansowych. Nawet jeśli dokładne gospodarcze konsekwencje referendum nie są jasne, jest pewne, że w najbliższym czasie dojdzie do silnych turbulencji, co w dalszej perspektywie może odbić się na wzroście gospodarczym i rynku pracy, przede wszystkim Wielkiej Brytanii – oświadczył szef IIF Tim Adams.
Przewodniczący niemieckiego Instytutu Badań nad Gospodarką (Ifo), Clemens Fuest, określił wynik brytyjskiego referendum mianem "klęski rozumu". – Politycy muszą zrobić teraz wszystko, by ograniczyć szkody gospodarcze – powiedział że Fuest. Oznacza to, że Wielka Brytania powinna w jak największym stopniu pozostać częścią wspólnego unijnego rynku. – Ważne jest, żeby jak najszybciej przeprowadzić negocjacje na ten temat, aby faza niepewności co do przyszłych relacji gospodarczych była jak najkrótsza – dodał ekspert.

Bartosz Dudek