1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Deutsche Welle:„Nous sommes tous Charlie”

Sven Poehle, DW / Iwona D. Metzner8 stycznia 2015

Zamach na kolegów z francuskiego pisma satyrycznego odbił się szerokim echem na całym świecie. Przedstawiciele mediów, w tym dziennikarze Deutsche Welle w Berlinie i Bonn, zademonstrowali solidarność z „Charlie Hebdo”.

https://p.dw.com/p/1EHVT
Je suis Charlie
Zdjęcie: DW/M. Müller

Dziennikarze Deutsche Welle w Bonn i Berlinie wyszli dziś (8.01.2015) przed gmach niemieckiej rozgłośni obcojęzycznej, by zademonstrować solidarność z francuskim pismem satyrycznym „Charlie Hebdo” a jednocześnie wystąpić na rzecz obrony wolności słowa i prasy.

W środę ok. 11:30 ciężko uzbrojeni napastnicy zaatakowali redakcję pisma satyrycznego w Paryżu. Dwanaście osób zostało zabitych, jedenaście rannych. W przeszłości pismo „Charlie Hebdo” niejednokrotnie publikowało karykatury Mahometa. Zamach wywołał wstrząs na całym świecie.

Solidarność europejskich gazet z „Charlie Hebdo”

Francuska gazeta „Liberation” opublikowała na czarnej stronie tytułowej hasło „Nous sommes tous Charlie” (Wszyscy jesteśmy Charlie). W czerni prezentuje się na swoim portalu internetowym również „L'Humanite”. Holenderska gazeta „De Volkskrant” i brytyjski „Guardian” określiły ten czyn „zamachem na demokrację”.

Frankreich Anschlag auf Charlie Hebdo - Titelseiten in Deutschland
Strony tytułowe czwartkowych wydań niemieckich gazetZdjęcie: picture-alliance/dpa/K. Nietfeld

W baskijskim dzienniku „Berria” i duńskim „Berlingske” strony tytułowe wyglądają, jakby zostały postrzępione przez kule.

Czarna jest dziś również strona tytułowa duńskiego dziennika „Jyllands-Posten”. Ta gazeta opublikowała w 2005 roku kilka karykatur Mahometa. Rysunki wywołały krwawe protesty. Dokonano też prób zamachów na pracowników gazety.

Solidarność z „Charlie Hebdo” okazało również kilka niemieckich dzienników. Berliński „BZ” przedrukował z francuskiego pisma różne karykatury. Także inne niemieckie gazety poświęciły temu periodykowi swoje strony tytułowe.

Sven Poehle, DW / Iwona D. Metzner