1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Finansowy Weimar ostro o Atenach

Michał Jaranowski, Warszawa6 lipca 2015

UE wyciągnie do Grecji dłoń, by Ateny nie musiały zastąpić wspólnego euro drachmą. Niemniej taki scenariusz też jest możliwy. Tak brzmi kwintesencja warszawskiego spotkania ministrów finansów Polski, Francji i Niemiec.

https://p.dw.com/p/1FtiR
Polen - Weimarer Dreieck Treffen der Finanzminister
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/A. Keplicz

Po raz pierwszy od 2006 roku panowie: Mateusz Szczurek. Michel Sapin i Wolfgang Schäuble, wyznaczyli sobie spotkanie w ramach Trójkąta Weimarskiego, znacznie wcześniej aniżeli premier Grecji, Aleksis Cipras, ogłosił referendum w kwestii „tak” lub „nie” dla przyjęcia warunków europejskiego paktu pomocy dla jego kraju. Siłą rzeczy, zdecydowane „nie” Greków zdominowało nie tylko konferencję prasową ministrów, lecz również całą agendę międzynarodową.

Zasady jak w rodzinie

Politycy podkreślali, że dyskutowali głównie o wnioskach z kryzysu, o wprowadzeniu mechanizmów zapewniających wdrożenie rekomendacji unijnych, nadaniu dynamiki Europejskiemu Funduszowi Inwestycji Strategicznych. Jednak fakt, że rozmowy trwały niemal dwa razy dłużej niż planowano, podsuwa myśl, że pochłonęła ich sprawa nadzwyczajna. Czyli grecka. Mateusz Szczurek tak ujął istotę zaburzenia, jakie wniosły Ateny do Unii. – Każda wspólnota – powiedział - rodzina, organizacja, NATO, strefa euro – rządzi się pewnymi zasadami. Alternatywą jest zawsze krótkoterminowe przedkładanie własnych korzyści nad owymi zasadami, regułami współpracy. Państwa mogą zamknąć się na taką współpracę poprzez protekcjonizm, izolację, ale żaden z nas nie sądzi, że jest to właściwa droga. Zasady można zmienić poprzez wymianę poglądów, ale nie poprzez wymuszenie. Minister dodał, że Polska – w domyśle: w przeciwieństwie do Grecji – zawsze pozostanie partnerem przewidywalnym, który nie podważa wartości wspólnoty, również w sytuacji, gdy pozostaje jeszcze poza strefą euro.

Polen - Weimarer Dreieck Treffen der Finanzminister
Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble (CDU) w Warszawie, 6.07.2015Zdjęcie: picture-alliance/dpa/A. Keplicz

Zdecydowanie mocniej skomentował postępowanie rządu greckiego Karol Tokarski z Niemieckiego Instytutu Spraw Międzynarodowych i Bezpieczeństwa. - Premier Grecji – usłyszeliśmy w wypowiedzi radiowej – zachowywał się ostatnio tak, jakby cierpiał na rozdwojenie jaźni. Partnerów z Unii porównał do terrorystów, a do Brukseli cichcem słał listy, w których zgadzał się w zasadzie na wszystkie warunki, jakich domagała się tzw. Trojka. Sytuacja stała się absurdalna.

Schäuble sobie poradzi

Dla ministrów finansów, grecki slalom w niczym nie zmienił pozycji Aten; również wynik referendum tego nie zmienił. Określił on stan ducha Greków, ale stan ducha to nie propozycja - zauważył Michel Sapin. Niezmiennie to Ateny muszą przedstawić propozycję wyjścia z dramatycznego impasu. Ale to nie Unia, nie strefa euro, lecz Grecja wmanewrowała się weń sama.

Wolfgang Schäuble stwierdził, że w wyniku referendum sytuacja nie stała się dla Grecji łatwiejsza. Czy ułatwi ją odejście greckiego ministra finansów, Janisa Warufakisa? Na tak postawione pytanie Schäuble odparł chłodno, że przyjął tę dymisję do wiadomości. No, dobrze – mówił korespondent telewizji ZDF, zwracając się do niemieckiego ministra - kampania referendalna była wymierzona zarazem przeciwko panu; pana portrety i karykatury widniały na plakatach z bardzo nieprzyjemnymi podpisami. Jak można zachować w tej sytuacji minimum zaufania do partnera – tym bardziej, że rząd grecki czuje się umocniony wynikami referendum? Schäuble odparł, iż jest wystarczająco długo w polityce, by poradzić sobie z tym problemem. Sytuacja jest zdecydowanie trudniejsza dla większości mieszkańców Grecji. Ale dzieje się tak z pewnością nie z jego powodu

Michał Jaranowski, Warszawa