1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Katalońscy wyborcy ukarali rząd centralny

22 grudnia 2017

Wybory regionalne w Katalonii nie przyniosły rezultatu, jakiego życzył sobie rząd w Madrycie. Separatyści obronili swoją absolutną większość w parlamencie. Premier Mariano Rajoy wielkim przegranym.

https://p.dw.com/p/2ppZf
Katalońscy separatyści świętują korzystny dla nich wynik wyborów
Katalońscy separatyści świętują korzystny dla nich wynik wyborów Zdjęcie: picture-alliance/dpa/AP/E. Morenatti

Dla hiszpańskiego premiera Mariano Rajoya wynik wyborów regionalnych w Katalonii jest poważnym ciosem. Rajoy liczył na to, że zarządzone przez Madryt głosowanie osłabi separatystów, a tym samym załagodzi konflikt w sprawie dążeń niepodległościowych tego zamożnego regionu. Ale zwolennicy odłączenia się od Hiszpanii zdobyli w nowym parlamencie regionalnym Katalonii 70 ze 135 miejsc. To tylko dwa miejsca mniej niż w poprzednim parlamencie wyłonionym po wyborach w 2015 roku.

Puidgemont tryumfuje za granicą

Najsilniejszą partią w obozie separatystów zostało, uważane przez Madryt za wroga publicznego, ugrupowanie Carlesa Puigdemonta, które zdobyło 34 mandaty. Nie wiadomo na razie jak miałaby wyglądać nowa koalicja rządowa separatystów w Katalonii. Ich prominentni liderzy albo siedzą w więzieniach, albo przebywają za granicą, jak sam Puigdemont. W wywiadzie dla belgijskiej telewizji nazwał on wynik wyborów „policzkiem” wymierzonym hiszpańskiemu rządowi centralnemu. – Hiszpańskie państwo zostało pokonane, Rajoy i jego sprzymierzeńcy przegrali – stwierdził.

Lider separatystów Carles Puidgemont może być zadowolony
Lider separatystów Carles Puidgemont może być zadowolony Zdjęcie: Reuters/F. Lenoir

Europejska prasa: Rajoy się przeliczył

Także w europejskich gazetach wynik głosowania odbierany jest jako porażka Rajoya. Włoska „La Repubblica” pisała: „Rezultat wyborów pokazuje, że w Europie nie wygrywa się poprzez wyroki sądowe, kajdanki i dekrety, jak próbował to uczynić Mariano Rajoy. Pokazuje też, że duma społeczeństwa obywatelskiego, takiego jak katalońskie potrafi być silniejsza niż własne interesy gospodarcze”.

UE pozostaje dyplomatyczna

W pierwszej reakcji na wynik wyborów Komisja Europejska zapowiedziała, że jej stanowisko w sprawie Katalonii nie ulegnie zmianie. – Mamy do czynienia z wyborami regionalnymi, nie mamy tu czego komentować – stwierdził rzecznik komisji w rozmowie z agencją AFP. Komisja już wcześniej odmawiała angażowania się w spór między Barceloną a Madrytem. Liczni posłowie do Parlamentu Europejskiego zażądali tymczasem ustępstw ze strony hiszpańskiego rządu centralnego.

Elmar Brok
Elmar Brok: Rajoy ma skłonności do upartości Zdjęcie: picture-alliance/dpa/EPA/J. Warnand

– Wyjściem z tej mizernej sytuacji byłaby traktowana poważnie propozycja zmiany hiszpańskiej konstytucji – powiedział eurodeputowany niemieckiej SPD Jo Leinen w rozmowie z DPA. Jego zdaniem Katalonia, tak jak Kraj Basków, powinna cieszyć się większą kulturalną, a także gospodarczą niezależnością. Także przewodniczący komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego Elmar Brok wezwał Madryt do gotowości do kompromisu. W rozmowie z Deutschlandfunk Brok wyraził nadzieję, że premier Rajoy przyzna Katalończykom więcej praw. „Rajoy ma jednak skłonności do uporu” – stwierdził. Szef frakcji liberałów w PE Guy Verhofstadt zaapelował do obu stron o „wspaniałomyślność”, aby uzdrowić katalońskie społeczeństwo.

dpa, afp, rtr / Wojciech Szymański