1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Komentarz: ostatnie dni Merkel?

Thurau Jens Kommentarbild App
Jens Thurau
15 czerwca 2018

Jakie słowo dobrze opisuje to co dzieje się właśnie w Berlinie? Można już mówić o poważnym rządowym kryzysie. Być może to ostatnie dni kanclerz Angeli Merkel. KOMENTARZ

https://p.dw.com/p/2zbsJ
Angela Merkel ma powody do niepokoju
Angela Merkel ma powody do niepokoju Zdjęcie: picture-alliance/AP Photo/M. Schreiber

Prześledźmy spokojnie jeszcze raz to, co działo się wczoraj w Berlinie. Przez całą noc kanclerz i jej minister spraw wewnętrznych naradzali się w urzędzie kanclerskim. Ale nie byli w stanie dojść do porozumienia co do kształtu polityki azylowej. Następnie odbyły się osobne posiedzenia grup parlamentarnych CDU i CSU ( obie te partie mają wspólny klub parlamentarny) czemu towarzyszyło ogłoszone w nerwowej atmosferze zawieszenie obrad Bundestagu. To niesłychane, że te siostrzane partie obchodzą się ze sobą w taki sposób. W dodatku na posiedzeniu posłów CSU szef partii Horst Seehofer ogłasza, że w poniedziałek może zacząć działać na własną rękę. A dokładnie, że może zamknąć granice dla osób ubiegających się o azyl. Reakcja CSU? Jednomyślne poparcie. Partia nie chce wpuszczać do kraju tych, którzy w innym państwie Unii Europejskiej postawili już nogę na europejskiej ziemi, co dotyczy mniej więcej wszystkich uchodźców. Otwartym pozostaje pytanie, jak CSU chce to osiągnąć. Ale nie o to tu chodzi. Chodzi o Angelę Merkel i jej przyszłość na stanowisku kanclerza. I o to, czy powinna pozwolić na taki afront wobec siebie.

Merkel nie może tolerować samowoli Seehofera

Kanclerz nie chce bowiem samodzielnego niemieckiego działania w kryzysie migracyjnym, cały czas opowiada się za wspólnym rozwiązaniem z wszystkimi europejskimi partnerami. A przede wszystkim, chce lepiej chronić granice zewnętrzne Unii po to, aby granice wewnętrzne pozostały otwarte – tak jak obecnie. Porozumienia na poziomie europejskim jednak nie widać, a CSU nie chce dłużej na nie czekać.

Komentator DW Jens Thurau
Komentator DW Jens Thurau

Jakie możliwości pozostają? To kanclerz ma kompetencje ustalania ogólnych założeń polityki. Brzmi ładnie, ale trudno powiedzieć, czy Merkel jest w stanie zrobić z tego użytek. Kanclerz może zdymisjonować Seehofera, który nie zgadza się z nią w jednej z centralnych kwestii. To byłoby jednak koniec tego rządu. Merkel może też postawić w parlamencie wniosek o wotum zaufania. Tak czy inaczej, Merkel nie może tolerować tego, że Seehofer działa na własną rękę, bo wtedy rząd przestaje być jej rządem.

Rozliczenie z systemem Merkel

To często spotykany scenariusz w polityce: to co długo się kumuluje, wyładowuje się nagle, czasem w przeciągu godzin. CSU od początku była przeciwna polityce migracyjnej Merkel. Już w 2015 kiedy kanclerz wpuściła do Niemiec uchodźców, którzy dotarli do Węgier. Nawet wielu członków CDU, przy całej solidarności z Merkel, traci już cierpliwość. W swoich okręgach wyborczych widzą, jak małe jest poparcie dla liberalnej polityki kanclerz, którą i tak już wygładzono. Konflikt jest jednak szerszy niż sprawa uchodźców. Czasy sprzyjają narodowym konserwatystom. W każdym razie wielu odnosi takie wrażenie. Pogonieni przez odnoszących sukcesy populistów z AfD, politycy CSU i część CDU rozlicza się z Merkel. Nie tylko z jej polityką azylową, ale z całym „systemem Merkel”. Jesienią w Bawarii odbędą się wybory do lokalnego parlamentu. Trzymać AfD w szachu jest teraz priorytetem CSU. W ostateczności, nawet grając przeciw Merkel i własnemu rządowi.

Czy kanclerz jeszcze raz uda się zmienić kurs o 180 stopni? Po tym co stało się wczoraj, trudno to sobie wyobrazić.