Niemcy: studenci z Lipska zwalczają rasizm wykładowcy
17 listopada 2017
„Polska: biała Europa braterskich narodów. To dla mnie wspaniały cel!” – takim tweetem skomentował poniedziałkowy artykuł „Sueddeutsche Zeitung”o warszawskim Marszu Niepodległości profesor prawa na Uniwersytecie w Lipsku Thomas Rauscher. Dzień później opublikował kolejną rasistowską uwagę uderzając w Afrykańczyków i Arabów.
Miarka się przebrała
Nie były to pierwsze tego typu wypowiedzi profesora prawa. W styczniu 2015 opublikował np. tweet: „Islamski terror w Dreźnie. Je suis Pegida”. Władze uniwersytetu patrzyły wprawdzie krytycznie na jego rasistowskie i ksenofobiczne wyskoki, ale dotąd nie interweniowały. Tym razem „dobitnie” potępiły jego wypowiedzi. „Opowiadamy się za otwarciem na świat i tolerancją i sprzeciwiamy się ideologii nietolerancji i ksenofobii” – oświadczyły w środę (15.11.2017) władze uczelni. Zapowiedziały też prześledzenie sprawy i zbadanie, czy nie podejmą wobec wykładowcy kroków służbowych. Sprawę chce też zbadać saksońska ministerster nauki Eva-Maria Stange.
Studentom to nie wystarczyło. W czwartek na wykładzie Rauschera zajęli jego miejsce i wyświetlili na ścianie niektóre z jego tweetów.
– Najpóźniej teraz miarka się przebrała. My studenci nie możemy tego tolerować – tłumaczyli. Głoszone przez wykładowcę poglądy są „otwartym szerzeniem hegemonii białej rasy, która raz już wpędziła świat w nieszczęście”.
Studencka akcja rozpętała burzę. W sieci pojawiły się tysiące komentarzy, z reguły pozytywnych. Ale też negatywnych. „Można się było tego spodziewać” – napisali inicjatorzy akcji – „Konstruktywne opinie, typu «najpierw idźcie do roboty, lewicowa studencka hołoto!», nam nie przeszkadzają, nie damy się nimi zastraszyć i dalej będziemy walczyć z rasizmem na uczelni i w społeczeństwie. Tego typu komentarze dowodzą tylko, jak potrzebny jest protest przeciwko tej sytuacji i utrzymującej się brutalizacją dyskusji”.
Konto wykładowcy prawa już nie istnieje. Thomas Rauscher sam je usunął, pisząc, że zmusiły go do tego „wrogie komentarze i próby zniesławienia”.
epd / Elżbieta Stasik