1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o CDU oraz możliwej zmianie na stanowisku kanclerza

13 lutego 2019

Dzisiejsze gazety analizują politykę azylową CDU i możliwą zmianę na stanowisku kanclerza jeszcze w tym roku.

https://p.dw.com/p/3DFY6
Annegret Kramp-Karrenbauer i Angela Merkel na zjeździe CDU w Hamburgu w grudniu 2018
Annegret Kramp-Karrenbauer i Angela Merkel na zjeździe CDU w Hamburgu w grudniu 2018Zdjęcie: Reuters/F. Bimmer

Jak zauważa "Neue Osnabrücker Zeitung":

"Wszyscy są zgodni, że nasz kraj potrzebuje migrantów, aby utrzymać jego dobrobyt, ponieważ nasze społeczeństwo się kurczy i starzeje. O wiele ważniejsze jednak od sporu o ich właściwą liczbę, są kryteria polityki migracyjnej. W epoce digitalizacji należy zwrócić szczególną uwagę na dopływ wykwalifikowanej siły roboczej. Jak to można zrobić, tego uczy nas przykład takich państw jak Australia i Kanada. Czy rząd wielkiej koalicji ma rację, chcąc zezwolić w przyszłości na legalny wjazd do Niemiec większej liczby słabo wykształconych migrantów? W ubiegłych latach przybyły ich setki tysięcy, ale ich integracja na rynku pracy okazała się wyjątkowo trudnym zadaniem. Jeśli migranci nie mogą wykonywać pewnych zawodów, to tracą na tym oni sami, gospodarka, a także społeczeństwo, które musi łożyć na ich utrzymanie".

"Straubinger Tagblatt/Landshuter Zeitung" pisze:

"Trwała i popierana przez większość społeczeństwa kultura otwartości wobec migrantów może powstać tylko dzięki przejrzystej, jednolitej i konsekwentnej polityce migracyjnej, która dostrzega w migrantach szansę dla kraju, ale która potrafi jednocześnie sensownie sterować ich dopływem. Mało tego. Taka kultura musi powstać, aby zapewnić naszej gospodarce przeżycie i jej rozwój. Wysokowykwalifikowani pracownicy są dziś poszukiwani w niemal wszystkich krajach uprzemysłowionych. Dlaczego migranci mieliby przyjeżdżać do Niemiec ryzykując, że zderzą się w nich z niechęcią i odrzuceniem?".

Zdaniem "Frankfurter Allgemeine Zeitung":

"W swojej 'nowej' polityce azylowej CDU stawia głównie na to, żeby zachować dotychczasowe prawo do azylu, ale tak, żeby niestosowanie się do niego bądź jego nadużywanie pociągało za sobą jasne i surowe konsekwencje. Sytuacja w tej materii w krajach związkowych nie napawa jednak zbytnim optymizmem. Przebywa w nich o wiele za dużo imigrantów z bezpiecznych krajów pochodzenia, a ich odsyłanie do domu napotyka ogromne trudności". I dalej: "Dyskusja w CDU na temat polityki azylowej i migracyjnej nie poszła jednak na marne. Annegret Kramp-Karrenbauer wypadła w niej bardziej wiarygodnie niż Angela Merkel, kiedy powiedziała, że niemieckie państwo prawa nie da się wodzić za nos. Teraz trzeba zatem tylko właściwie zareagować na zaistniałą sytuację".

Myśl tę rozwija "Südkurier" z Konstancji:

"Annegret Kramp-Karrenbauer nie musi ponownie wymyślić CDU, musi jednak ją zmienić. Długo walczyła z docinkami, że jest tylko Angelą Merkel w miniaturze i jej gorszą kopią. Wprowadzenie poprawek do polityki azylowej jest z jej strony próbą zdystansowania się od poprzedniej szefowej chadeków i zaprezentowania własnego, wyrazistego profilu politycznego. Nowa przewodnicząca CDU nie obejdzie się jednak bez zaostrzenia kursu wobec uchodźców, ponieważ jest to konieczne dla pozyskania poparcia ze strony prawego skrzydła partii, a więc tych jej członków, którzy w grudniu ubiegłego roku nie głosowali na nią, tylko na Friedricha Merza albo Jensa Spahna. Od nowej szefowej oczekują oni twardszej i bardziej zdecydowanej polityki azylowej oraz zmiany tonu w dyskusji na temat uchodźców i migrantów".

"Rhein-Neckar-Zetung" zastanawia się nad relacją między Annegret Kramp-Karrenbauer i Angelą Merkel:

"Wszyscy zastanawiają się, czy SPD nie zdecyduje się w tym roku na wyjście z koalicji z CDU/CSU. O wiele słuszniej byłoby jednak zapytać, czy Annegret Kramp-Karrenbauer już w tym roku nie zostanie kanclerzem? A wiele na to właśnie wskazuje. Kramp-Karrenbauer coraz bardziej się dystansuje od Merkel i zarzuca jej błędy w polityce migracyjnej. Należy w tym widzieć także przygotowywanie się przez nią na wypadek, gdyby w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego i w jesiennych wyborach komunalnych i landowych w Niemczech CDU nie uzyskała zadowalającel liczby głosów. Gdyby tak się stało, Angela Merkel mogłaby oddać CDU ostatnią przysługę, biorąc winę na siebie i zwolnić dla swej upragnionej następczyni miejsce w Urzędzie Kanclerskim".