1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: Przespana szansa zwrotu energetycznego

Elżbieta Stasik2 czerwca 2016

Do późnej nocy z wtorku na środę kanclerz, minister gospodarki i premierzy krajów związkowych debatowali nad kolejną wersją reformy zwrotu energetycznego. Czwartkowa (2.06.2016) prasa komentuje te rozmowy.

https://p.dw.com/p/1IyYn
Energiewende 5 vor 12 Demonstration gegen die Energiewende-Reform der Bundesregierung
Zdjęcie: Bundesverband Erneuerbare Energien

Zdaniem dziennika „Straubinger Tagblatt/Landshuter Zeitung“: „Rozbudowa energii wiatrowej i solarnej wsparta hojnymi dotacjami postąpiła o wiele za szybko, za co płacimy coraz wyższy rachunek. Ale krok został zrobiony i nie ma odwrotu. Decyzje, jakie zapadły teraz w Berlinie, w najlepszym wypadku mogą nieco złagodzić eksplozję kosztów. Przebudowa niemieckiej gospodarki energetycznej, jako jedyny na świecie model tego typu, będzie nas jeszcze dużo kosztowała”.

Mitteldeutsche Zeitung“ (Halle) pisze, że: „Problem polityki energetycznej uprawianej przez czarno-czerwoną koalicję rządową polega na tym, że robiąc jedno, zaniedbuje drugie. Jeżeli ktoś rzeczywiście z powodzeniem chce dokonać w Niemczech zwrotu energetycznego, potrzebuje nie tylko strategii dalszego rozwoju energii ze źródeł odnawialnych. Potrzebuje też strategii pożegnania się ze szkodliwym dla klimatu węglem, na którym ciągle jeszcze opiera się produkcja ponad 40 procent energii. Gabriel jednak boi się konfrontacji z landami na węglu stojącymi i ze związkami zawodowymi. W taki oto sposób koncerny energetyczne bazujące jeszcze na energetyce konwencjonalnej, takie jak Eon i RWE, zawdzięczają mu czas na przetrwanie”.

Frankfurter Rundschau“ zauważa, że: „Zwycięzcami ugody, co do której porozumiały się rząd i kraje związkowe, są landy produkujące głównie energię konwencjonalną i koncerny, które przespały zwrot energetyczny. Szczególnie szkodliwe dla klimatu elektrownie węglowe, które zapychają sieci energetyczne i z racji braku elastyczności nie pasują do systemu energii ze źródeł odnawialnych, jak wymierające gatunki zostają objęte ochroną. Hamulcowi zielonej energii – obok ministra gospodarki Sigmara Gabriela, są to przede wszystkim politycy chadecji – przeforsowali swoje. Jest to fatalne, bo zmarnowana została szansa prawdziwego zwrotu energetycznego w wersji 2.0. To, czego by trzeba, to usprawnienie całego systemu. Byłoby do tego konieczne – tam, gdzie to możliwe – przystosowanie elektrowni gazowych do przyjmowania zielonej energii, przyspieszenie odchodzenia od energii na węgiel i poważne zajęcie się problemem magazynowania energii elektrycznej. To wszystko zostało jednak odłożone na bliżej nieokreśloną przyszłość”.

opr. Elżbieta Stasik