1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Ostre kary za seks z prostytutkami zmuszanymi do nierządu

Monika Sieradzka 6 kwietnia 2016

Berlin chce ostrzej niż dotychczas postępować z handlarzami ludźmi i stręczycielami. Także klienci prostytutek mają być karani, jeśli wykorzystują ich trudną sytuację ekonomiczną i bezradność w obcym kraju.

https://p.dw.com/p/1IQYY
Deutschland Reeperbahn St. Pauli Hamburg
Żer dla skner w HamburguZdjęcie: picture-alliance/dpa/B. Marks

Na 5 lat więzienia będzie można skazać klienta za seks z kobietą zmuszaną do nierządu. Jeśli jednak zgłosi on na policję fakt zmuszania jej do prostytucji, zostanie uwolniony od kary.

Projekt ustawy przewiduje również kary dla każdego, kto sprowadzi do Niemiec ofiarę, wykorzystując jej trudną sytuację i mając świadomość, że kobieta będzie tu zmuszana do prostytucji, do przestępstw lub do oddawania organów. Taka sytuacja powinna być rozpoznawalna po śladach użycia przemocy lub po ogólnie złym stanie ofiary, na przykład po jej zastraszeniu. Groziłaby za to kara do 10 lat więzienia.

Działanie odstraszające

Minister sprawiedliwości RFN Heiko Maas widzi w ustawie możliwość działania odstraszającego. „Jako państwo podejmujemy fundamentalną decyzję, że tego nie akceptujemy ani nie tolerujemy oraz że zamierzamy walczyć z tym zjawiskiem wszelkimi dostępnymi środkami prawnymi. Każdy, kto to robi, powinien wiedzieć, na co się naraża”, powiedział minister telewizji ARD.

Już teraz Bundestag rozpatruje przepisy, które nakładają opłaty na właścicieli domów publicznych oraz obowiązek zgłaszania prostytutek. Rząd zgłosił je w marcu br. Nowe propozycje kar uzupełnią te regulacje.

400 tysięcy kobiet w poniżających warunkach

W Bundestagu pojawiły się jednak głosy krytyczne zarówno ze strony CDU/CSU, jak i SPD. Rzecznicy obu frakcji widzą problem w braku definicji znamion przestępstwa. Johannes Fechner z SPD wskazuje na dane mówiące o 400 tysiącach kobiet w Niemczech, które „żyją w warunkach uwłaczających ludzkiej godności”. Zdefiniowanie na nowo znamion przestępstwa pozwoliłoby lepiej chronić kobiety. Obecnie sędzia, który próbuje udowodnić przestępstwo, zbyt często zdany jest jedynie na relację ofiary, która często jej wręcz odmawia ze strachu przed przemocą i rewanżem.
Nowe niemieckie regulacje mają być wypełnieniem dyrektywy unijnej w sprawie zwalczania handlu ludźmi.

DPA, ARD / Monika Sieradzka