1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Podstępny wirus eboli. Naukowcy ostrzegają

Bartosz Dudek15 października 2015

Epidemia eboli, która wstrząsnęła przede wszystkim zachodnią Afryką, uważana jest za opanowaną. Jednak według najnowszej pracy badawczej materiał genetyczny wirusa może przez 9 miesięcy przetrwać w nasieniu mężczyzny.

https://p.dw.com/p/1Gp3M
Ebola Impfung
Zdjęcie: REUTERS/Eddie Keogh

Według pracy badawczej międzynarodowego zespołu epidemiologów materiał genetyczny wirusa obecny jest w nasieniu mężczyzn, którzy przetrwali chorobę, nie jest jednak jasne, jakie są tego konsekwencje. Autorzy badań opublikowanych w czasopiśmie "New England Journal of Medicine" zalecają więc kolejne testy. Jak dotąd istnieje tylko kilka udokumentowanych przypadków zarażenia się ebolą drogą płciową od osób, które przeszły tę chorobę.

Badania przeprowadzone na grupie 93 mężczyzn w Sierra Leone wykazały, że liczba osób, w których nasieniu wykryto materiał genetyczny wirusa, maleje z upływem czasu. Odkrycia takiego dokonano u dwóch trzecich mężczyzn, którzy przebyli chorobę 4-6 miesięcy wcześniej, a tylko u co czwartej osoby, która przebyła chorobę 7-9 miesięcy wcześniej.

Pełnomocnik Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) ds. zwalczania epidemii eboli Bruce Aylward zapowiedział, że WHO wspomoże zagrożone osoby udostępniając im prezerwatywy przez rok od czasu przebycia choroby.

"Coraz to nowe problemy"

Naukowcy podkreślają, że odkrycie materiału genetycznego wirusa nie musi się pokrywać z obecnością samego wirusa. Jeden z autorów raportu, Tom Frieden z USA, powiedział, że "osobom, które przeżyły ebolę, grożą coraz to nowe problemy zdrowotne".

Na początku września na ebolę zachorowała szkocka pielęgniarka, która rzekomo przebyła tę chorobę 9 miesięcy wcześniej.

Wcześniej znany był też podobny przypadek lekarza w USA, u którego choroba zamanifestowała się ponownie. Wirus miał przetrwać w oku lekarza.

W czasie ostatniej epidemii eboli w zachodniej Afryce, od końca 2013 roku zarejestrowano 28 400 przypadków zachorowań na tę chorobę.

Według danych WHO na ebolę zmarło 11 300 osób.

DPA / Bartosz Dudek