1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prace przymusowe i Kościół katolicki w Niemczech

Barbara Cöllen
9 kwietnia 2008

„Prace przymusowe a Kościół katolicki 1939-1945 – historia i pamięć, odszkodowania i pojednanie” jest publikacją dokumentującą nieznany do niedawna w szczegółach rozdział historii niemieckiego kościoła katolickiego.

https://p.dw.com/p/Df5i
„Prace przymusowe a Kościół katolicki 1939-1945" - dokumentacja.
„Prace przymusowe a Kościół katolicki 1939-1945" - dokumentacja.Zdjęcie: DW / Barbara Cöllen

Licząca 703 strony książka opublikowana na zlecenie Konferencji Biskupów Niemieckich poświęcona jest w pierwszej części sytuacji instytucji kościelnych po przejęciu władzy przez Hitlera. Szczegółów o losach robotników przymusowych zatrudnianych w obiektach katolickich w czasie wojny dostarczają raporty z 27 diecezji. W drugiej części publikacji przedstawiony jest obszernie proces poszukiwań tych osób oraz wypłata odszkodowań. Ostatni rozdział poświęcony jest założonej kościelnej fundacji na rzecz pojednania oraz sfinansowanych przez nią projektów i przedsięwzięć. Przeznaczono na nie ponad 2,7 mln euro. Przedstawioną książkę kardynał Karl Lehmann nazwał „najbardziej pracochłonną publikacją historiograficzną Kościoła katolickiego w Niemczech”.

Odszkodowania i pojednanie

- Od samego początku życzeniem Konferencji Niemieckich Biskupów było, aby wypłacanie odszkodowań szło w parze z projektami i inicjatywami służącymi pojednaniu. Tylko w ten sposób może się powieść zachowanie żywej pamięci o losach wojennych i cierpieniach milionów mężczyzn, kobiet i dzieci. Ta publikacja o nieznanej i zapomnianej współczesnej historii niemieckiego Kościoła katolickiego nie jest ostatnim słowem. Należy ją rozumieć jako kolejny wkład w dzieło pojednania chrześcijan w Niemczech i w Europiepodreślił biskup Moguncji.

Biskup diecezji mogunckiej, kardynał Karl Lehmann w rozmowie z dziennikarzami przy prezentacji książki.
Biskup diecezji mogunckiej, kardynał Karl Lehmann w rozmowie z dziennikarzami przy prezentacji książki.Zdjęcie: DW / Barbara Cöllen

Fundusz odszkodowawczy niemieckiego Kościoła katolickiego powstał w sierpniu 2000 roku. W ten sposób natychmiast zareagowano na pierwszą sprawdzoną informację o przypadkach pracy przymusowej w obiektach kościelnych. Na konto funduszu przelano 5,1 mln euro.

Kościelna fundacja odszkodowawcza

W przeciwieństwie do Kościoła ewangelickiego, Kościół katolicki odmówił przystąpienia do Funduszu Odszkodowawczego rządu i niemieckiego przemysłu „Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość”. Zlecił natomiast historiografom sporządzenie dokumentacji z 27 diecezji o zatrudnianiu osób do prac przymusowych w czasie wojny. Zarzuty o powszechnym zatrudnianiu robotników przymusowych w diecezjach katolickich nie sprawdziły się, co kościół nie rozgrzesza z odpowiedzialności, powiedział kardynał Karl Lehmann.

- Nawet jeśli dość szybko zarzuty te okazały się bezpodstawne, nie zmienia to faktu, że 776 z ponad 6500 instytucji kościelnych skorzystało z takiej możliwości. Robotnicy przymusowi pracowali przede wszystkim w rolnictwie i w gospodarstwach domowych i właśnie z tego powodu prawdopodobnie nie otrzymaliby odszkodowań z Federalnego Funduszu odszkodowawczego.- Dlatego, wyjaśnia kardynał Karl Lehmann, chociażby dlatego decyzja o stworzeniu przez Kościół katolicki własnego funduszu odszkodowawczego, była słuszna.

Bilans poszukiwań

Zamiast czekać na wnioski o odszkodowania fundusz sam zabrał się za poszukiwanie osób zatrudnionych przymusowo w czasie wojny w diecezjach katolickich. Była to praca iście syzyfowa. Zakończono ją w grudniu 2004 roku. Odszkodowania w wysokości 5.000 euro otrzymało 578 osób. Ponad 2,7 mln euro przeznaczono na 206 projektów, z których połowa skierowana jest do uczniów i młodzieży.

Kardynal Karl Lehmann i dr Karl-Joseph Hummel, który kieruje pracami komisji badań historycznych kościoła katolickiego.
Kardynal Karl Lehmann i dr Karl-Joseph Hummel, który kieruje pracami komisji badań historycznych kościoła katolickiego.Zdjęcie: DW / Barbara Cöllen

Z posiadanych dokumentów wynika, że w latach 1939-1945 w 27 diecezjach zatrudnionych było ponad 6.500 robotników przymusowych, 4.829 robotników cudzoziemskich oraz 1.075 jeńców wojennych,głównie z Polski, Rosji i Ukrainy, państw Benelux i z Francji. Poza jednym przypadkiem, w obiektach kościelnych nie pracowali przymusowo więźniowie obozów koncentracyjnych. Badaniami nie objęto byłych diecezji niemieckich na zachodzie Polski – informuje kardynał Karl Lehmann

- Liczba osób pracująca w czasie wojny w instytucjach kościelnych jest minimalna w stosunku do szacowanych 13.000.000 wszystkich robotników przymusowych. Ale stanowi ona historyczny ciężar, który jest wyzwaniem dla naszego Kościoła także w przyszłości – powiedział na konferencji prasowej kardynał Karl Lehmann.

Niemiecki Kościół katolicki zasilił sumą ponad miliona euro powołaną w ubiegłym roku Fundację imienia Maximiliana Kolbego, które kontynuować będzie w kontekście europejskim dzieło pojednania rozpoczęte w 1973 roku z Polską.

Barbara Cöllen

Tytuł publikacji: "Zwangsarbeit und katholische Kirche 1939-1945" Hrg. im Auftrag der Deutschen BischoftskonferenzKarl-Joseph Hummel i Christoph Kösterswydawnictwo: Ferdinand Schöningh, Padeborn ISBN 978-3-506-75689-3.