1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Merkel pośredniczy w Moskwie

Róża Romaniec11 maja 2015

Niemiecka prasa pozytywnie ocenia wizytę kanclerz Angeli Merkel w Moskwie z okazji 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Kanclerz udał się dyplomatyczny szpagat, ale do przełomu w sprawie Ukrainy jeszcze daleko.

https://p.dw.com/p/1FNmf
Symbolbild Beziehung Deutschland Russland
Zdjęcie: Reuters/G. Dukor

Süddeutsche Zeitung:

Ponieważ Merkel stała się najważniejszym partnerem do rozmów dla rosyjskiego prezydenta Putina w konflikcie o Ukrainę, bywa, że kraje Europy środkowej i wschodniej szydzą z niej i mówią "pani Ribbentrop". Zwłaszcza w Polsce budzi złe skojarzenia, kiedy Niemcy i Rosjanie negocjują na temat losu krajów je dzielących. W tajnym protokole między ministerstwami ZSRR i III Rzeczy umówiono się w sierpniu 1939 roku co do podziału Polski. (...) Dla Moskwy II wojna światowa zaczęła się w 1941 roku niemieckim najazdem na ZSRR, to, co wydarzyło się wcześniej w Polsce jest wypierane. Merkel wyciągnęła z tego podwójną nauczkę w kontekście własnej wizyty w Moskwie z okazji 70. rocznicy zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami. Jako kanclerz Niemiec przyznaje się do winy i odpowiedzialności, jaką Niemcy mają wobec narodów, które niegdyś należały do Związku Radzieckiego. Na Moskwie i Berlinie spoczywa również odpowiedzialność wobec państw Europy środkowej i wschodniej, przez które wielokrotnie przetoczył się wojenny front. Do tej odpowiedzialności Merkel spróbowała zobowiązać Putina. (...) Z powodu wagi Niemiec w UE oraz zaufania, jakim Niemcy - inaczej niż Amerykanie - cieszą się w Moskwie, Merkel przypadła rola pośredniczki. (...) Do wspólnej odpowiedzialności Rosjan i Niemców należy i to, aby także Polska, kraje bałtyckie i Ukraina znowu poczuły się pewnie.

Stuttgarter Zeitung:

Największym osiągnięciem po upadku narodowo-socjalistycznego totalitaryzmu przed 70-ciu laty jest zjednoczona, ciesząca się z demokracji Europa, którą umożliwiły zjednoczone Niemcy. To jest wspaniały testament, jaki pozostawili wszyscy ci, którzy powalili hitlerowskie Niemcy. Zaden Putin nie zdoła tego zniszczyć. To możemy tylko my sami.

Landshuter Zeitung:

Merkel znalazła dobre, godne rozwiązanie jak zademonstrować Putinowi i rosyjskiemu narodowi, że Niemcom wprawdzie nie podoba się rola Rosji w konflikcie na Ukrainie, ale nie są one wrogo nastawione wobec tego dumnego narodu. Potrafiła też zademonstrować, że nić dialogu nie zerwała się i nie powinna się zerwać. Bez gotowości Moskwy do kooperacji, nie jest możliwa pokojowa przyszłość na Ukrainie. Wspomnienie II wojny światowej jest przestrogą, by wypróbować wszystkie sposoby w celu znalezienia pokojowego rozwiązania kryzysu ukraińskiego. Merkel to zrozumiała.

opr. rom