1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szef MSZ: Rządy przychodzą i odchodzą, społeczeństwo zostaje

Róża Romaniec19 kwietnia 2016

Szefowie MSZ Polski i Niemiec podkreślili w Warszawie rangę bilateralnych stosunków w 25 lat po podpisaniu Polsko-Niemieckiego Traktatu. Min. Steinmeier podkreślił, że praworządność jest w Polsce głęboko zakorzeniona.

https://p.dw.com/p/1IYZZ
Polen Warschau Bundesaußenminister Frank-Walter Steinmeier
Frank-Walter Steinmeier (l) i Witold wastzczykowski, warszawa, 19.04.2016Zdjęcie: picture-alliance/dpa/C. Sator

Jubileuszowy rok - w 25. rocznicę podpisania Traktatu Polsko-Niemieckiego o Dobrym Sąsiedztwie i Przyjaznej Współpracy „przypada na trudne czasy“ - powiedział minister spraw zagranicznych RFN Frank-Walter Steinmeier na otwarciu 18. Polsko-Niemieckiego Forum. - Rocznica ta skłania do refleksji - dodał jego polski kolega resortowy Witold Waszczykowski. Obaj podkreślili znaczenie wzajemnych relacji. Ich rozmowy skoncentrowały się na sprawach bilateralnych oraz przygotowaniach do szczytu NATO w Warszawie w lipcu b.r.

Steinmeier odniósł się też krótko do kryzysu migracyjnego i przestrzegł w swoim przemówieniu w Fundacji Polsko-Niemieckiej Współpracy przed „polityką strachu“.

- Izolacja, odgradzanie się, zaszywanie się to najprostszy sposób na wzmocnienie własnej tożsamości - powiedział nawiązując do wzrostu tendencji populistycznych w Europie i USA. - Strach jest jednak złym doradcą - zaznaczył niemiecki minister i przypomniał słowa Jana Pawła II: „Nie lękajcie się!“

Polen Warschau Bundesaußenminister Frank-Walter Steinmeier und Witold Waszczykowski
To trzecie bilateralne spotkanie szefów MSZ w ciągu ostatnich miesięcyZdjęcie: Getty Images/AFP/J. Skarzynski

Praworządność i podział władzy głęboko zakorzenione

Steinmeier podkreślił, że „Europa potrzebuje Polski“. Przypomniał o roli Polski w budowaniu demokracji w Europie, przytaczając przykład pierwszej polskiej konstytucji. - Zawierała ona - sprawdziłem to z aktualnej okazji - zasadę praworządności i podziału władzy - powiedział dyplomata nie bez aluzji do sporu o Trybunał Konstytucyjny. - Pokazuje to, jak głęboko są zakorzenione polskie i europejskie zasady konstytucyjne. - I niech tak pozostanie - dodał.

Niemiecki minister zaapelował w kierunku Warszawy, aby mimo różnic zdań „traktować się poważnie nawzajem“. Mówił o „polsko-niemieckiej wspólnocie odpowiedzialności“, że rok jubileuszowy jest „sprawdzianem dojrzałości“ dla wzajemnych relacji. - Zaszliśmy wysoko, ale z tej wysokości upadek może być bardzo bolesny - przestrzegł.

Niemcy nie dotrzymują słowa

Mówiąc o „wyzwaniach polsko-niemieckiego partnerstwa“ szef polskiej dyplomacji zwrócił uwagę na „niechęć i stereotypy“, jakie istnieją w obydwu krajach wobec sąsiadów. Jego zdaniem przejawia się to m.in. w „niedopełnianiu uzgodnień traktatowych“ przez Berlin.

- Staramy się należycie wykonywać nasze zobowiązania wobec mniejszości niemieckiej w Polsce, ale niestety dostrzegamy asymetrię - wytknął Waszczykowski niemieckiemu rządowi. - Po 25 latach zobowiązania są niedopełniane - dodał i skrytykował „brak mechanizmu wsparcia dla kultury polskiej w Niemczech“. - To sprawia, że Polonia nie może wystarczająco pielęgnować swojej kultury i języka ojczystego.

Różne instrumenty, ale podobne cele

Polski minister zauważył zmiany w relacjach między obydwoma krajami. - Niemcy z naszego adwokata i doradcy stały się naszym partnerem w UE i NATO - powiedział Waszczykowski. - Miewamy różne stanowiska i sięgamy po różne instrumenty, ale „dążymy do tych samych celów“. Relacje z Niemcami są jego zdaniem nadal kluczowe dla polskiej polityki zagranicznej.

Waszczykowski zaapelował też do Berlina o wsparcie polskich starań o stałe bazy NATO. Polsce „już nie wystarczają“ przyjęte dwa lata temu rozwiązania opierające się na rotacyjnej obecności wojsk NATO, powiedział polski minister i dodał, że trwają prace nad tzw. „dodatkowym wojskowym pakietem warszawskim“.

- Szczyt NATO w Warszawie będzie sukcesem dla Warszawy i dla Polski - kraju gospodarza szczytu - zapewnił w Warszawie szef niemieckiej dyplomacji- pomimo, że Berlin odrzuca ważną część żądań Warszawy. Niemcy, których stanowisko popiera również Waszyngton, wspierają wprawdzie dodatkowe kroki wzmacniające obecność NATO na Wschodzie, ale nie chcą w tym celu naruszać ustaleń aktu założycielskiego Rady NATO-Rosja z 1997 roku.

Słowa lidera PiS nie zawierają stanowiska polskiego rządu

Na konferencji prasowej Witold Waszczykowski został poproszony o wypowiedź w sprawie Trójkąta Weimarskiego. Niedawno uznał w wywiadzie prasowym dla „Gazety Wyborczej”, że „Trójkąt się przeżył“. Tym razem dyplomata uściślił swoje stanowisko i przyznał, że „Polska chce działać w ramach tego formatu częściej“, też w celu ustalania stanowisk przed ważnymi wydarzeniami, jak szczytem NATO, referendum brytyjskim czy w sprawach sankcji wobec Rosji. - Polacy chcą, aby ten Trójkąt był intensywniej używany - dodał.

Zapytany na koniec, jak odnosi się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który uznał w wywiadzie dla „wSieci”, iż „demokracja w Niemczech jest zagrożona“, polski minister zdystansował się od tej wypowiedzi. Stwierdził, że „w wypowiedzi lidera partii nie jest zawarte stanowisko polskiego rządu“. Skrytykował przy okazji niemieckie media za ich komentarze wobec Polski. - Proszę lepiej przestudiować komentarze w pana własnej gazecie na temat Polski - powiedział minister, wyraźnie poirytowany pytaniem korespondenta FAZ. Niemiecki dziennikarz Konrad Schuler zripostował: - Ale pan również pisuje dla tej gazety.

Po otwarciu Polsko-Niemieckiego Forum ministrowie udali się do warszawskiego biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE w Warszawie. Na koniec wizyty obydwaj dyplomaci złożyli wieniec pod Pomnikiem Bohaterów Getta w 73. rocznicę powstania w warszawskim getcie.

- Ta rocznica przypomina nam, jak ważne są mosty, które zbudowaliśmy pomiędzy Polską a Niemcami oraz aby je utrzymać - powiedział Steinmeier na koniec wizyty w Warszawie. Było to trzecie bilateralne spotkanie ministrów spraw zagranicznych Polski i Niemiec w ciągu ostatnich miesięcy.

Róża Romaniec, Warszawa