1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Studia w Niemczech: atrakcyjne dla obcokrajowców

Helena Kaschel
25 lutego 2017

Niemieckie uczelnie przyciągają obcokrajowców. Nie tylko dlatego, że studia na nich są bezpłatne. Liczy się także pozycja w rankingu.

https://p.dw.com/p/2YFUq
Studentisches Leben in Deutschland Gruppenarbeit Studenten
Zdjęcie: Fotolia/Robert Kneschke

Bezpłatne studia w Niemczech to ważny temat w roku wyborczym. W Niemczech poza składką semestralną (pokrywa ona m.in. koszty biletu na przejazdy w całym regionie lub landzie) nie pobierane są żadne inne opłaty. W niektórych krajach związkowych proszeni są do kasy tylko „wieczni” studenci, którzy solidnie już przekroczyli programowy czas studiów na danym kierunku. Niemcom daleko jest jednak do modelu amerykańskiego czy brytyjskiego, gdzie opłaty za studia siegają nawet 40 tys. euro rocznie.

Strach przed zadłużeniem

Jako powód bezpłatnych studiów Brigitte Goebbels-Dreyling, zastępca sekretarza generalnego Konferencji Rektorów Szkół Wyższych, wymienia „tradycję i diametralnie odmienne pojmowanie roli wykształcenia”. W Niemczech szkolnictwo wyższe rozumiane jest jako „dobro publiczne, wykształcenie wykwalifikowanych pracowników, z którego wynikają korzyści dla społeczeństwa. W krajach anglosaskich perspektywa pada raczej na korzyści, które z wykształcenia wyższego czerpnie jednostka, czyli np. lepsze perspektywy zawodowe czy wyższe wynagrodzenie.

TUM Technische Universität München
Najwięcej zagranicznych studentów w Niemczech studiuje na Uniwersytecie Technicznym w Monachium Zdjęcie: picture-alliance/dpa/F. Leonhardt

Innym powodem bezpłatnych studiów w Niemczech jest cel, aby umożliwić wyższe wykształcenie także dzieciom z rodzin o niskich dochodach. – W latach 60. i 70. ubiegłego wieku toczyła się w Niemczech dyskusja na temat powszechnego dostępu do szkolnictwa wyższego, połączenia z żądaniem darmowych studiów – mówi Goebbels-Dreyling. Poza tym wiele osób obawiałoby się w Niemczech zadłużenia. Zupełnie inaczej jest w Stanach Zjednoczonych czy Azji, gdzie czymś naturalnym jest oszczędzanie na studia lub zaciąganie kredytów.

Po magistra do Niemiec

Czy darmowe studia w Niemczech są atrakcyjne dla zagranicznych studentów? – I tak, i nie – mówi Goebbels-Dreyling. Rzeczywiście wielu obcokrajowców wybiera Niemcy ze względu na brak czesnego. – Z drugiej strony wielu studentów o wysokim potencjale, których na to stać, wybiera USA lub Wielką Brytanię, mając wrażenie, że ze względu na wysokie opłaty edukacja jest tam lepsza – twierdzi Goebbels-Dreyling.

Infografik Herkunftsländer ausländischer Studenten in Deutschland 2015
Spośród zagranicznych studentów w Niemczech najwięcej pochodzi z Chin, Indii i Rosji (dane z 2015)

Ale właśnie z USA przyjeżdża wielu studentów do Niemiec. – Przyjeżdżają do nas, by zrobić magistra – mówi Ulrich Grothus, zastępca sekretarza generalnego Niemieckiej Centrali Wymiany Akademickiej (DAAD). Dla niektórych może to być złym znakiem, że na tak doskonałych uczelniach jak Techniczna Szkoła Wyższa w Monachium można studiować bez czesnego – mówi Grothus. Szczególnie w Azji panuje przekonanie, że finansowane ze środków publicznych szkolnictwo wyższe nie może być dobre.

Atrakcyjne dla cudzoziemców

Grothus jest przekonany, że nie tylko brak czesnego jest magnesem dla zagranicznych studentów. Ważniejsze są rankingi uczelni. Jednocześnie zniesienie czesnego nie zaszkodziło wizerunkowi Niemiec jako międzynarodowemu ośrodkowi uczelni wyższych. – Razem z Francją jesteśmy najważniejszym nieanglosaskim ośrodkiem uniwersyteckim – podkreśla Grothus.

Niemieckie uniwersytety mają wystarczająco dużo miejsc dla zagranicznych studentów, chociażby przez parytet dla cudzoziemców spoza UE w przypadku kierunków, na których wymagana jest wysoka średnia. – W tym sensie nie „zabierają” oni niemieckim studentom miejsca na uczelniach - mówi Grothus. - Nam to nawet jest na rękę, że cudzoziemcy są zainteresowani kierunkami, dzięki którym Niemcy cieszą się dużą sławą, takimi jak kierunki inżynierskie czy nauki przyrodnicze – konstatuje. Absolwenci tych kierunków są bardzo potrzebni, zarówno w swoich krajach, jak i w Niemczech.

Helena Kaschel / Katarzyna Domagała