Udaremniono zamach terrorystyczny we Francji

Co dokładnie było celem ich ataków, nie podano. Wiadomo natomiast, że w piątek w Strasburgu ma zostać otwarty jeden z największych i najstarszych jarmarków świątecznych. Rocznie odwiedza go około dwóch milionów osób. Podejrzewano, że to jarmark mógł być celem zamachu, ale zaprzeczył temu burmistrz Strasburga, Roland Ries. Dodał, że odwołanie jarmarku oznaczałoby "pójście na ustępstwo wobec tzw. Państwa Islamskiego". Ries zapewnił, że jarmark ten będzie jednym z najpilniej strzeżonych miejsc we Francji. Jeszcze na początku miesiąca odpowiedzialny za ten rejon prefekt zapowiedział, że jeżeli pojawią się jakiekolwiek podejrzenia, jarmark zostanie odwołany lub przerwany.

Już raz francuskim służbom specjalnym udało się zapobiec zamachowi na jarmarku świątecznym w Strasburgu. W grudniu 2000 roku grupa Algierczyków planowała dokonanie tam zamachu bombowego.

Od początku 2015 roku we Francji doszło do kilku ataków terrorystycznych. 13.11.2015 w Paryżu z rąk islamistów zginęło 130 osób. W lipcu 31-letni Tunezyjczyk zabił w Nicei 86 osób, kiedy podczas obchodów Dnia Bastylii wjechał ciężarówką w tłum na promenadzie. Od czasu serii zamachów, we Francji utrzymuje się stan wyjątkowy.

Według danych, pochodzących z kręgów bliskich śledczym, w tym roku udało się udaremnić we Francji niemal 20 zamachów. Minister spraw wewnętrznych Francji potwierdził, że od stycznia zatrzymano 418 osób.

(dpa)/ Magdalena Gwóźdź