Ukraińscy żołnierze skarżą się na zdezelowany sprzęt z USA

Stany Zjednoczone wspierają rząd Ukrainy w walce z prorosyjskimi rebeliantami na wschodzie kraju kwotą 260 mln dolarów. Od ponad półtora roku trwają tam starcia o władzę. W ubiegłym miesiącu tylko w jednym dniu zginęło 5 ukraińskich żołnierzy.

Przestarzały sprzęt

Według informacji amerykańskiego dziennika „Washington Post”w oddziałach ukraińskich panuje rozczarowanie amerykańskimi dostawami sprzętu wojskowego. Jest on w większości przestarzały i zdezelowany. Przykładowo w walce z separatystami o Donieck ukraińskie siły rządowe korzystały ze 120 opancerzonych pojazdów Humvee, które pochodzą z końca lat osiemdziesiątych i początku dziewięćdziesiątych.

Można było to stwierdzić, jak poinformował amerykański dziennik, na podstawie numeru seryjnego pojazdów. Ponadto trzy z nich miały drzwi i szyby wykonane z plastiku, co nie gwarantowało wystarczającej ochrony przed nieprzyjacielskim ostrzałem. Opony w jednym z wozów już po kilkuset kilometrach nie nadawały się do użytku. Licząca 120 żołnierzy jednostka ukraińskiej piechoty otrzymała od Pentagonu wyłącznie jedną kamizelkę kuloodporną, której nie używa się w amerykańskiej armii od co najmniej 15 lat. Zastrzegając sobie anonimowość jeden z komendantów ukraińskich sił rządowych uskarżał się na wyposażenie. Jego zdaniem zdezelowany sprzęt wystawia na ciężką próbę ducha walki ukraińskich żołnierzy, którzy muszą walczyć na wschodzie Ukrainy ze świetnie wyposażonymi przez rosyjską stronę separatystami.

Dobre chęci, piętrzące się trudności

Stany Zjednoczone wysłały na początku b.r. na Ukrainę 100 pojazdów opancerzonych Humvee. Pantagon nie ustosunkował się na razie do krytyki ukraińskich żołnierzy na temat złej jakości amerykańskiego sprzętu. Rzecznik resortu obrony Joe Sowers zapewnił natomiast, że USA są dalej gotowe pomagać Ukrainie w zaprowadzeniu bezpieczeństwa na wschodniej granicy.

Jeden z wyższych urzędników Pentagonu - także zastrzegając sobie anonimowość - tłumaczył złą jakość sprzętu koniecznością szybkiego dostarczenia go na ukraiński front. W jego opinii pomoc amerykańskiego rządu w walce z separatystami była rodzajem „zimnego rozruchu”. „Nie wszystko odbyło się jak należy, stwierdził amerykański oficer. – Chcieliśmy dostarczyć jak najszybciej sprzęt, ale nie mieliśmy na to środków finansowych.

Ukraińscy żołnierze są sfrustrowani także z powodu trudności z naprawą pojazdów Humvee. Jedna opona kosztuje 1000 dolarów. Za cenę dwóch opon można by już kupić używany nieopancerzony samochód terenowy, powiedział pewien ukraiński pułkownik. Nie do końca jest jasne, w jakim stopniu sprzęt dostarczony przez Amerykanów jest przestarzały.

Wiadomo, że rząd USA przyzwolił na początku roku na wysłanie na Ukrainę oprócz pojazdów opancerzonych Humvee także nowoczesnego sprzętu m.in. radarów rozpoznania artyleryjskiego.

dpa / opr. Alexandra Jarecka