1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Zraniona kandydatka na burmistrza Kolonii wygrywa wybory

Andrzej Pawlak18 października 2015

Wybory komunalne rzadko przykuwają uwagę mediów tak, jak obecnie w Kolonii. Nożownik poważnie zranił tam bezpartyjną kandydatkę na urząd burmistrza Kolonii. Pierwsze wyliczenia głosów pokazują, że właśnie ona wygrała.

https://p.dw.com/p/1Gq3z
Köln Wahlkampf Wahlplakate Reker Ott
Plakat wyborczy Henriette RekerZdjęcie: picture-alliance/dpa/O. Berg

Mimo zamachu na bezpartyjną kandydatkę na urząd burmistrza Kolonii, Henriette Reker głosowanie nie zostało odwołane. Lokale wyborcze zostały otwarte w niedzielę (18.10) rano i można się liczyć z dużą frekwencją. Lokalini politycy pelowali po ataku do mieszkańców miasta, aby udali się do urn. Ustępujący burmistrz Jürgen Roters z SPD mówił: "Teraz chodzi o to, abyśmy nie dali się zastraszyć", oświadczył. Pierwsze wyliczenia głosów pokazują, że najwyraźniej atak zmobilizował wyborców. Poszli urn i wygląda na to, że większością głosów wybrali ofiarę ataku - bezpartyjną Henriette Reker.

Powiązania z neonazistami?

Popierana przez CDU, Zielonych i liberalną FDP Henriette Reker została w sobotę (17.10) ciężko zraniona nożem w szyję przez 44-letniego Niemca przy stoisku wyborczym na jednym z placów miasta. Nożownikowi, zanim został obezwładniony i zatrzymany przez policję, udało się zranić jeszcze cztery inne osoby, w tym jedną poważnie. Wyjaśnił, że kierował się motywami politycznymi i protestował w ten sposób przeciwko polityce migracyjnej rządu. Henriette Reker pełni funkcję kierowniczki wydziału ds. socjalnych w urzędzie miasta i z tej racji odpowiada m.in. za zakwaterowanie uchodźców na terenie Kolonii.

Köln Messerattacke auf OB-Spitzenkandidatin Reker Solidaritätskundgebung Menschenkette
Spontaniczna demonstracja solidarności Kolończyków z ranną kandydatką na burmistrzaZdjęcie: picture-alliance/dpa/O. Berg

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że nożownik - z zawodu malarz pokojowy i lakiernik - od trzech lat był bezrobotny i żył z zasiłku socjalnego. Według niepotwierdzonego doniesienia portalu "Spiegel online" w latach 90. ub. wieku miał bliskie kontakty z neonazistowską Wolnościową Niemiecką Partią Robotniczą (FAP).

Zdaniem biegłego psychiatry, powołanego do oceny jego stanu psychicznego, zamachowiec był w chwili popełnienia przestępstwa w pełni poczytalny, w związku z czym może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Nie ma żadnych powodów podawać tę ocenę w wątpliwość, oświadczyli zgodnie w niedzielę rano przedstawiciele kolońskiej policji i prokuratury. Zamachowiec został doprowadzony do sędziego, któremu przysługuje prawo wydania nakazu aresztowania.

Koordynator polityki wobec uchodźców i minister w urzędzie kanclerskim Peter Altmaier wezwał wobec tego incydentu do walki z ksenofobią. "Ten zamach wywołuje naszą pogardę i oburzenie", oświadczył. "Musimy być gotowi w każdej chwili do stawienia czoła każdemu przejawowi ksenofobii, rasizmu i przemocy", dodał.

Köln Messerattacke auf OB-Spitzenkandidatin Henriette Reker
Na zabezpieczonym przez policję miejscu zamachu od razu pojawiły się kwiatyZdjęcie: picture-alliance/dpa/O. Berg

Wicekanclerz Sigmar Gabriel ostrzegł przed umacnianiem się skrajnej prawicy w Niemczech. Przyznał jednak, że "musimy z przykrością stwierdzić, że kiedy nasila się fala niechęci wobec przybyszów, zawsze może znaleźć się jakiś fanatyk, który mieni się być samozwańczym narzędziem i wykonawcą woli ludu".

Jego wypowiedź uzupełniła pełnomocniczka ds. integracji w rządzie wielkiej koalicji Aydan Özoguz: "Być może wyciągniemy z tego taką naukę, że musimy solidarnie i zdecydowanie występować przeciwko sianiu paniki i prawicowym demagogom wszelkiej maści".

Wygrana na szpitalnym łóżku?

Ranna kandydatka na stanowisko burmistrza Kolonii została przewieziona do szpitala i poddana natychmiastowej operacji. Jej życie nie jest zagrożone. "Uważamy za możliwe, że pani Reker w pełni powróci do zdrowia", oświadczył Karl-Bernd Hüttenbrink, dyrektor kliniki, w której przebywa ranna kandydatka.

Sondaże przedwyborcze dawały jej przewagę nad kandydatem partii SPD Jochenem Ottem. Już przed wyborami politolog Ulrich von Alemann przypuszczał, że zamach na jej życie może zapewnić 58-letniej Henriette Reker dodatkowe głosy wyborców. I tak się stało.

Wybory burmistrza Kolonii były zaplanowane na połowę września. Zostały opóźnione o kilka tygodni wskutek pewnych zaniedbań formalnych. Jeśli prognozy się potwierdzą, iż Reker uzyska w pierwszym głosowaniu absolutną większość głosów, nie będzie już drugiej tury głosowania.

dpa, afp, rtr / Andrzej Pawlak