1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Śledź zagrożony. Winne zmiany klimatyczne

Katarzyna Domagała
23 września 2017

Ocieplenie wody w Bałtyku ma fatalne konsekwencje dla śledzi. Niemiecki resort ochrony środowiska bije na alarm.

https://p.dw.com/p/2kZyu
Heringsfischer Ostsee
Zmiany klimatyczne mają negatywny wpływ na rybostan BałtykuZdjęcie: picture-alliance/dpa

Wzrost temperatury wody w Bałtyku ma fatalne konsekwencje dla rybostanu, szczególnie dla śledzi – ostrzega niemieckie ministerstwo ochrony środowiska. Resort odpowiedział na zapytanie frakcji Zielonych w Bundestagu. Ponieważ śledź zajmuje ważną pozycję w ekosystemie, zmiany w jego zasobach wpłyną negatywnie także na inne gatunki ryb, ssaków morskich i ptaków – informuje ministerstwo.

Fischfang
Połów nad BałtykiemZdjęcie: picture-alliance/ZB

Winne zmiany klimatyczne

Od 1990 roku temperatura na powierzchni wody Bałtyku wzrosła o 1,5 stopnia Celsjusza. Naukowcy obawiają się, że zmiany klimatyczne będą postępować tak szybko, że poszczególne gatunki nie będą w stanie przyzwyczaić się do nowych warunków. Będzie to miało nie tylko następstwa ekologiczne, ale wpłynie także na rybołóstwo. Ministerstwo ochrony środowiska obawia się, że zmiany klimatyczne dotkną Bałtyk bardziej niż Morze Północne, ponieważ rybostan Bałtyku jest „bardziej wrażliwy”.

W Morzu Bałtyckim trudniej też jest rekompensować straty w połowach poszczególnych ryb innymi gatunkami – stwierdza niemieckie ministerstwo ochrony środowiska. Jednocześnie ostrzega przed rozprzestrzenieniem się obcych w tym regionie gatunków, takich jak np. babka śniadogłowa. Rosnąca temperatura wody będzie sprzyjać także toksycznym sinicom.

Mniejsze połowy śledzi

Na początku października br. w Brukseli dojdzie do spotkania unijnych ministrów odpowiedzialnych za rolnictwo i rybołóstwo. Ustalą oni dozwolone kwoty połowów na przyszły rok. Zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej, niemieckim rybakom grozi zmniejszenie liczby połowów śledzi w zachodniej części Bałtyku aż o 54 proc. w porównaniu z rokiem 2017. KE chce ponadto zakazać połowów węgorzy w Morzu Bałtyckim, bo ich zasoby są zbyt małe. Bez zmiany mają pozostać dla niemieckich rybaków połowy dorsza, które w przeszłości już znacznie zredukowano.

dpa / Katarzyna Domagała