1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

17-letni Brytyjczyk jadł wyłącznie fast foody. Prawie oślepł

3 września 2019

Nastolatek z Wlk. Brytanii, odżywiając się latami wyłącznie fast foodami, niemalże stracił wzrok i słuch.

https://p.dw.com/p/3OxJ9
Frytki i burgery wyglądają smacznie, ale ich wartość odżywcza jest niewielka
Frytki i burgery wyglądają smacznie, ale ich wartość odżywcza jest niewielkaZdjęcie: picture-alliance/AP Photo/G.J. Puskar

Przypadek 17-latka z Wlk. Brytanii wzbudził powszechną sensację, jak pisze dziennik „Die Welt”. Okazuje się, że przez dziesięć lat jadł on wyłącznie frytki, chipsy, kiełbaski, szynkę i biały chleb tostowy. Z powodu niedożywienia doszło u niego do ciężkiego uszkodzenia nerwu wzrokowego i dzisiaj jest z tego powodu prawie niewidomy. Opisała to wszystko lekarka Denize Atan w czasopiśmie medycznym „Annals of Internal Medicine”.

Plamy w centralnym polu widzenia nie pozwalają mu na czytanie, oglądanie telewizji czy pracę przy komputerze. Doszło także do uszkodzenia kości oraz słuchu.

Selekcyjne zaburzenie odżywiania (ARFID)

Przypadek ten zwrócił uwagę lekarzy, kiedy czternastoletni wtedy niejadek skarżył się u lekarza domowego na notoryczne uczucie zmęczenia. U chłopca stwierdzono anemię i niedobór witaminy B12. Otrzymał preparaty witaminowe oraz odpowiednie porady na temat zrównoważonej diety.

Ten rodzaj selekcyjnego zaburzenia odżywiania wynikający z głębokiej niechęci do określonej konsystencji pokarmów ma swoje medyczne określenie Avoidant-Restrictive Foold Intake Disorder (ARFID).

Lekarka opisująca powyższy przypadek spotkała chłopca w klinice okulistycznej w Bristolu, gdyż u 17-latka doszło do gwałtownego pogorszenia wzroku. W organizmie chłopca stwierdzono niedobór witaminy B12 i innych witamin oraz mikro- i makrolementów, w tym selenu, miedzi i witaminy D.

W takim samym stopniu jak wzrok ucierpiały też kości, „co w takim wieku jest czymś bardzo szokującym – jak BBC cytowało słowa lekarki.

Ostrzeżenie dla innych

Matka chłopca chce zachować anonimowość, lecz zgodziła się na upublicznienie przypadku jej syna, by zwrócić uwagę na to, jak ważna u dzieci jest zrównoważona dieta. Jak poinformowała, problemy z jedzeniem u chłopca pojawiły się w wieku siedmiu lat. Wtedy zaczął przynosić do domu niezjedzone drugie śniadanie i owoce. Pierwsze chorobowe objawy dały o sobie znać, gdy miał 14 lat. Z powodu pogarszającego się wzroku chłopak przerwał kształcenie w kierunku informatycznym. Obecnie jako dziewiętnastolatek jest bez pracy i społecznie całkowicie wyizolowany.

Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>