1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

50 lat Niemiecko-Francuskiej Współpracy Młodzieży

Aleksandra Jarecka7 lipca 2013

O jubileuszu, dorobku i zaangażowaniu młodzieży w tej organizacji wypowiada się w wywiadzie dla Deutsche Welle Markus Ingenlath, sekretarz generalny Niemiecko-Francuskiego Jugendwerku.

https://p.dw.com/p/193CS
HANDOUT - Der Generalsekretär des Deutsch-Französischen Jugendwerks (DFJW) Markus Ingenlath (undatierte Aufnahme). Seit Unterzeichnung des Elysée-Vertrages ist das Jugendwerk ein fester Bestandteil beim Ausbau der deutsch-französischen Freundschaft. Foto: dpa/DFJW/OFAJ (zu lsw "Ingrid und Monique - 50 Jahre deutsch-französische Freundschaft" vom 04.01.2013 - ACHTUNG: Nur zur redaktionellen Verwendung unter Nennung der vollständigen Quelle «DFJW/ OFAJ».)
Markus IngenlathZdjęcie: picture-alliance/dpa

Deutsche Welle: To wyjątkowy jubileusz, chociaż stosunki między Niemcami i Francją w ostatnich 50 latach nie zawsze układały się harmonijnie. Co jednak napawa Pana szczególną dumą?

Markus Ingenlath: Szczególnie dumni jesteśmy z faktu, że udało nam się doprowadzić do wymiany 8 mln młodych ludzi, w ramach 9 tys. programów rocznie. To doskonały wynik. W ciągu tych 50 lat zastanawialiśmy się niejednokrotnie bardzo głęboko nad procesem nauczania interkulturowego oraz lepszego zrozumienia partnera. W ten sposób stworzyliśmy dobre podstawy wzajemnego zrozumienia się w różnych krajach Europy.

Niemiecko-Francuska Współpraca Młodzieży postrzegana jest jako dziecko Traktatu Elizejskiego oraz symbol niemiecko-francuskiej przyjaźni. Po latach konfliktów stosunki polityczne są obecnie stabilne. Jakie zadania wytycza sobie Współpraca Młodzieży na kolejne 50 lat?

Naszym głównym zdaniem jest pozyskanie dla niemiecko-francuskiego partnerstwa kolejnych pokoleń, co ze względu na różnice językowe i kulturowe wcale nie jest proste. Z drugiej strony w ciągu tych 50 lat zbudowaliśmy pełne zaufanie i teraz musimy skoncentrować się na nowych zadaniach.

W UE, dzięki procesowi rozszerzenia się wzrastają w ostatnich latach państwa, które wstrząsane były konfliktami i wojnami domowymi. Jakie sygnały zamierza wysyłać im Niemiecko-Francuski Jugendwerk?

Mamy na obrzeżach Unii, szczególnie w zachodniej części Bałkanów oraz w środkowo-południowej i wschodniej części Europy wiele do zrobienia. Stamtąd kierowane są najczęściej pytania dotyczące naszych doświadczeń związanych z przyjaźnią niemiecko-francuską ze szczególnym uwzględnieniem procesu pojednania. Jednocześnie działamy też w Północnej Afryce w projektach trójstronnych. Pomagają tam zarówno Niemcy jak i Francuzi wspólnie z partnerami z tych krajów. Dla nas jest to zawsze wielka Europa, którą mamy od upadku żelaznej kurtyny, i w której Niemcy i Francuzi mogą działać wspólnie z państwami trzecimi.

Były takie czasy, kiedy przyjaźń wystawiona była na wielką próbę?

W latach 70. trzykrotnie byliśmy niechętnie widzianymi gośćmi po drugiej stronie Renu, co pozostawiło ślady. Jednak udało nam się odbudować zaufanie i powstały liczne partnerstwa między niemieckimi i francuskimi miastami. Dochodzi też do spotkań młodzieży, która nie może sobie wyobrazić okresu sprzed 50 lat. Można zauważyć, że huśtawka politycznych nastrojów, która zawsze jest obecna między rządami obu krajów, nie wpływa wcale na różnorodność wymiany młodzieży. Decydujące jest jednak, by utrzymać tę ścisłą wymianę. Dzięki dialogowi zawsze udawało się nam rozwiązywać problemy.

Markus Ingenlath jest od roku 2012 sekretarzem generalnym Niemiecko-Francuskiej Współpracy Młodzieży.

Alexandra Jarecka

red.odp.: Małgorzata Matzke