1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Przeszłość nie powinna niszczyć szans na dobrą przyszłość

Aleksander Kwaśniewski
21 września 2017

Niezmiennie potrzebny jest dialog, dobra wola i zrozumienie, że najtrudniejsza przeszłość nie powinna niszczyć szans na dobrą przyszłość - pisze w komentarzu gościnnym dla DW Aleksander Kwaśniewski.

https://p.dw.com/p/2kUFP
Aleksander Kwasniewski
Aleksander Kwaśniewski (Bruksela, czerwiec 2012)Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Przewidywalność w czasie chaosu, odpowiedzialność w czasach niebezpiecznych, odwaga decyzji w czasach nowych i nieznanych wyzwań. Takie w hasłowym skrócie są moje oczekiwania wobec Niemiec. Czy wyborcy niemieccy myślą podobnie, zobaczymy wkrótce.

Wybory w Niemczech nie wywołują takich emocji jak wcześniejsze w Holandii, Anglii czy Francji. I bardzo dobrze. Krajobraz polityczny jest dość stabilny i to daje nam w Europie pewność, że główne kierunki polityki nie zmienią się. To ważne, bowiem ostatnie lata są pełne turbulencji, zjawisk kryzysowych, fali populizmu, wzmacniającego się egoizmu narodowego w wielu krajach oraz rosnącej słabości tradycyjnych partii i elit politycznych. Niemcy, nie wolne od niekorzystnych zjawisk, pozostają miejscem, które zachowuje stabilność, wierność wartościom europejskim i posiada niezbędny potencjał, żeby sprostać trudnym problemom.

Wyborów oczekuję jednak z niecierpliwością wynikającą z przekonania, że z rozwiązaniem piętrzących się kłopotów w Europie i poza nią dłużej uciekać nie można.

Wzmocnienie integracji europejskiej

Po wyborach oczekuję rychłych projektów wzmocnienia integracji oraz ich szybkiej realizacji. Europa - jak nigdy wcześniej  - potrzebuje pierwszoplanowego i silnego niemieckiego zaangażowania. Do odegrania kluczowej roli predestynuje Niemcy pozycja największego europejskiego mocarstwa gospodarczego, doświadczenie państwa „motoru” - wraz z Francją – integracji europejskiej oraz wynikające z historii wyczulenie i rozumienie problemów Europy Środkowej i Wschodniej. Niemcy posiadają ugruntowany autorytet w polityce międzynarodowej, zaś niemiecki pragmatyzm może sprzyjać wzmocnieniu ważnych dla całej Europy relacji transatlantyckich.    

Galerie Europas First Ladies Polen Jolanta Kwasniewska
Historyczny moment - Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy cieszą z wyniku referendum akcesyjnego do UE (Warszawa, 8.06.2003)Zdjęcie: AP

Szereg europejskich problemów trzeba rozwiązywać równocześnie. Na pierwszy plan wysuwają się kwestie związane z wielką falą migracyjną. Migracje pobudziły w Europie ruchy odśrodkowe oraz wzrost populizmu i nacjonalizmu. Tłem dla migracji są konflikty na obszarach okalających Europę, oraz demograficzny boom w Afryce, który wymaga wielkiego programu dla tego kontynentu.       

Drugi priorytetowy temat - rozwój europejskiej współpracy obronnej i skoordynowana walka z terroryzmem, to interes wszystkich.     

Trzeci to pokonanie konsekwencji kryzysu ekonomicznego ostatnich lat -  rosnących nierówności, bezrobocia młodych, załamania zaufania do instytucji wolnego rynku.                   

Po czwarte trzeba podjąć reformy, które pomogą Europie skutecznie konkurować w zmieniającym się świecie, to wymaga nakładów na edukację, badania naukowe, nowe technologie, skutecznych metod ich wdrażania.

Przeciwko pogłębianiu podziałów

Stawka jest wysoka. Spór między zwolennikami europejskiej integracji a populistami i nacjonalistami będzie trwał, wzmagał się. Od Niemiec oczekuję, że będą stać na straży jedności Europy i jej fundamentalnych wartości, nawet jeżeli będzie to Europa różnych prędkości, że będą przeciwko wznoszeniu barier, pogłębianiu podziałów, rosnącemu protekcjonizmowi, polityce wykluczenia.

I na koniec – Polska i  Niemcy. Jestem dumny, że byłem częścią wielkiego projektu polsko-niemieckiego pojednania. Po ponad tysiącu lat trudnego sąsiedztwa jesteśmy razem w UE i NATO. Jesteśmy sojusznikami. To zobowiązuje. Demokracja ma swoje różne okresy i epizody, ale niezmiennie potrzebny jest dialog, dobra wola i zrozumienie, że najtrudniejsza przeszłość nie powinna niszczyć szans na dobrą przyszłość.

Oczekuję, że Niemcy po wyborach taki dialog i współpracę w atmosferze i realiach, które stworzyliśmy po 1989 r. będą prowadzić, a odzew z Polski będzie bardziej pragmatyczny i europejski aniżeli w ostatnich dwóch latach.

Aleksander Kwaśniewski

Autor komentarza był w l. 1995-2005 prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej.

Tytuł i śródtytuły od redakcji