1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Apetyt na kurczaki?

9 stycznia 2012

Informacje podane przez organizację ochrony środowiska BUND mogą odebrać apetyt na kurczaki: drobiowe mięso będące w handlu jest skażone zarazkami odpornymi na antybiotyki i może zagrażać zdrowiu.

https://p.dw.com/p/13gcW
Od dawna mówi się o ograniczeniu antybiotyków w hodowli drobiuZdjęcie: picture-alliance/dpa

Na alarm uderzyła organizacja ochrony środowiska BUND po przebadaniu próbek mięsa kurczaków pobranych w niemieckich supermarketach Edeka, Netto, Lidl, Penny i REWE. Mięso pochodziło od trzech największych niemieckich dostawców: Wiesenhof, Sprehe i Stolle. Ponad połowa badanego materiału skażona była zarazkami odpornymi na działanie antybiotyków. Jak jest to możliwe? Reinhild Benning, specjalistka ds. rolnictwa w organizacji BUND wyjaśnia: "W ponad 80 proc. niemieckich ferm drobiowych stosuje się antybiotyki. Wszystko wskazuje na to, że są one stosowane systematycznie i że cierpią na tym potem konsumenci. Były badania, które wykazały jeszcze wyższy procent skażenia bakteriami odpornymi na antybiotyki - szczepami gronkowca złocistego MRSA i escherichia coli ESBL.

Federalny Urząd Ochrony Konsumenta i Bezpieczeństwa Żywności nie uważa, by to skażenie stanowiło zagrożenie dla zdrowia konsumentów. Eksperci BUND są odmiennego zdania: jest to furtka dla wytworzenia się w organizmie odporności, ponieważ w hodowli zwierząt stosowane są te same preparaty, co w leczeniu ludzi.

Flash-Galerie Dioxin-Skandal 04.01.2011
Apetyt może szybko przejść...Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Lepsze, bo ekologiczne

Zdaniem BUND winę za tak częste skażenia mięsa drobiowego ponoszą metody masowej hodowli drobiu. Jeżeli na jednym metrze kwadratowym hodowanych i tuczonych jest 24 sztuk drobiu, to siłą rzeczy dochodzi do częstych infekcji. W fermach ekologicznych na jeden metr kwadratowy przypada tylko 12 sztuk. Z tego względu organizacja BUND domaga się ograniczenia masowej hodowli i wspieranie farm produkujących mięso w zgodzie z zasadami ekologii.

Ponadto handel powinien wywierać większy wpływ na dostawców mięsa, twierdzi BUND. Od minister rolnictwa Ilsy Aigner ekolodzy domagają się, aby wydała rozporządzenie o ograniczeniu ilości antybiotyków stosowanych w hodowli zwierząt. Krytykuje się także lekarzy weterynarii, którzy powinni zostać zobowiązani do przeprowadzenia badań przed zastosowaniem terapii antybiotykowej. "Weterynarze powinni najpierw ustalić, o jaki szczep bakterii chodzi, a nie podawać od razu preparat o szerokim spektrum działania, który powoduje powstanie odporności innych szczepów" - monituje BUND. Ponieważ lekarze weterynarii zarabiają także na preparatach leczniczych, które sami przepisują, należy przerwać ten łańcuch, by odseparować interesy - domaga się organizacja.

W Skandynawii, gdzie od dawna obowiązuje już taka regulacja, stosuje się w hodowli zwierząt o wiele mniej antybiotyków, niż w Niemczech (784 tony antybiotyków rocznie - inf. BUND).

15 tys. ofiar odporności na antybiotyki

Liczby związane z odpornością na terapię antybiotykową są alarmujące. Rokrocznie w RFN umiera 15 tys osób, ponieważ w przypadku infekcji uodpornionymi na antybiotykami drobnoustrojami nie skutkuje u nich leczenie tymi preparatami. Szczególnie groźne są te infekcje u osób o osłabionym układzie odpornościowym.

Kochen Essen Rezept gebratenes Huhn mit Kartoffeln
Wygląda niewinnie, ale czy nie zaszkodzi?Zdjęcie: Fotolia/PHB

Co prawda zarazki znajdujące się w mięsie drobiowym można unieszkodliwoć przez gotowanie lub smażenie mięsa, lecz wskazane są daleko idące środki ostrożności, jak zaznacza Katrin Birkel z organizacji BUND. "Jeżeli warzywa są krojone ne desce, na której uprzednio poddawano obróbce skażone mięso drobiowe, następuje skażenie warzyw. Wtedy np. ogórki czy sałata jedzone jako surówka ulegają także skażeniu".

tageschau.de / Małgorzata Matzke

red.odp.: Elżbieta Stasik