1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Atak w Würzburgu: znana polityk krytykuje policję. I obrywa

DPA / Monika Margraf19 lipca 2016

Była minister i liderka Zielonych Renate Künast krytykuje policję za zastrzelenie napastnika z Würzburga. I sama obrywa od internautów.

https://p.dw.com/p/1JRMf
Deutschland Attacke in Regionalzug bei Würzburg
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/K. J. Hildenbrand

17-latek z Afganistanu zaatakował w poniedziałek wieczorem (18.07.2016) w pociągu pod bawarskim Würzburgiem współpasażerów. Ranił ich siekierą i nożami, krzycząc "Allahu akbar”– alarmował przez telefon policję jeszcze w trakcie ataku jeden ze świadków. Dwie osoby spośród pasażerów zostały bardzo ciężko poszkodowane, dwie inne - poważnie, jedna lekko, 14 było w szoku. Policja śmiertelnie postrzeliła napastnika, gdy ten próbował uciec. Okoliczności są wciąż na razie niejasne, co podkreślił rano w ZDF szef MSW Bawarii Joachim Hermann.

Co wiemy o napastniku – ustalenia śledczych

O napastniku wiadomo na razie, że był azylantem, który przybył do Niemiec w 2014 roku bez opieki dorosłych. Dwa tygodnie temu zamieszkał w rodzinie zastępczej w Ochsenfurcie, wcześniej przebywał w ośrodku dla uchodźców. W jego pokoju antyterroryści znaleźli flagę Państwa Islamskiego.

Atak w Würzburgu to dziś w Niemczech temat – w medialnych relacjach i komentarzach wracają wątki bezpieczeństwa, integracji muzułmanów i tego, czy Niemcy narażeni są na więcej takich ataków.

Parlamentarzystka krytykuje policję

Najgłośniej komentowana jest reakcja liderki Zielonych, byłej przewodniczącej tej partii i byłej minister Renate Künast, polityk, która często gości w mediach. Parlamentarzystka ta znana jest z ostrego języka i tego, że nie unika słownych konfrontacji. Jeszcze wczoraj, tuż po ataku, Künast zamieściła na Twitterze komentarz, w którym skrytykowała bawarską policję za zabicie Afgańczyka.

Jak podkreśliła, ma nadzieję, że stan rannych się poprawi, ale dodała: „Dlaczego napastnik nie mógł być postrzelony, tak by uniemożliwić mu atak? Pytanie!”.

Po tym tweecie nastąpiła fala reakcji oburzonych internautów, np. “Dlaczego ze sprawcy robi Pani ofiarę? Pytanie!“. Wielu komentujących broni policji: „Kto atakuje niewinnych z jasnym zamiarem zabicia ich, musi się liczyć z tym, że zostanie zastrzelony”. Niektórzy zwracają uwagę, że niezrozumiałe jest krytykowane policji przez czynnego polityka, gdy tak mało wiadomo o okolicznościach zdarzenia. Wśród wielu odpowiedzi znalazła się też ta z oficjalnego konta policji bawarskiej policji: „Tweet z „???” to w obecnym czasie nieuczciwość”. Do południa odpowiedź tę „polubiło” 1,6 tys. osób.

Policja: Nie polityczni przemądrzalcy, a śledztwo

Z kolei szef Związku Niemieckich Policjantów wprost zarzuca parlamentarzystce „wymądrzanie się”: - Jeśli policjanci są zaatakowani w takiej formie, to nie zdają się na kung-fu. Czasem, niestety, kończy się to śmiercią sprawcy, ale nie można tego zmienić – powiedział Rainer Wendt dziennikowi „Saarbrücker Zeitung”.

Jak podkreślił, to prokuratura zbada, czy policjanci działali w tym przypadku prawidłowo. – I na pewno nie potrzebujemy tutaj żadnego parlamentarnego przemądrzalca – dodał. Sprawę bada już Krajowa Policja Śledcza Bawarii – potwierdził to DPA jej rzecznik. Specjalne śledztwo ma wykazać, czy śmiertelne postrzelenie sprawcy było konieczne.

DPA / Monika Margraf