1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy są bardziej tolerancyjni i szczęśliwi

Barbara Cöllen
18 października 2016

Ostatnie parametry szczęścia w Niemczech zaintrygowały niemieckich badaczy. Po raz pierwszy od wielu lat społeczeństwo RFN widzi świat bardziej pozytywnie. Jak twierdzą naukowcy, tolerancja uszczęśliwia.

https://p.dw.com/p/2ROtN
Rosarote Brille
Zdjęcie: Jeanette Dietl-Fotolia.com

Badani mieli ocenić poziom swego szczęścia na skali od 0 do 10. W nowym „Atlasie Szczęścia” wzrósł on w ciągu roku z 7,02 do 7,11 punktów procentowych.

Statystyki przedstawione we wtorek (18.10.2016) w Berlinie może nie wzbudzają w zwykłym zjadaczu chleba wielkiego poruszenia, ale jak przekonują badacze szczęścia, dla nich są one niezwykle ważne i wiele mówiące. Gdyż każdy ruch w górę, nawet najmniejszy, oznacza dla nich, że raczej lękliwi i miłujący poczucie bezpieczeństwa Niemcy jeszcze nie odczuwają na przykład nowych zagrożeń jak terroryzm czy możliwych zmian społecznych na skutek napływu uchodźców jako zakłócenia ich prywatnej sfery i zadowolenia z życia.

„Społeczeństwo bardziej homogeniczne

- Niemcy nie są padołem łez – zaznaczył Bernd Raffelhüschen z Uniwersytetu im Alberta Ludwiga we Fryburgu. Współautor „Atlasu Szczęścia” czekał na ten moment pozytywnych zmian. Zmiany poziomu szczęścia zależą też od obiektywnych czynników, jak zatrudnienie, dochody i zdrowie - tłumaczy. I chociaż poziom bezrobocia spadł w latach 2005-2015 z 11,7 do 6,4 proc. a dochód realny od 2008 roku sporo wzrósł, bo o 7,3 proc. długo nic się nie działo w sprawach wzrostu poziomu szczęścia w niemieckim społeczeństwie. Bernd Raffelhüschen wskazuje na mniej różnic w odczuwaniu szczęścia między krajami związkowymi. W jego opinii „społeczeństwo niemieckie sprawia wrażenie bardziej homogenicznego” w kwestiach szczęścia.

Niemcy na 7. pozycji na skali szczęścia

Szczęście, którym zajmują się badacze, nie ma nic wspólnego z codziennymi emocjami i z przypadkowymi uniesieniami na przykład na skutek wygranej w Lotto. Do „Atlasu Szczęścia” bada się długotrwałe oceny osobistego życia, życzeń, stawianych celów, oczekiwań i postaw.

Jeden z najbogatszych krajów Europy cechują pozytywne emocje - tego badacze są pewni. Niemcy na skali szczęścia zajmują siódmą pozycję. Na pierwszej znajduje się Dania.

Skąd ten wzost poziomu szczęścia wśród Niemców? Do tego nie wystarczy posiadanie dóbr materialnych – zaznacza ekonomista i badacz szczęścia Karl Ruckriegel z Technicznego Uniwersytetu w Norymberdze. - To widać chociażby po tym, że silne ekonomicznie południe Bawarii wcale nie jest najszczęśliwszym regionem Niemiec. Jest nim natomiast „biedniejszy” Szlezwig-Holsztyn. Naukowcy odwołują się do opinii Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), która zaświadczyła Niemcom, że na przykład duży wpływ na poziom szczęścia ma edukacja, równość szans oraz sprawiedliwy system podatkowy. I o to powinni dbać.

Toleracja uszczęśliwia

Badacze wskazują na różnicę w odczuwaniu szczęścia między wschodnią i zachodnią częścią Niemiec. Wyraźna jest ona w obszarze zatrudnienia. Obawy o utratą pracy są we wschodnich Niemczech wprawdzie już mniejsze, ale, pomimo wzrostu gospodarczego, jest to deficyt odczuwalny w sferze życia prywatnego, dlatego występują różnice w odczuwaniu entuzjazmu w tej sferze. Raffelhüschen przypuszcza, że może wpływać na to napływ uchodźców, gdyż między zachodnią i wschodnią częścią Niemiec różnice występują w sferze „wielokulturowości”. We wschodnich Niemczech tylko połowa mieszkańców uważa migrację do Niemiec za wzbogacenie, w zachodnich ponad dwie trzecie ludzi.

Naukowcy bilansując badania podkreślają, że „kluczem do zmiany spojrzenia na migrację jest osobisty kontakt z cudzoziemcami”. Ponad połowa Niemców (58 proc.), którzy osobiście poznali uchodźców, jest skłonna wspierać ich w integracji ze społeczeństwem. Takich kontaktów nie ma około jedna trzecia społeczeństwa (29 proc.). Badacze zaobserwowali, że „tolerancja uszczęśliwia” Niemców. Im bardziej są tolerancyjni i im bardziej pomagają innym, tym czują się szczęśliwsi.

Reprezentatywne badania geografii szczęścia w Niemczech przeprowadzane są na zlecenie Deutsche Post

 

dpa/Barbara Cöllen