1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Były szef PE: „Nie rozdrapywać ran przeszłości”

Elżbieta Stasik
28 października 2017

Utrzymujące się napięcia w stosunkach polsko-niemieckich mogą zostawić trwałe ślady – ostrzega b. przewodniczący Parlamentu Europejskiego, obecny szef Fundacji Konrada Adenauera Hans-Gert Pöttering.

https://p.dw.com/p/2mfG2
Hans-Gert Pöttering: „Od upadku żelaznej kurtyny Polska i Niemcy stworzyły odporny fundament”
Hans-Gert Pöttering: „Od upadku żelaznej kurtyny Polska i Niemcy stworzyły odporny fundament”Zdjęcie: DW/B. Riegert

„Pojawiła się odczuwalna przepaść w stosunkach politycznych między naszymi krajami” – powiedział w piątek (27.10.2017) w Krakowie Hans-Gert Pöttering, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego, obecny szef zbliżonej do chadecji Fundacji Konrada Adenauera (FKA). Niemiecki polityk był gościem współorganizowanej przez FKA konferencji poświęconej roli Kościoła katolickiego w integracji europejskiej „Dokąd zmierza Europa”.

„Nie możemy dopuścić, żeby znowu zostały rozdrapane rany przeszłości” – ostrzegł Pöttering dodając, że „każdy z nas – w Polsce i w Niemczech – musi się angażować na rzecz naszego partnerstwa”.

Właśnie zaangażowanie społeczne odgrywa dzisiaj szczególnie ważną rolę. Pöttering mówił tu o niezliczonych, społecznych inicjatywach, projektach wymiany. Wszystkie służą wzajemnemu poznaniu się i zrozumieniu. Partnerski stosunek obydwu krajów „leży w obopólnym interesie” – podkreślił.

Powód do niepokoju

Według b. szefa PE istnieje powód do obaw, jeżeli Berlin i Warszawa inaczej pojmują demokrację i trójpodział władzy. Równie negatywnie wpływają na bilateralne stosunki różnice w ocenie wolności prasy, wolności nauki i kultury czy rozbieżności w oczekiwaniach wobec Unii Europejskiej i sposobach podejścia do niej.

Od upadku żelaznej kurtyny Polska i Niemcy stworzyły „solidny, odporny fundament pozwalający rozmawiać o problemach jak równy z równym” i poszukiwać „skierowanych w przyszłość rozwiązań”, możliwych do zaakceptowania zarówno przez obywa kraje jak i UE. Ten pozytywny rozwój trzeba kontynuować, podkreślił niemiecki polityk. 

 

kna / Elżbieta Stasik