Europejczycy - jedna wielka rodzina
9 maja 2013Do takiego wniosku doszli Peter Ralph i Graham Coop, naukowcy University of California w Davis. Zbadali materiał genetyczny ponad dwóch tysięcy osób z 40 krajów. Wyniki ich analizy potwierdzają modele matematyczno-statystyczne, które już dziesięć lat temu pozwałłłłlały przypuszczać bliskie pokrewieństwo Europejczyków, piszą obydwaj naukowcy na łamach magazynu „PLoS Biology”.
Znajomość rodzinnej historii sięga u większości ludzi najwyżej kilku pokoleń. Rzadko ktoś sięga głębiej. Tym bardziej, że liczba krewnych szybko rośnie: każdy ma rodziców – to już dwie bliskie osoby, dziadków – cztery osoby, pradziadków – osiem bliskich osób itd. Nie mówiąc o siostrach i braciach.
Krewni oddaleni o 2000 km
Ralph i Coop przyjrzeli się informacjom genetycznym 2257 osób, szukając w nich fragmentów identycznych sekwencji genetycznych. Ich założenie – indywidua, które wyposażone są w takie identyczne fragmenty, mają też wspólnych przodków. Im krótszy jest ten fragment identycznych informacji, tym dawniej osoby te miały wspólnego przodka. Dzieje się tak, ponieważ w każdym pokoleniu materiał genetyczny miesza się od nowa, czyli jest rekombinowany. Im dłuższy jest fragment identycznych informacji genetycznych, tym później badane indywidua miały wspólnych przodków – przed tysiącem, może kilkuset laty.
Dwoje z badanych Europejczyków, żyjących w oddaleniu do siebie o co najmniej 2000 km, ma wspólnych przodków sprzed ponad 1000 do 2000 lat. Cofając się o kolejne tysiąc lat, czyli w okres między 2000 a 3000 tysiące lat, tych samych genetycznych przodków ma już dziesięcioro badanych osób.
Nie można przy tym zapomnieć, że przez tysiące lat część informacji genetycznej zostaje podczas dziedziczenia utracona. Badacze wychodzą więc z założenia, że Europejczycy mają o wiele więcej wspólnych przodków, niż wykazuje to analiza materiału genetycznego.
Najbliżsi najbliżej
Zgodnie z oczekiwaniami najbliżej spokrewnione są ze sobą osoby, które żyją najbliżej siebie. Brytyjczyk jest bliższym krewnym drugiego Brytyjczyka, niż Niemca, ale jest bliżej spokrewniony z Niemcem, niż z Grekiem.
Stopnie pokrewieństwa Europejczyków odzwierciedlają też częściowo naszą historię, piszą naukowcy. Dwoje członków niewielkiej populacji jest bliżej z sobą spokrewnionych, niż dwie osoby z większej populacji. Wynika to z faktu, iż im mniejsza grupa ludności, tym większe prawdopodobieństwo, że znajdą się w niej osoby noszące w sobie te same informacje genetyczne, czyli pochodzące od tych samych przodków.
dpa / Elżbieta Stasik
red. odp.: Małgorzata Matzke