1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Boże Narodzenie 2021: pustki w Betlejem

Tania Krämer
25 grudnia 2021

Obchody Bożego Narodzenia w miejscu narodzin Jezusa Chrystusa mają szczególny charakter i zwykle przyciągają tłumy turystów. Ale tak jak w 2020 roku, tegoroczne uroczystości różnią się od tych sprzed pandemii.

https://p.dw.com/p/44oLe
Bethlehem vor Weihnachten 2021
Zdjęcie: Tania Kraemer

Z daleka słychać dudy, trąbki i bębny. Jest wczesny wieczór w Beit Sahour, małym miasteczku położonym tuż obok Betlejem na okupowanym Zachodnim Brzegu. Młodzi palestyńscy muzycy z lokalnej grupy skautów ćwiczą na boisku sportowym wspólnoty luterańskiej w tym w większości chrześcijańskim miasteczku. – W tym roku dużo trenowaliśmy. Nasi członkowie ćwiczyli tutaj prawie codziennie do parady, aby wziąć udział w uroczystościach bożonarodzeniowych – mówi Dafer Kassis, przywódca skautów ze wspólnoty luterańskiej.

Przy akompaniamencie kobziarzy ćwiczone są tu różne pieśni bożonarodzeniowe. Gra na dudach to tradycja, która sięga czasów Mandatu Brytyjskiego w latach 1920-1948. Podczas parady każdy krok musi być właściwy. Na próby młodzi przychodzą w dresach i bluzach z kapturem, które w Wigilię zamieniają na odświętny mundur harcerski.

– W zeszłym roku, podobnie jak wiele innych osób na całym świecie, nie mogliśmy odpowiednio świętować Bożego Narodzenia. Dlatego tym bardziej cieszymy się na to wydarzenie i mamy nadzieję, że tym razem wszystko odbędzie się zgodnie z planem – mówi Kassis. W zeszłym roku, jak dodaje, z powodu pandemii jego grupa postanowiła nie brać udziału w oficjalnej paradzie bożonarodzeniowej w Betlejem.

Wielokrotne obchody 

Palestyńscy skauci i ich grupy muzyczne są integralną częścią świąt Bożego Narodzenia w Betlejem. W Wigilię uroczystości rozpoczynają się wcześnie rano paradą różnych grup muzycznych skautów z regionu. Idą wtedy do groty Narodzenia, a więc do miejsca, w którym według tradycji urodził się Jezus Chrystus. Tam o północy odbywa się tradycyjna pasterka.

Betlejem obchodzi Boże Narodzenie kilkakrotnie. Dzieje się tak z powodu różnych kalendarzy kościelnych wspólnot chrześcijańskich w Ziemi Świętej. W miejscu narodzin Jezusa, pierwsze obchody Bożego Narodzenia według kalendarza gregoriańskiego dla kościoła katolickiego i protestanckiego rozpoczynają się 24 grudnia. Dwa tygodnie później świętowane jest Boże Narodzenie prawosławne, a następnie ormiańskie. Okres Bożego Narodzenia w Betlejem jest długi, a nastrój w mieście szczególnie uroczysty – ale i w tym roku wszystko przyćmiła pandemia.

Betlejem parada skautów
Tradycyjna parada skautów w Wigilię (Betlejem, 2020)Zdjęcie: Tania Kraemer

Omikron – zamknięta granica

Kampania szczepień na terytoriach palestyńskich jest w pełnym rozkwicie, sektor turystyczny już liczył na lukratywny biznes – ale omikron, nowa mutacja koronawirusa, przekreśliła wszystkie plany. W dniu 1 listopada Izrael zniósł surowe ograniczenia wjazdu, które obowiązywały od 2020 roku. Aby jednak spowolnić rozprzestrzenianie się wariantu omikron, kraj ponownie zamknął granice dla obcokrajowców na początku grudnia – tuż przed żydowskim świętem Chanuka i początkiem okresu adwentu w Betlejem. Wcześniej do Ziemi Świętej dotarło tylko niewiele grup turystycznych.

– Ludzie tutaj mieli nadzieję na powrót turystów – mówi młody palestyński fotograf Elias Halabi, patrząc na wielką choinkę przed bazyliką Narodzenia Pańskiego. – Nowy zakaz podróżowania trochę przygnębił nastroje ludzi, ale nadal mamy tu specjalną świąteczną atmosferę – dodaje. W tym roku, przynajmniej, nie było żadnych ograniczeń dla lokalnych gości, aby uczestniczyć w uroczystym oświetleniu choinki na początku grudnia, wydarzeniu które otwiera sezon świąteczny. Każdego roku Halabi jest tam, aby uchwycić ten szczególny moment swoim aparatem fotograficznym. – Może nie zawsze mamy najpiękniejszą choinkę – dodaje z uśmiechem – ale mamy Kościół Narodzenia Pańskiego, co czyni go bardzo wyjątkowym.

Tak więc mieszkańcy Betlejem liczą głównie na Palestyńczyków z terenów okupowanych lub Izraela, a także na chrześcijan ze Strefy Gazy, którzy mają specjalne pozwolenie na wyjazd. Rok 2021 był również trudny dla Betlejem i jego mieszkańców, którzy żyją głównie z turystyki zagranicznej. – Uderzyło to w nas wszystkich, począwszy od małych zakładów rzemieślniczych, poprzez pensjonaty, aż po duże hotele – mówi Mahera Nassar Ghareeb, kierownik ośrodka dziennego pobytu dla osób z upośledzeniem umysłowym. Centrum jest częściowo finansowane ze sprzedaży artykułów filcowych, które młode kobiety i mężczyźni wykonują w warsztacie: Świąteczne figurki z czapkami, świąteczne łóżeczka i małe filcowe owieczki należą do popularnego repertuaru świątecznego. – Nadal chcemy pozostać optymistami, że w pewnym momencie wirus się skończy - ma nadzieję Ghareeb.

Grota Narodzenia
Grota Narodzenia w bazylice Narodzenia Pańskiego w BetlejemZdjęcie: Tania Kraemer

Niewielu zwiedzających

Zaledwie kilka ulic dalej znajduje się Bazylika Narodzenia Pańskiego. Kościół od wieków otwiera swoje drzwi dla zwiedzających. – Pomimo złych wiadomości na temat nowego wariantu COVID, mamy nadzieję, że pielgrzymi będą mogli powrócić i świętować razem z miejscowymi chrześcijanami – mówi o. Francesco Patton, katolicki kustosz miejsc świętych. W ciągu ostatnich dziesięciu lat kościół został gruntownie odrestaurowany. Jednak z powodu pandemii zniknęły tłumy, które kiedyś były powszechne o tej porze roku. Nawet w grocie, gdzie srebrna gwiazda wyznacza miejsce, w którym według tradycji miał się urodzić Jezus, nie ma już długich kolejek.

Na zewnątrz, na Placu Narodzenia Pańskiego, choinka i drewniana szopka znów są popularnym obiektem do robienia sobie zdjęć – zarówno wśród turystów, jak i mieszkańców. – Dla mnie okres Bożego Narodzenia jest czasem nadziei. Odkładając na bok to, co spotkało nas wszystkich w tym roku, z powodu korony. Od lat jest tu tak wiele problemów – mówi fotograf Elias Halabi, odnosząc się do długotrwałego konfliktu między Izraelem a Palestyńczykami, który ukształtował ten region. – Ale pomimo tego wszystkiego, co dzieje się wokół nas, zawsze jest to coś wyjątkowego: zapalenie choinki, Bazylika Narodzenia Pańskiego, po prostu możliwość bycia w Betlejem. To jest tak wyjątkowe, że daje nam nadzieję i dodaje pewności siebie.

Betlejem bez pielgrzymów