1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Schaeuble upamiętnił 80. rocznicę napaści Niemiec na Polskę

10 września 2019

Z powodu przerwy wakacyjnej Bundestag nie upamiętnił 1 września 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, co krytykowało wielu publicystów. Na pierwszym po wakacjach posiedzeniu Wolfgang Schaeuble nadrobił to zaniedbanie.

https://p.dw.com/p/3PKdn
Przewodniczący Bundestagu Wolfgang Schaeuble upamiętnił 80. rocznicę napaści Niemiec na Polskę
Przewodniczący Bundestagu Wolfgang Schaeuble upamiętnił 80. rocznicę napaści Niemiec na PolskęZdjęcie: picture-alliance/dpa/M. Kappeler

- 80 lat temu zakończyła się bitwa nad Wizną. W przeciwieństwie do nas, te walki, 10 dni po napaści Niemiec na Polskę, są częścią pamięci naszych sąsiadów - jako wyraz umiłowania wolności, heroicznej obrony zaledwie kilkuset przeciwko przewadze tysięcy niemieckich żołnierzy - powiedział przewodniczący Bundestagu Wolfgang Schaeuble, otwierając we wtorek (10.09.2019) pierwsze powakacyjne posiedzenie parlamentu w Berlinie. 

- W 1939 roku Polska stała się pierwszą ofiarą historycznie bezprecedensowej, motywowanej rasistowsko-ideologicznie wojny na wyniszczenie, której rozmiarów 80 lat temu nikt nie był w stanie przewidzieć - kontynuował Schaeuble. 

Cierpienia Polaków

- Niemcy rozpętały II wojnę światową, pozostawiły zniszczony kontynent i blizny, które ciągle bolą - zaznaczył polityk CDU. Jak podkreślił, Polacy najdłużej cierpieli pod okupacją Wehrmachtu i terrorem SS. To Polacy doświadczyli „wymordowania swojej elity, spustoszenia całych połaci kraju, całkowitego zniszczenia swojej stolicy - Warszawy, unicestwienia życia żydowskiego” – wyliczał szef Bundestagu.

Schaeuble przypomniał, że wskutek Paktu Ribbentrop-Mołotow polskie państwo zostało podzielone i pozbawione suwerenności. Zastrzegł, że odniesienie do interwencji ZSRR 17 września „nie relatywizuje niemieckich zbrodni”. 

Szef Bundestagu podkreślił, że prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier podczas wizyty w Polsce 1 września potwierdził, że Niemcy nie zapominają o swojej winie. Przypomniał, że 1 września w Katedrze Berlińskiej w Berlinie, wspólnie ze swoją polską odpowiedniczką Elżbietą Witek upamiętnił rocznicę wybuchu wojny. 

Nie tylko pomnik

Jak podkreślił, po nabożeństwie razem z Witek uczestniczyli w spotkaniu w pobliżu ruin dworca Anhalter Bahnhof, gdzie ma powstać pomnik Polaków – ofiar wojny i niemieckiej okupacji.

Jego zdaniem propozycja utworzenia „widocznego znaku” pamięci o milionach polskich ofiar II wojny światowej „może przyczynić się do pojednanią i porozumienia, niezależnie od rocznicowych obchodów”. 

- Sam Pomnik nie wystarczy by zachować w pamięci najważniejsze nauki z cywilizacyjnego upadku, jakim była druga wojna światowa - zastrzegł Schaeuble. Wskazał na znaczenie „zachowania pokoju, ochrony cywilnego współżycia, szacunku dla innych, uznania ich wolności, niezależności i godności”.

Nawiązując do demokratycznych zmian w latach 1989/1990 Schaeuble podkreślił, że lata 1939 i 1989 są „historyczną klamrą”. Dopiero wtedy – w pokojowych rewolucjach 1989 roku mieszkańcy krajów byłego bloku wschodniego wywalczyli niezależność i wolność. - Im zawdzięczamy przezwyciężenie podziału świata, ustanowionego pod koniec wojny na konferencji w Jałcie, a także naszą państwową jedność - podkreślił Schaeuble.

Zasługi Węgier

Przypominając o zasługach Węgier dla przezwyciężenia zimnej wojny, Schaeuble przypomniał, że 10 września 1989 roku władze w Budapeszcie otworzyły swoje granice dla uciekinierów z NRD.

- Otwarcie granicy uruchomiło nową dynamikę. Dwa miesiące po tym fakcie upadł mur berliński – symbol zimnej wojny - powiedział Schaeuble.

Pierwsze powakacyjne posiedzenie Bundestagu poświęcone jest tradycyjnie debacie nad projektem budżetu.