1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Byle trochę pobyć w RFN. Specjalna kategoria imigrantów

3 stycznia 2019

Wiedzą, że nie mają szans na azyl, ale przyjeżdżają, by najeść się i podleczyć. To specjalna kategoria imigrantów - pisze dziennik "Die Welt".

https://p.dw.com/p/3B0OJ
Mołdawia to najbiedniejszy kraj Europy
Mołdawia to najbiedniejszy kraj EuropyZdjęcie: Elena Covalenco

Obywatele Mołdawii zdają sobie sprawę, że nie mają w UE większych szans na uzyskanie azylu. Pomimo tego podejmują trudy podróży, mając nadzieję, że chociaż przez kilka miesięcy pomieszkają w czystym mieszkaniu, najedzą się do syta i podleczą swoje choroby.

Autor reportażu z Kiszyniowa Alexej Hock szczegółowo opisuje warunki, które skłaniają  tysiące Mołdawian do wyjazdu z kraju w kierunku zachodniej Europy.

Uciec od biedy

Według statystyk Banku Światowego Mołdawia jest gospodarczo najsłabszym krajem Europy i z żadnego innego kraju europejskiego nie emigruje tylu mieszkańców: jest to rocznie 2000 do 3000 osób. Mogłoby się wydawać, że to niezbyt wielki "upust krwi" dla tego kraju, ale Mołdawia liczy raptem 3,5 mln mieszkańców. Są wśród nich setki mołdawskich Romów, próbujących uciec przed biedą poprzez ubieganie się o azyl w krajach takich jak Niemcy czy Holandia.

Co prawda obecnie najwięcej osób występujących o azyl w RFN pochodzi z Syrii, Iraku i Afganistanu, ale także Mołdawia wciąż jest w pierwszej dziesiątce krajów pochodzenia imigrantów rejestrowanych przez Federalny Urząd Migracji i Uchodźców (BAMF). 

Romskie domy w Sorocy
Romskie domy w SorocyZdjęcie: DW/S. Ciochina

W rozmowach z mieszkańcami i organizacjami pomocy uchodźcom w Kiszyniowie szybko można się dowiedzieć, że tylko nieliczni emigranci szukają schronienia przed wojną czy terrorem. Większości chodzi tylko o to, by chociaż na kilka miesięcy uciec od biedy.

SZ: Rosja celowo podsyca konflikty, by kontrolować sąsiadów

Zorganizowane podróże

Autor reportażu opisuje drogi, którymi docierają oni do Europy: zazwyczaj przez Szwecję albo przez Ukrainę i Polskę do Holandii lub Niemiec. Zazwyczaj podróżują busami i dla firm, które prywatnie organizują takie podróże, jest to lukratywny interes, ale ludzie wiedzą, że będą dobrze obsłużeni. Kierowcy są dobrze przygotowani, znają adresy ośrodków recepcyjnych w krajach docelowych.

Jak zaznacza autor artykułu, w odróżnieniu od wielu innych uchodźców, w przypadku Mołdawian nie chodzi o tzw. nielegalną migrację. Przyjeżdżają oni do Europy legalnie, bo od roku 2014 obywatele Mołdawii mogą przebywać do 90 dni w każdym półroczu bez wizy w większości krajów UE. Niektórzy z nich pozostają także dłużej. Statystyki BAMF pokazują, że w ostatnich latach szczególnie w miesiącach zimowych wzrastała liczba wniosków azylowych obywateli Mołdawii.

Alexej Hock bliżej opisuje sytuację mołdawskiego Roma Nikolaja, który będąc członkiem wspólnoty wyznaniowej Zielonoświątkowców dostał od swoich współwiernych wiele cennych wskazówek, jak w Niemczech może zorganizować sobie choć na kilka miesięcy lepsze życie.

Nikolaj wraz z czworgiem dzieci, żoną i 74-letnią matką przyjechali tym razem do Berlina - kiedyś byli już w Holandii. W Niemczech złożyli teraz wniosek o azyl gwarantujący im, że przez trzy miesiące będą mieli dach nad głową, wyżywienie i opiekę medyczną. O więcej im wcale nie chodzi – pisze autor reportażu. Kiedy po trzech miesiącach dostaną odmowę azylu Międzynarodowa Organizacja Migracji zapłaci im za powrotną podróż.

Bieda widoczna jest także w Gagauzji, autonomicznym regionie na południu Mołdawii
Bieda widoczna jest także w Gagauzji, autonomicznym regionie na południu Mołdawii Zdjęcie: DW/C. Grigorita

Doraźna pomoc rozwojowa

Z 2203 wniosków złożonych w RFN przez Mołdawian do końca listopada 2018 tylko pięciu osobom przyznano status uchodźcy, dwóm ochronę subsydiarną.

Niemieckie władze nie przyglądają się temu procederowi zupełnie bezczynnie – pisze „Die Welt”. Szef wydziału wydaleń w berlińskim MSW na początku grudnia ub. r. pojechał do Mołdawi, by rozmawiać z tamtejszymi władzami o wciąż rosnącej liczbie wniosków azylowych od obywateli tego kraju.

Także Międzynarodowa Organizacja Migracji zdaje sobie sprawy z tego szczególnego problemu i zwraca uwagę, że na wyjazd decydują się przede wszystkim Romowie z północy kraju. Często są to osoby starsze, chorujące na cukrzycę, ze złym stanem uzębienia i innymi chorobami.

W rosyjskojęzycznych wsiach na północy Mołdawii szybko rozeszła się wiadomość, że można pojechać do Niemiec na bezpłatne leczenie, kiedy zostanie się włączonym w procedury azylowe. Do tego jeszcze w niektórych krajach UE można liczyć na darmową podróż powrotną i pakiet produktów medycznych, w które zostają wyposażeni chorzy.

Czytaj także:

Mama na telefon. Eurosieroty tęsknią za rodzicami