1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

"Chadecy zaprzepaszczają szansę wykreowania wizerunku przyszłej Europy"

Malgorzata Matzke9 grudnia 2014

Przez dwa dni (9./10.12) w Kolonii odbywać się będzie zjazd partii CDU, której kondycja niepokoi politologów. Partii brakuje wizji i świeżej krwi, twierdzi politolog Daniel Dettling.

https://p.dw.com/p/1E0wo
Merkel CDU Parteitag 08.12.2014 Köln
Angela Merkel i sekretarz generalny CDU Peter TauberZdjęcie: picture-alliance/dpa/R. Vennenbernd

tagesschau.de: Na płaszczyźnie federacji CDU jest najsilniejszą partią; jej siła słabnie natomiast w krajach związkowych. Skąd się to bierze?

Daniel Dettling: Kraje związkowe mają zupełnie inną strukturę. W landach polityka determinowana jest przez sprawy czysto praktyczne. Na płaszczyźnie federacji głosuje się za to nie tyle na partię, co na kanclerza, i CDU jest taką właśnie kanclerską partią.

Udział Zielonych w rządach landowych jest już wyższy niż CDU. Czy to przypadek?

CDU utraciła swoją zdolność, by budować większość ideowo-polityczną. Brakuje jej po prostu naturalnych partnerów koalicyjnych. Kiedyś była to FDP, teraz CDU jako partner pozostali tylko socjaldemokraci z SPD lub Zieloni. W stosunku do tych ostatnich występują czasami wciąż jeszcze obawy przed zbytnim zbliżeniem.

Daniel Dettling
Daniel Dettling: CDU stawia przede wszystkim na niezawodnośćZdjęcie: picture-alliance/dpa/J. Eisele

Dla CDU to żadna alternatywa

W czasie ostatnich wyborów landowych w Turyngii dobre wyniki uzyskała AfD (prawicowa, antyeuropejska "Alternatywa dla Niemiec", przyp. redakcji). Czy to rozsądne ze strony CDU, by rezygnować z koalicji z AfD?

Dla chadeków pod przewodnictwem Angeli Merkel koalicja z AfD nie wchodzi w ogóle w rachubę. W Turyngii wydawało się, że CDU krótko łypała okiem w kierunku AfD - ale pomysł ten zarzucono. CDU przez celowe ignorowanie tej partii chce zepchnąć ją na kompletny margines. Wydaje mi się, że to mądra strategia. Ignorowanie AfD może wyjść na korzyść merklowskiej CDU. Dla szerokich rzesz wyborców jej obsada osobowa jest przestarzała. Tworzą ją faceci będący przegranymi ery modernizacji, tęskniący za dobrymi, starymi czasami.

AfD podjęła jednak szereg tematów, w których CDU nie ma wyostrzonego profilu. Czy nie był to błąd ze strony chrześcijańskich demokratów?

Angela Merkel und Helmut Kohl CDU Parteitag am 16.12.1991
Daniel Dettling: Partyjna stara gwardia już od dłuższego czasu krytykuje, że CDU nie myśli w kategoriach europejskichZdjęcie: picture-alliance/dpa

CDU w wielu dziedzinach unika otwartej dyskusji i wewnątrzpartyjnych sporów. Kryje się za tym sugerowana przez demoskopów myśl, że wyborcy w RFN nie lubią sporów. Ale naszym wyborcom podobają się rzeczowe debaty, kończące się kompromisem. CDU powinna więc odważyć się na więcej dyskusji i sporów. Nie ma nic nudniejszego niż partia zastygła w bezruchu.

Niezawodna tyle, że bez wizji

Kanclerz Merkel jest szyldem CDU. Ale jakie treści się za nim kryją?

CDU stawia przede wszystkim na niezawodność. Wyborca wie od samego początku, co go czeka. W przypadku SPD nie ma on już takiej pewności, bo socjaldemokraci są gotowi tworzyć koalicje zarówno z CDU i Zielonymi, jak i z Lewicą. Ważnym punktem na plus dla chadeków w oczach elektoratu jest to, co Niemcy lubią: stabilność i niezawodność. Jeżeli chodzi o procesy transformacyjne, to Niemcy zaliczają się raczej do powolnych krajów. CDU jest uosobieniem polityki małych kroków. Tyle, że brakuje jej całościwej wizji. Nie wystarczy bronić socjalnej gospodarki rynkowej. I nie wystarczy twierdzić, że nie chce się dalszego zadłużenia, ani spłaty długów innych państw. To, co prawda, popularne stwierdzenie, ale ludzie dobrze wiedzą, że to żaden sposób na trwałe rozwiązanie kryzysu w Europie. CDU postępuje tu, jak wszystkie inne partie: nie docenia obywateli i uważa, że nie zasługują oni na całą, kompleksową prawdę. To sprawia, że coraz więcej ludzi sfrustrowanych polityką odwraca się od niej. CDU powinna myśleć odważniej i zaufać ludziom, że potrafią znieść i taką debatę.

Czy w Pana opinii CDU przestała być partią europejską?

CDU Bundesparteitag in Berlin
Dwa największe wyzwania naszych czasów to przemiany demograficzne i przemiany w erze cyfryzacji. Kto się ich podejmie?Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Temat Europy odgrywa w CDU co najwyżej defensywną rolę. "Nie będziemy przejmować cudzych długów. Nie chcemy żadnej unii politycznej. Nie chcemy żadnej unii socjalnej i zgadzamy się na unię fiskalną tylko na naszych warunkach". CDU życzy sobie Europy korzystnej dla Niemiec. Z tego względu partyjna stara gwardia już od dłuższego czasu krytykuje, że CDU nie myśli w kategoriach europejskich i nie myśli długofalowo. Chadecy zaprzepaszczają szansę wykreowania wizerunku przyszłej Europy i nie zabiegają o to.

Szansą są nowe tematy

Czy CDU ma problemy ze znalezieniem narybku?

Nie, takiego problemu właściwie nie ma. Struktura członków jest co prawda przestarzała, ale jest też cały szereg interesujących, młodych polityków na płaszczyźnie landowej i federalnej. W osobie Petera Taubera CDU ma dobrego, młodego sekretarza generalnego i wielu zdolnych polityków z fachowymi kompetencjami. Problemem nie jest więc narybek tylko brak strategicznej rozprawy z najważniejszymi tematami. W tej partii wciąż nie ma dobrej kultury dyskusji. Wynika to po części z tego, że młodym politykom nie udaje się wypromować tematów poruszających ich pokolenie, takich jak, na przykład, sprawiedliwość emerytalna czy trwały i zrównoważony wzrost gospodarczy.

Czy to nowe pokolenie polityków nie jest "bezzębne"?

Nie, wszyscy ci ludzie są zdolni, ale bardzo się kontrolują i przede wszystkim starają się nie popełniać błędów. Wiedzą, że jeżeli nie podpadną, ich kariera będzie się toczyć gładko. Należą oni do gatunku polityków unikających błędów, ale to partii nie posunie do przodu.

Jakie tematy i debaty mogłyby stać się dla CDU nośnikami w przyszłości?

Dwa największe wyzwania naszych czasów to przemiany demograficzne i przemiany w erze cyfryzacji. Obie te sprawy traktuje się w Niemczech bardzo defensywnie i z obawami. Ale właśnie one kryją w sobie wiele szans i możliwości kształtowania. Młodsi powinni wziąć się za te tematy i myśleć przyszłościowo. Kto ma się za to wziąć, jeśli nie oni?

Rozmawiała Simone von Stosch / tagesschau.de

tłum.: Małgorzata Matzke