1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Charkowska ofensywa. Ważne są każde miasto i każda droga

14 września 2022

W ciągu kilku dni Ukraina odzyskała okupowany przez Rosję spory obszar na wschód od Charkowa. Za szczególnie ważne uważa się odbicie Iziumu, węzła komunikacyjnego przy granicy Donbasu, gdzie toczą się ciężkie walki.

https://p.dw.com/p/4Gp5z
Zniszczony pojazd wojskowy na drodze w pobliżu Bałakliji, 10 września 2022 roku
Zniszczony pojazd wojskowy na drodze w pobliżu Bałakliji, 10 września 2022 rokuZdjęcie: Juan Barreto/AFP

To są liczby, które na Ukrainie wciąż budzą zdumienie. Jak poinformowała we wtorek wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar, od 6 września ukraińska armia oswobodziła w obwodzie charkowskim obszar o powierzchni ponad 6 tysięcy kilometrów kwadratowych, na którym znajduje się więcej niż 300 miejscowości i mieszka około 150 tysięcy ludzi. Prawie całe terytorium na północy i wschodzie obwodu charkowskiego zostało odzyskane.

Te tereny zostały zajęte przez Rosję wkrótce po rozpoczęciu inwazji 24 lutego. Ich odbicie jest drugim wielkim sukcesem Ukrainy od końca marca, kiedy to załamała się rosyjska ofensywa na Kijów i Moskwa wycofała swoje wojska na północ od ukraińskiej stolicy.

Moskwa początkowo milczała, aż wreszcie po kilku dniach się odezwała i nazwała paniczny odwrót „przegrupowaniem wojsk”. Jednak ukraińska kontrofensywa nie przyniosła jeszcze ulgi samemu Charkowowi, drugiemu pod względem wielkości miastu Ukrainy. Leży bowiem blisko granicy z Rosją i jest stamtąd ostrzeliwany niemal codziennie, ostatnio coraz bardziej. Ale dla terenów położonych dalej na wschód zakończenie okupacji ma strategiczne znaczenie.

Izium: brama Donbasu

Izium to chyba najważniejsze miasto, które udało się Ukrainie odzyskać. Miasto, w którym przed rosyjską inwazją mieszkało około 50 tysięcy osób, położone jest w południowo-wschodniej części obwodu charkowskiego, przy strategicznie ważnej autostradzie M-03 (E-40). Droga ta łączy Charków ze Słowiańskiem w sąsiednim obwodzie donieckim. Z Izium do Słowiańska jest tylko 50 kilometrów – to brama prowadząca do zagłębia węglowego Donbasu. 

Od wybuchu wojny w Donbasie w 2014 roku autostrada M-03 stała się jedną z centralnych arterii transportowych Ukrainy. Tędy są zaopatrywane z Charkowa oddziały w kontrolowanej przez Ukraińców części Donbasu. Donbasu. Rosja próbuje okrążyć ukraińskie wojska pod Słowiańskiem, również od północy, ale jak na razie bez powodzenia. Przez całe lato toczyły się tam ciężkie walki. Odzyskanie Izium odciąża ukraińskie oddziały w Donbasie i umożliwia kontynuowanie ofensywy dalej na wschód.

Izium jest miastem ważnym nie tylko jako węzeł komunikacyjny. Znajduje się tam fabryka broni należąca do państwowego koncernu Ukroboronprom, która jest jedynym producentem optyki szklanej na Ukrainie. Tam powstaje większość noktowizorów dla ukraińskiego wojska, w tym dla czołgów bojowych i bojowych wozów piechoty. Ponadto w fabryce broni w Izium produkowane są części laserowego systemu sterowania do ukraińskich pocisków przeciwpancernych typu Stuhna-P i RK3 Korsar. Oba systemy są wykorzystywane podczas tej wojny.

Kupiańsk – węzeł kolejowy na granicy z Rosją

Nie mniej cenne jest miasto Kupiańsk, drugi co do wielkości węzeł kolejowy w obwodzie charkowskim. Miasto leży na północy i znajduje się zaledwie 40 kilometrów od granicy z Rosją. Rosyjskie siły okupacyjne wykorzystywały Kupiańsk do transportu zaopatrzenia na front pod Iziumem. Po stronie rosyjskiej powstała w ostatnich latach nowa baza wojskowa w pobliżu miasta Wałujki nad granicą z Ukrainą.

Ukraiński żołnierz na zniszczonym rosyjskim czołgu koło Iziumu, 11 września 2022 roku
Ukraiński żołnierz na zniszczonym rosyjskim czołgu koło Iziumu, 11 września 2022 rokuZdjęcie: Juan Barreto/AFP

Kupiańsk leży nad rzeką Oskoł. W wyniku ukraińskiej ofensywy rosyjskie wojska wycofały się na jej wschodni brzeg. Przed inwazją mieszkało w tym mieście około 60 tysięcy osób. Podczas okupacji zainstalowano tam kontrolowaną przez Moskwę „administrację cywilno-wojskową”. Ukraińska ofensywa zmusiła ją do przeniesienia się najpierw do Wowczańska w pobliżu granicy, a następnie do Biełgorodu w Rosji. „Administracja” planowała najwyraźniej przeprowadzenie w najbliższych miesiącach „referendum” w sprawie przyłączenia do Rosji, podobnie jak to się działo na innych okupowanych obszarach. Te plany zostały teraz pokrzyżowane.

Bałaklija – skład broni i pole gazowe

Jednym z pierwszych miast wyzwolonych w obwodzie charkowskim jest Bałaklija. Przed wojną miała około 27 tysięcy mieszkańców, czyli mniej niż Izium czy Kupiańsk. Ale znajduje się niedaleko strategicznie ważnej autostrady M-03 na drodze z Charkowa do Iziumu.

Zniszczony rosyjski pojazd wojskowy w Bałakliji, 10 września 2022 roku
Zniszczony rosyjski pojazd wojskowy w Bałakliji, 10 września 2022 rokuZdjęcie: Juan Barreto/AFP

W 2017 roku Bałaklija trafiła na pierwsze strony gazet na Ukrainie i za granicą, gdy doszło tam do wybuchu magazynu pocisków artyleryjskich. Według niektórych źródeł mieścił się tam niegdyś największy na Ukrainie skład amunicji, pozostałość po Związku Sowieckim. Władze w Kijowie mówiły o sabotażu.

Okolice Bałakliji są też ważne dla zaopatrzenia Ukrainy w gaz. Znajduje się tam największe ukraińskie pole gazowe Szebelinka. Ze względu na bliskość frontu wydobycie gazu było zagrożone. Prawie połowa wydobywanego na Ukrainie gazu pochodzi właśnie z okolic Charkowa.

Czy Ukraina może utrzymać odzyskane terytoria?

Po sukcesach ostatnich dni Ukraina stara się napierać dalej na wschód i wyzwalać nowe terytoria. Tempo, z jakim posuwają się jej wojska, jednak znacznie spadło. W najbliższych tygodniach kluczowym pytaniem będzie to, czy Ukraina jest w stanie utrzymać się na terenach, które już wyzwoliła. Obserwatorzy nie wykluczają, że Rosja przegrupuje się i ponownie zaatakuje na północy. Czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow, którego oddziały uczestniczące w wojnie na Ukrainie są okryte złą sławą, zapowiedział, że utracone terytoria zostaną przywrócone pod kontrolę Moskwy.

Realizacja tych zamiarów prawdopodobnie jednak nie będą łatwa. Ukraina próbuje właśnie wedrzeć się na okupowane obszary na południu, w rejonie Chersonia. Udało się jej odzyskać pomniejsze miejscowości. Najwyraźniej Rosja uważa jednak Chersoń za znacznie ważniejszy od Charkowa ze względu na bliskość anektowanego Krymu i wielokrotnie wysyłała tam ostatnio posiłki.