1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Cornelia Pieper: Rośnie rola Polski w Europie

23 kwietnia 2010

Szefowie dyplomacji Polski, Niemiec i Francji spotkają się w najbliższy poniedziałek (26.04) w Bonn na dwudniowym szczycie Trójkąta Weimarskiego. Rozmowa DW z Cornelią Pieper, pełnomocnikiem rządu RFN ds. Polski.

https://p.dw.com/p/N4UN
Cornelia Pieper (FDP) jest wiceszefową niemieckiego MSZZdjęcie: DW

Róża Romaniec: Czego Pani oczekuje jako koordynatorka stosunków polsko-niemieckich od najbliższego spotkania Trójkąta Weimarskiego w Bonn?

Cornelia Pieper: Kiedy Trójkąt powstawał z inicjatywy szefów dyplomacji trzech krajów, Niemiec, Polski i Francji, jego celem było przygotowanie Polski do integracji w Unii Europejskiej. Dzisiaj oczekiwania są inne i dotyczą głównie decyzji dotyczących całej Europy, np. z zakresu polityki bezpieczeństwa. Trójkąt może być też pewnego rodzaju wzorcem współpracy w Europie, także dla krajów, które nie są jeszcze członkami UE. Dlatego szczególną rolę odgrywa teraz partnerstwo wschodnie Unii, również z Rosją.

Weimarer Dreieck Hans-Dietrich Genscher, Roland Dumas und Krzysztof Skubiszewski
"Ojcowie" Trójkąta Weimarskiego, szefowie dyplomacji Krzysztof Skubiszewski, Hans-Dietrich Genscher i Roland Dumas(29. August 2006)Zdjęcie: AP

RR: Czy partnerstwo wschodnie ma być więc głównym impulsem współpracy w Trójkącie?

C. Pieper: Z pewnością jest jednym z głównych punktów. Ożywienie współpracy w Trójkącie jest owocem nowej sytuacji politycznej po wyborach w Polsce i w Niemczech. Po niemieckiej stronie minister spraw zagranicznych, Guido Westerwelle nawiązuje ponownie do polityki współzałożyciela Trójkąta Weimarskiego, Hansa-Dietricha Genschera. To nie przypadek, że po jego spotkaniu z Radkiem Sikorskim doszło do ożywienia Trójkąta.

RR: Czy fakt, że po tragicznej katastrofie samolotu polskiego prezydenta doszło do ocieplenia atmosfery między Polską a Rosją, może mieć również wpływ na aktywność Trójkąta Weimarskiego?

C. Pieper: Rosja jest bardzo ważnym partnerem UE i dlatego bardzo wysoko oceniamy to, że dochodzi do poprawy stosunków polsko-rosyjskich oraz do dialogu w kluczowych tematach historycznych, jak np. Katyń. Budowaniu przyszłości musi towarzyszyć lub ją poprzedzać rozprawa z przeszłością. Dlatego gesty Rosji wobec Polski mają wyjątkowe znaczenie. To wpłynie też moim zdaniem na wzrost roli Polski w Europie, zwłaszcza jeśli chodzi o współpracę UE-Rosja. Polska może być inicjatorem i wręcz pilotem tej współpracy w Europie. To ważne, bo Rosja jest zainteresowana zbliżeniem do Nato i szuka nowych sojuszów w polityce bezpieczeństwa.

Vladimir Putin und Donald Tusk
Premierzy Tusk i Putin - polsko-rosyjskie zbliżenie po tragedii pod Smoleńskiem może wpłynąć na stosunki Europy z RosjąZdjęcie: picture alliance/dpa

RR: A gdzie tutaj jest miejsce dla Trójkąta Weimarskiego?

C.Pieper: Najpier musimy wypracować koncepcję partnerstwa wschodniego i dlatego nie przypadkowo zaproszono do udziału w części spotkań Trójkąta Weimarskiego 26 i 27 kwietnia tego roku, także ukraińskiego ministra spraw zagranicznych. Unia chce zbliżenia również z tymi krajami, które nie są jej członkami i ich udziału w wypracowywaniu ważnych strategicznych decyzji polityki zagranicznej UE. Wszyscy wiemy, że, aby rozwiązać miądzynarodowe konflikty potrzebna jest współpraca. Pokazuje to m.in. sytuacja w Afganistanie. Region na wschód od UE nabiera coraz większego znaczenia i dlatego należy traktować parterstwo wschodniej poważnie. Ani Europa ani żaden inny kraj nie rozwiąże samodzielnie takich konfliktów. Trójkąt Weimarski łączy interesy i może być inicjatorem pewnych rozwiązań, bo wszystkie te trzy kraje mają kluczowe znaczenie w Europie.

RR: Mówiąc o partnerstwie wschodnim koncentrujemy się na polityce bezpieczeństwa, ale aktualny rozwój wzajemnego postrzegania Polski i Rosji pokazuje, jak ważna przy tym jest wzajemna empatia. Czy nie sądzi Pani, że warto by się zastanowić w Trójkącie np. nad wymianą młodzieży z udziałem Rosjan? Czy to raczej iluzja?

Cornelia Pieper 4
Cornelia Pieper w swoim biurze w niemieckim MSZZdjęcie: DW

C. Pieper: Nie, to żadna iluzja, myślimy o tym coraz częściej. Trójstronne spotkania z udziałem dalszych krajów są wskazane. Mamy Jugendwerk z Polską, Francją oraz z Rosją. Te bilateralne Organizacje Wymiany Młodzieży są jednak samodzielnymi instytucjami. Uważam, że należy się zastanowić, jak rozwinąć tą współpracę w kierunku wielostronnych spotkań, np. między młodymi Polakami, Niemcami i Rosjanami. Hamulcem są środki, bo w wyposażeniu Jugendwerków są ogromne różnice: Niemiecko-Francuska Wymiana Młodzieży ma dwa razy tyle funduszy co Niemiecko-Polska, a Niemiecko-Rosyjska jeszcze dużo mniej. To spory problem. Moim zdaniem potrzeba synergii i współpracy. Spotkania młodzieży i wzajemne poznawanie się są przecież podstawą współpracy i pokoju w Europie.

RR:- Gdzie dostrzega Pani możliwość własnego wkładu do pracy Trójkąta?

C. Pieper:- Bardzo mi zależy, by współpraca nie ograniczała się do twardej polityki, lecz dotyczyła też takich dziedzin jak zagraniczna polityka edukacyjna, naukowa oraz kulturalna. Za to jestem odpowiedzialna w rządzie i uważam, że te dziedziny dają świetne szanse trójstronnej współpracy. Dlatego już w lipcu planujemy kolejne spotkanie Trójkąta w Weimarze z udziałem ministrów kultury Polski i Francji, Zdrojewskim i Mitterandem oraz moim. Na tym spotkaniu chcemy wypracować agendę transgranicznej współpracy właśnie na polu kultury, nauki i edukacji.

Internationaler Jugendaustausch. Austausch von Jugendorganisationen aus 25 Ländern - Symbolbild
Wymiana młodzieży pomoże w porozumieniu w EuropieZdjęcie: DW / Barbara Cöllen

RR:- Krytycy Trójkąta Weimarskiego twierdzą, że pojawia się on i znika i brakuje mu konsekwencji w działaniu. Jak przenieść dynamikę współpracy bilateralnej między państwami Trójkąta na płaszczyznę trójstronną?

C. Pieper: - Naszym celem jest także wyrównanie nierównego postrzegania się nawzajem w Europie między wschodem i zachodem. Zachód powinien traktować nowe kraje członkowskie jak równorzędnych partnerów, co do dziś nie zawsze ma miejsce. Naturalnie, że Niemcy i Francuzi mieli dużo więcej czasu, by się lepiej poznać i to jest też powodem, że nasze stosunki bilateralne są ściślejsze. Dlatego teraz chcemy tak samo dobrych stosunków z naszym partnerem na wschodzie, czyli z Polską. Z każdym nowym spotkaniem konktakty i więzi stają się coraz silniejsze. Moim zdaniem Francuzi dążą do tego samego, gdyż pojęli, że Polska ma kluczowe znaczenie jako partner w Europie.

RR: Dziękuję za rozmowę.

Z Cornelią Pieper rozmawiała Róża Romaniec

red.odp.: Małgorzata Matzke