1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Der Spiegel: USA inwigilowały cały Blok Wschodni

8 czerwca 2019

W czasach zimnej wojny służby USA całkowicie kontrolowały łączność radiową na terenie państw Układu Warszawskiego. Władze RFN dowiedziały się o inwigilacji przypadkiem, pod koniec lat 80. – pisze „Der Spiegel”.

https://p.dw.com/p/3K4oV
Teufelsberg
Teufelsberg Zdjęcie: luisawhr/stock.adobe.com

Ówczesny minister spraw zagranicznych RFN Hans-Dietrich Genscher był pierwszym zachodnioniemieckim politykiem, który w 1988 roku dowiedział się o praktykach stosowanych przez wywiad USA – wynika z dokumentów pochodzących z politycznego archiwum niemieckigo MSZ. Dotychczas niedostepne dokumenty opublikował Instytut Historii Współczenej z Monachium.

Siemens wietrzy dobry interes, USA protestują

Zachodnioniemiecki koncern Siemens zamierzał sprzedać poczcie NRD system przesyłania danych, licząc na kolejne lukratywne zamówienia ze strony wschodnioniemieckich władz.

Biznesowe plany Siemensa zostały oprotestowane przez władze USA. Amerykanie argumentowali, że sprzedaż sieci umożliwi NRD dostęp do zachodnich komputerów z bazami danych. Niemiecki wywiad zagraniczny Bundesnachrichtendienst uświadomił Genscherowi, że po wprowadzeniu w NRD nowoczesnej techniki zachodnioniemieckiej inwigilacja wschodnioeuropejskiej łączności nie będzie już możliwa.

Teufelsberg
Opuszczona stacja podsłuchowa TeufelsbergZdjęcie: picture-alliance/Bildagentur-online/Schoening

Z dokumentów wynika, że zarówno kanclerz Helmut Kohl, jak i Genscher naciskali na realizację kontraktu z NRD, który w końcu nie doszedł jednak do skutku.

Dopiero po upadku berlińskiego muru w 1989 roku i zjednoczeniu Niemiec zachodnioniemieckie systemu łączności zostały wprowadzone we wschodniej części kraju.

Szpieg KGB na Diabelskiej Górze

Najważniejsza amerykańska stacja radarowa przeznaczona do podsłuchiwania łączności radiowej w NRD, Polsce i innych krajach bloku wschodniego znajdowała się na Diabelskiej Górze (Teufelsberg) w Berlinie Zachodnim. Amerykanie i Brytyjczycy opuścili „Field Station” dopiero w 1992 roku. 

Dzięki szpiegowi w stacji na Diabelskiej Górze, który pracował zarówno dla KGB, jak i dla Stasi, władze w Berlinie Wschodnim były od połowy lat 80. dobrze poinformowane o działaniach amerykańskiego wywiadu. Amerykański żołnierz James Hall przez kilka lat dostarczał służbom sowieckim i wschodnioniemieckim tajne dokumenty i materiały z nasłuchu. 

Szpieg, który przeszedł na wrogą stronę z chęci zysku, wpadł dopiero po powrocie do USA w 1987 roku. Wyszedł na wolność w 2014 roku, po odsiedzeniu 23 lat w więzieniu.