Dochodzenie ws. morderstw na imigrantach w toku

Dochodzenie w sprawie morderstw na imigrantach prowadzi prokuratura generalna i Federalny Urząd Kryminalny. Jednak sprawa ta jest tak kompleksowa, że w śledztwo włączone są też inne prokuratury i organy ścigania. Jak dotąd śledczy zbadali i opisali połowę zabezpieczonych dowodów.

Ponad 20 popleczników?

Jedno jest pewne - główną, żyjącą podejrzaną jest Beate Zschäpe z Jeny. Zschäpe przebywa obecnie (luty 2012) w areszcie śledczym w Kolonii. Jej domniemani wspólnicy Uwe Böhnhardt i Uwe Mundlos popełnili wspólnie samobójstwo.

Obok Zschäpe w areszcie śledczym przebywa jeszcze pięć innych osób podejrzewanych o współudział w serii zabójstw. W sprawę zamieszanych jest jeszcze co najmniej dwanaście innych osób - podejrzewają śledczy. Niewykluczone, że pojawią się jeszcze inni podejrzani.

Mobilni terroryści

Policja bada obecnie około 900 informacji przekazanych przez osoby, które zgłosiły się pod specjalny numer telefonu. Śledczy starają się szczególnie o rekonstrukcję adresów zamieszkania i przemieszczania się terrorystów. Stwierdzono, że często wynajmowali oni przyczepy kempingowe. Odnaleziono ponad 40 umów wynajmu takich przyczep.

Nie ma jak dotąd innych "odkryć" w kwestii samych zabójstw. W ich wyniku zginęło dziewięciu mikroprzedsiębiorców tureckiego i greckiego pochodzenia oraz niemiecka policjantka (jej partner z patrolu przeżył ciężko ranny w głowę). Tzw. "grupie z Zwickau" przypisuje się też dwa zamachy bombowe w Kolonii oraz napady na banki.

Holger Schmidt / Bartosz Dudek

red. odp. Małgorzata Matzke