1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Dwa lata Trumpa. Jako pamiątka sprzedaje się dobrze

Leonie von Hammerstein
20 stycznia 2019

Od dwóch lat Donald Trump jest prezydentem USA. Jako pamiątka sprzedaje się dobrze – zwłaszcza jeśli przedstawiony jest mało pochlebnie. Wizyta w sklepie z pamiątkami w Waszyngtonie.

https://p.dw.com/p/3BqsL
Donald Trump jako gadżet sprzedaje się dobrze
Donald Trump jako gadżet sprzedaje się dobrzeZdjęcie: Imago/ZUMA Press/R. Merry

– To jeden z naszych bestsellerów – mówi Debra, wskazując na małą figurkę z pianki. – Osobiście uważam ją za nieco przesadzoną – dodaje. To breloczek z amerykańskim prezydentem, który przykuca ściągając spodnie. Kiedy delikatnie naciśnie się biodro małej figurki, z tyłu wypływa brązowy żel…

Debra pracuje w Washington Welcome Center, wielkim sklepie z pamiątkami niedaleko Białego Domu. Pełno tu amerykańskich flag, figurek, błyskotek i kiczu – jak to w sklepie z pamiątkami.

Bestseller to breloczek z Trumpem i brązowym żelem
Bestseller to breloczek z Trumpem i brązowym żelemZdjęcie: DW/L. von Hammerstein

Minęły dwa lata od inauguracji Donalda Trumpa, w której uczestniczyło znacznie mniej osób niż w przypadku jego poprzednika Baracka Obamy. Biały Dom twierdził jednak, że jest inaczej. Narodziły się „alternatywne fakty”.

Szlagier eksportowy

– Nigdy wcześniej nie sprzedawaliśmy tak wielu różnych produktów – mówi Michelle, menedżerka sklepu. Sprzedała już pamiątki z Obamą, ale to była „zupełnie inna era” - mówi. W przypadku Baracka Obamy chodziło o klasyczny merchandising – bluzy, koszulki, czasem kubki, rzadziej kalendarze. Ale na pewno nie takie, jak teraz. Kalendarze z Obamą były zwykłymi, przydatnymi przedmiotami. Te z Trumpem liczą dni do końca jego kadencji.

Kalendarze z Trumpem, czyli liczenie dni do końca jego kadencji
Kalendarze z Trumpem, czyli liczenie dni do końca jego kadencji Zdjęcie: DW/L. von Hammerstein

W sklepie z pamiątkami w Waszyngtonie Trump zadbał – raczej mimowolnie – o prawdziwy boom. Wiele pamiątek wyśmiewa dziwactwa prezydenta albo jego wygląd –  charakterystyczny kosmyk włosów, małe dłonie, prowokujące tweety. To 90 procent rzeczy, które turyści kupują w sklepie – mówi Michelle.

Dla fanów i przeciwników

Podobizna Donalda Trumpa na papierze toaletowym czy breloczek z brązowym żelem – to prawdziwe hity. Można by pomyśleć, że Amerykanie stracili szacunek dla swojego prezydenta. Michelle nie ma złudzeń. – Nazwał imigrantów małpami, pozbawił ich cech człowieka. Tak, wielu jego zwolenników w naszym kraju jest rasistami – mówi. Także ci, którzy kupują na pamiątkę kubek z napisem „Make America Great Again”. – Pokazują, że zgadzają się z jego polityką – twierdzi Michelle. A jest ich sporo. Pod Biały Dom podjeżdżają pełne autobusy.

Dla fanów Trumpa pamiątka z hasłem "Make America Great Again"
Dla fanów Trumpa pamiątka z hasłem "Make America Great Again"Zdjęcie: DW/L. von Hammerstein

Czapka z daszkiem i napisem „Make America Great Again” lub antystresowa piłeczka z podobizną Trumpa – kontrastowa oferta w sklepie z pamiątkami jest symbolem podzielonego kraju. Swoim fanom Donald Trump służy od dwóch lat, realizując obietnice wyborcze – wycofanie się z umowy nuklearnej, koniec działań w Syrii, budowa muru na granicy z Meksykiem.

Ale opór rośnie. Republikanie stracili w listopadzie większość w Izbie Reprezentantów i już tylko 39 proc. Amerykanów podoba się to, co robi ich prezydent – wynika z ankiety Instytutu Gallupa.

– Staram się już nie denerwować – mówi Michelle. – Co mi to da? Wpadasz w gniew, a potem tylko nadciśnienie lub zawał serca. A on siedzi w Białym Domu i dalej rządzi.