1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Echa polskie w prasie

Alexandra Jarecka27 kwietnia 2012

Piątkowe gazety w Niemczech zajmują się sytuacją gospodarczą Polski oraz przyglądają się kontrowersyjnemu Biennale Sztuki w Berlinie przygotowanemu przez polskiego artystę Artura Żmijewskiego.

https://p.dw.com/p/14lhm
Ein polnischer Arbeiter des Subunternehmens "Polbau" trägt am Mittwoch (06.04.2005) Holzlatten auf eine Baustelle in Eschborn, einem Vorort von Frankfurt/Main. Die IG Bauen-Agrar-Umwelt hat gegen Verantwortliche des Bundeswirtschaftsministeriums Strafanzeige wegen Beihilfe zur Schleusung von illegalen Beschäftigten gestellt. Nach Angaben der IB BAU sind auf Baustellen im Rhein-Main-Gebiet bis zu 1500 Arbeitnehmer über bestimmte Kontingente illegal beschäftigt. Polnische Arbeitnehmer arbeiteten zu Stundenlöhnen von 7,50 Euro, obwohl der Staatsvertrag mit Polen den ortsüblichen Lohn vorschreibe. Deshalb umfasst die Strafanzeige bei der Frankfurter Staatsanwaltschaft auch Beihilfe zur Steuerhinterziehung und zum Sozialversicherungsbetrug. Foto: Arne Dedert dpa/lhe (zu dpa lhe 7128 vom 06.04.2005) +++(c) dpa - Bildfunk+++ Bau, Gewerkschaften, Kriminalität, Wirtschaft, Polbau
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Piątkowe gazety w Niemczech zajmują się sytuacją gospodarczą Polski oraz przyglądają się kontrowersyjnemu Biennale Sztuki w Berlinie przygotowanemu przez polskiego artystę Artura Żmijewskiego.

Financial Times Deutschland pisze w w artykule zatytułowanym:” Polski cud”, że Polska może się pochwalić imponującym wzrostem gospodarczym. „Podczas, gdy Europa południowa tonie w recesji i nawet najważniejsze kraje strefy euro popadają w trapaty finansowe, Polska bije od lat rekordy”- pisze gazeta.

Polska jest jedynym krajem, który nie odnotował w kryzysie spadku PKB i posiada w ostatnich 5 latach najwyższy poziom wzrostu gospodarczego wśród wszystkich krajów OECD. ”Polska jest lokomotywą gospodarczą regionu”- zaznacza Financial Times Deutschland.(...)

Jedocześnie ekonomiści OECD krytykują mało elastyczny od lat polski rynek pracy oraz biurokrację. Na liście Ease-of-Doing-Business-Index prowadzonej przez Bank Światowy, oceniający warunki dla działalności przedsiębiorstw w danym kraju, Polska zajmuje dopiero 62. miejsce po Ruandzie i Kazachstanie. Nie lepiej sytuacja wygląda, jeśli chodzi o konkurencyjność. Jednak największym problemem jest infrastruktura. ”Polsce nie udało się w ostatnich latach połączyć autostradami największych ośrodków gospodarczych”- pisze gazeta. OECD krytykuje też niedostatek inwestycji na kolei.

Odpowiedzi ekspertów na pytanie: skąd ten cud gospodarczy, są różne. Stanisław Gomułka główny ekonomista Business Centre Club w Warszawie jest przekonany, że wzrost gospodarczy w Polsce jest efektem szczęścia. Bowiem Polska jeszcze przed kryzysem gospodarczym i finansowym postawiła na ekspansywną politykę fiskalną, co pozwoliło zachować stabilny rynek wewnętrzny.(...) Jednak zdaniem polskiego eksperta polski boom gospodarczy jest w porównaniu z Indiami czy Chinami raczej słaby-pisze Financial Times Deutschland.(...)

Gazeta Die Welt rozprawia się krytycznie z najnowszą,  7. edycją Biennale sztuki w Berlinie, której kuratorem jest polski artysta Artur Żmijewski.(...)

 „Trudno uznać tegoroczne berlińskie Biennale za wystawę sztuki”- pisze gazeta. „Tylko nieliczne z eksponatów mają coś ze sztuką wspólnego, przy tym ich treść czy przesłanie artystyczne pozostawia wiele do życzenia”- konstatuje Die Welt.

Zdaniem berlińskiej gazety, wystawa, której przewodnim motywem stał się ruch Occupy, rozczarowała. Mimo zapowiedzi kuratora Artura Żmijewskiego, że ma ona posłużyć zmianie myślenia w społeczeństwie, stała się ona raczej naocznym przykładem braku oddziaływania sztuki, szczególnie wtedy, kiedy oczekuje się od niej zbyt wiele.(...)

„Symptomatyczne dla tej wystawy wydaje się wystąpienie rzeźbiarza Mirosława Pateckiego, który onegdaj zasłynął z wykonania największej na świecie rzeźby Jezusa. Tym razem poleruje wielką głowę Jezusa ze styropianu symbolizując przesadną religijność w Polsce”(....)- pisze gazeta z Berlina.

Zdaniem Die Welt. tegoroczne Biennale pod batutą Artura Żmijewskiego osiągnęło stadium beznadziejnej prowokacji. A samemu artyście z Berlinem i Niemcami nie skojarzyło nic poza przeszłością historyczną i dlatego odtworzył on z grupą statystów w parku nad Szprewą bitwę o Berlin z 1945 roku. „Przy tym faworyzował na Biennale przede wszystkim obiekty przeładowane symboliką lub takie, które nie do końca są obiektami sztuki”- uważa Die Welt, za przykład podając 320 brzózek, które polski artysta Łukasz Surowiec przywiózł na wystawę z okolicy byłego obozu koncentracyjnego Birkenau.(...)

W podobnym duchu przedstawia berlińskie Biennale gazeta Sueddeutsche Zeitung

która swój komentarz tytułuje: „7.Biennale chce poprzez sztukę ujawnić polityczne prawdy, ale w rzeczywistości jest to tylko prowokacja”.

(...) A następnie pisze: „Trudno polecić tę wystawę, ale trzeba jednocześnie stwierdzić, że Arturowi Żmijewskiemu udało się wymusić nowy wzajemny stosunek sztuki i społeczeństwa do siebie”. 

Wydanie internetowe Märkische Allgemeine informuje o nadużyciach na budowie nowego berlińskiego lotniska Schönefeld, gdzie zatrudnieni są min. budowlańcy z Polski. Niemieckie Związki Zawodowe (DGB) zajmują się przypadkiem ośmiu polskich pracowników, którzy pracują dla podwykonawcy zatrudnionego przez firmę z Eisenach w Turyngii. Polacy, jak stwierdzono, nie otrzymują od lutego br. wypłaty.(...) Jak pisze gazeta do takich nadużyć dochodzi w Berlinie stosunkowo często.

„Od 2006 r. mamy co tydzień kontrole celne na budowie i są one tak intensywne, że można mówić tylko o odosobnionych przypadkach nadużyć”- cytuje Märkische Allgemeine słowa rzecznika lotniska Ralfa Kunkela. Jak podaje gazeta na największej budowie stolicy Niemiec zatrudnionych jest dziennie około 6 tys. pracowników.

Alexandra Jarecka

Red.odp.: Małgorzata Matzke