1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Energetyka: z atomem, czy bez?

9 kwietnia 2011

Po tsunami w dalekiej Japonii notowania Zielonych w Niemczech poszły w gorę. Energetyka atomowa znalazła się na cenzurowanym. Politycy szukają wyjścia z sytuacji.

https://p.dw.com/p/10qVz
ARCHIV - Hinter Strommasten steigt Rauch vom RWE-Braunkohlekraftwerk Niederaußem bei Bergheim in die Höhe. (Archivfoto vom 04.04.2007). Die Kraftwerkstechnologie ist in der Klima-Debatte schon lange ein Zankapfel. Umweltschützer werfen Industrie und Politik vor, noch immer zu stark auf vergleichsweise schmutzige und ineffiziente Kohlekraftwerke zu setzen und zu wenig für die Erschließung erneuerbarer Energien zu tun. Foto: Oliver Berg dpa (zu dpa-KORR.: "Zankapfel Kraftwerk. Kohle-Neubauprojekte schüren Sorgen ums Klima" vom 12.06.2007) +++(c) dpa - Bildfunk+++
Elektrownie na bazie węgla zanieczyszczają środowiskoZdjęcie: Picture-Alliance /dpa

Zdaniem sekretarza generalnego CDU, Hermanna Gröhego, Niemcy nie powinny na łeb, na szyję rezygnować z energetyki atomowej. Katastrofalne trzęsienia ziemi w Japonii i powstałe w ich rezultacie tsunami potwierdziły – mówi Gröhe – że trzeba bardzo dokładnie przejrzeć się łańcuchowi ryzyka. Na łamach gazety „Neue Osnabrücker

Zeitung“ sekretarz generalny CDU stwierdził w sobotę (09.04) że „nie oznacza to jednak, by natychmiast pożegnać się z energetyką jądrową“. Polityk nie obstaje przy utrzymaniu energetyki jądrowej, wskazuje jedynie na cenę, jaką społeczeństwo będzie musiało zapłacić w związku ze zwrotem w polityce energetycznej.

Nie ma taniej energii

German Chancellor Angela Merkel holds a plastic wind wheel during her visit of a wind turbine park in Krempin, near Rostock, Germany, Wednesday, Aug. 18, 2010. Merkel travels through Germany to visit different companies and locations related to energy projects. (AP Photo/Gero Breloer)
Tania energia?Zdjęcie: AP

Na łamach prasy Herman Gröhe podkreślił, że zaistniała aktualnie potrzeba przejścia na energie odnawialne przy zachowaniu ekonomicznego rozsądku. Polityk CDU zauważył na łamach gazety „Neue Osnabrücker Zeitung”, że społeczeństwo musi się liczyć z wzięciem na swe barki kosztów takiej operacji. Gröhe wskazuje na niemiecki fenomen: wszyscy chcą, by energia elektryczna była tania i wykorzystują ułatwienia, jakie oferują coraz to nowe urządzenia elektryczne. Do tego wszystkiego Niemcy chcą równocześnie chronić klimat. Tymczasem nie da się osiągnąć tego wszystkiego za darmo”, podkreślił Gröhe.

Co nas czeka

Z kolei szef klubu poselskiego chrześcijańskich demokratów, Volker Kauder, przestrzega przed skutkami wyłączenia elektrowni atomowych z sieci bez podstawy prawnej. "Czysto polityczna decyzja równałaby się tutaj upaństwowieniu“, stwierdził Kauder w sobotę (09.04) na łamach gazety „Leipziger Volkszeitung“. Polityk wychodzi z założenia, że także po zakończeniu rządowego moratorium nie wszystkie elektrownie wejdą do eksploatacji i wymienił w tym kontekście elektrownie Neckarwestheim I, Krümmel i Isar I. Nawiązując do kwestii zastąpienia energetyki atomowej polityk stwierdził, że społeczeństwo musi rozważyć, jakie ryzyko chce wziąć na siebie. Kauder przeciwny jest powrotowi do elektrowni na bazie węgla. bo one z kolei utrudniają walkę ze zmianami klimatu i w tej sytuacji stawia na energie odnawialne.

ag / Andrzej Paprzyca

red. odp.:Barbara Cöllen