1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FAS: Czy niemiecki budżet poradzi sobie z koronawirusem?

20 grudnia 2020

W Niemczech panuje twardy lockdown. Ograniczenia mają obowiązywać do 10 stycznia. Jeżeli restrykcje potrwają dłużej, środki przewidziane w budżecie mogą nie wystarczyć. Konieczna będzie nowelizacja ustawy budżetowej.

https://p.dw.com/p/3myHv
W Niemczech panuje twardy lockdown. Na razie do 10 stycznia 2021
W Niemczech panuje twardy lockdown. Na razie do 10 stycznia 2021 Zdjęcie: Sachelle Babbar/Zumapress/picture alliance

„Partie chadeckie (CDU/CSU) uważają nowelizację budżetu za możliwą. Minister finansów Olaf Scholz przewiduje, że dojdzie do dyskusji o sprawiedliwym podziale obciążeń” – pisze „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” („FAS”) w opublikowanym na pierwszej stronie materiale „Troska o finanse państwa”.

„Jeżeli twardy lockdown potrwa znacznie dłużej niż do stycznia, a restrykcjami nadal będzie objęty handel detaliczny, to zasoby przewidziane w budżecie mogą wkrótce okazać się niewystarczające” – powiedział dziennikarzom „FAS” deputowany klubu poselskiego CDU/CSU Eckhardt Rehberg. „Wtedy trzeba będzie znowelizować budżet” – dodał parlamentarzysta, zastrzegając, że nikt nie jest zainteresowany takim rozwojem sytuacji.

Konieczna nowelizacja budżetu?

Uchwalony przez Bundestag budżet na rok 2021 przewiduje pomoc dla przedsiębiorców w wysokości 74,5 mld euro. Znaczna część tej sumy – 32 mld euro przeznaczona jest na wsparcie dla firm w listopadzie i grudniu br., które będzie wypłacane w przyszłym roku.

„FAS” przypomina, że jeszcze przed zamknięciem sklepów na pomoc w roku 2020 przewidzianych było 30 mld euro. Zaostrzenie lockdownu do 10 stycznia będzie kosztować budżet dodatkowo 11 mld euro.

Wydatki państwa w przyszłym roku mają wynieść prawie 500 mld euro, z czego 180 mld euro to nowe zadłużenie. Do ubiegłego roku Niemcy miały zrównoważony budżet.

Kto zapłaci za lockdown?

Rekordowe zadłużenie wywołało w koalicji rządowej CDU/CSU-SPD dyskusję, kto ma ponosić koszty kryzysu. Ta kwestia znajdzie się w przyszłym roku w centrum dyskusji – powiedział minister finansów Olaf Scholz z SPD. „Nie da się uniknąć debaty o sprawiedliwości” – dodał Scholz, kandydat SPD na kanclerza w przyszłorocznych wyborach do Bundestagu.

„Konserwatyści nie powinni mieć złudzeń: tym razem musi być jasne już przed wyborami, z czym muszą się liczyć wyborcy” – powiedział Scholz. „Cięcia świadczeń socjalnych i inwestycji bez wcześniejszego uprzedzenia obywateli byłyby zabójcze dla demokracji” – zaznaczył socjaldemokrata.

Kto będzie rządził po wyborach 2021?

Minister gospodarki Peter Altmaier (CDU) ostrzegł SPD przed pomysłami w rodzaju podatku dla najbogatszych czy drastycznego podniesienia płacy minimalnej. Jego zdaniem takimi propozycjami nie wygrywa się wyborów. Altmaier nie wykluczył kontynuacji po przyszłorocznych wyborach koalicji z SPD. „Przyszły rząd z Zielonymi jest możliwy, ale nie jest przesądzony” – zauważył.

Niemieccy ekonomiści ostrzegają przed negatywnymi skutkami lockdownu dla gospodarki. Z wyliczeń Instytutu Badań nad Rynkiem Pracy w Norymberdze, każdy tydzień lockdownu kosztuje niemiecką gospodarkę 3,5 mld euro. Niemiecki Instytut Gospodarki (DIW) szacuje straty wskutek zamknięcia gospodarki do końca stycznia na 58,5 mld euro. Niemiecki produkt krajowy brutto (PKB) ma zdaniem DIW zwiększyć się w roku 2021 tylko o 3,5 proc. zamiast wcześniej prognozowanych 5,3 proc.

Koronawirus. Turcy rzucili się na sklepy jubilerskie