1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FAZ: „Ciesz się, matko Polko!”

Tomasz Kujawiński5 kwietnia 2013

„Frankfurter Allgemeine Zeitung” publikuje dziś (5.04) obszerny artykuł o wznoszonej w Warszawie „Światyni Opatrzności Bożej“ a zarazem o stanie Kościoła w Polsce.

https://p.dw.com/p/18AMh
Wegekreuz vor blauem Himmel in der Nähe von Bedburg ( Rhein-Erft-Kreis ) am Sonntag, 28. Oktober 2012.
Zdjęcie: picture alliance/R. Goldmann

Artykuł zatytułowany jest „Ciesz się, matko Polko!” a jego autor, korespondent FAZ w Polsce Konrad Schuller, na początku nakreśla historię budowy świątyni dodając, że Warszawa nie ma tak właściwie reprezentatywnych, znanych na cały świat świątyń miary kolońskiej katedry czy paryskiej Notre Dame. Zwraca on jednak uwagę na coś innego pisząc: „Na wilanowskich łąkach polski Kościół Katolicki stawia największą świątynię obecnej generacji, „Świątynię Opatrzności Bożej”. Już w stanie surowym gmach nie pozostawia wątpliwości, co tutaj powstaje: budowla ma być przeciwwagą świeckich reprezentatywnych gmachów śródmieścia, monumentalnym symbolem reprezentującym lud i naród i to w nie mniejszym stopniu, niż rządowe budynki w centrum miasta”.

„Wawel trzeciego tysiąclecia”

Autor tłumaczy czytelnikowi, jaką rolę odgrywał Kościół w czasie zaborów oraz w czasie okupacji niemieckiej a później sowieckiej; zaznacza, że kiedy w wielkich miastach Europy budowano monumentalne kościoły, Warszawa nie odgrywala w Polsce większej roli, ponieważ stolicą kraju był wtedy Kraków. Natomiast w czasach zaborów Rosjanie postawili wzniosłą i reprezentatywną cerkiew, którą Polacy, jak tylko odzyskali niepodległość, szybko rozebrali.

Schuller kontynuuje pisząc, że „spacerując po budowie odnosi się wrażenie, że próbuje się nią nadrobić coś, czego nie zdołano zrobić w przeszłości. Na polach wilanowskich nie powstaje tylko wielki kościół: tutaj powstaje >>panteon wielkich Polaków<<, grobowiec dla przyszłych wodzów narodu, nekropolia z niezliczonymi miejscami pochówku, która w prospektach nazywana jest >>Wawelem trzeciego tysiąclecia<<”.

Autor cytuje slowa kardynala Nycza, dla którego świątynia jest „darem wotywnym” dla „ochrony ojczyzny”, co zachodniego czytelnika może wprawić co najmniej w zdumienie.

Kościół w Polsce

W tym kontekście Schuller szkicuje silną rolę kościoła i jego hierarchów w Polsce i polskim społeczeństwie, i tłumaczy roszczące sobie przez Kościół prawo do współdecydowania, czy wpływania na decyzje polityków. Autor pisze: „Tłumaczy to (silna pozycja Kościoła w Polsce) impet, z jakim katolicki kler i związane z Kościołem osoby świeckie raz po raz prowokują swoich politycznych reprezentantów – i to w każdej kwestii, z jakimi boryka się dzisiaj cała Europa: czy chodzi o status par homoseksualnych, in vitro, czy bioetykę. Hierarchowie Kościoła zachowują się z zapierającą dech pewnością siebie”, pisze korespondent FAZ i przytacza słowa biskupa Henryka Hosera, który groził ekskomunikacją posłom opowiadającym się za metodą in vitro.

Z drugiej strony Schuller zauważa postępującą laicyzację polskiego społeczeństwa, co jego zdaniem manifestuje się między innymi sukcesem wyborczym Ruchu Palikota, czy innymi ruchymi antyklerykalnymi w polskim społeczeństwie.

Kończąc artykuł autor zwraca uwagę, że świątynia ma znamiona bardzo nowoczesnej budowli a wznoszona jest za pieniądze wiernych, i że trzeba jeszcze wielu datków, by ją ukończyć. To tutaj, zdaniem Schullera, okaże się, czy pozycja Kościoła w Polsce jest nadal silna, ponieważ „w jakim stopniu uda się tę budowlę przekształcić w narodową świętość, będzie można odczytać według świeckich wskaźników – pieniędzy”.

Tomasz Kujawiński

red. odp.: Elżbieta Stasik