1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FAZ: Najgorszy rok dla wschodniej Europy od kryzysu 2009

18 marca 2020

Wiedeńscy analitycy obniżyli prognozy wzrostu dla Polski na 2020 rok z 3,6 proc. PKB do 2 proc. PKB – informuje „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

https://p.dw.com/p/3ZdBN
Mocno ucierpi branża turystyczna, głównie w Chorwacji, Słowenii, Albanii czy Turcji
Mocno ucierpi branża turystyczna, głównie w Chorwacji, Słowenii, Albanii czy TurcjiZdjęcie: picture-alliance/dpa/K. Rose

Niemiecki dziennik odnotowuje w środę (18.03.2020), że niektóre kraje wschodniej i południowej Europy szybko zareagowały na koronawirusa zamknięciem granic. „W ten sposób mogły wprawdzie opóźnić infekcje u swoich obywateli, ale nie zapobiegły zarażeniu się gospodarek. Pierwszymi oznakami były spadki kursów akcji i utrata na wartości walut państw nienależących do strefy euro, jak Czechy, Węgry, Rumunia czy Turcja” – pisze „FAZ”. I dodaje: „Będzie jeszcze gorzej”. 

Według gazety prognozy specjalizującego się w regionie wschodnioeuropejskim Wiedeńskiego Instytutu Międzynarodowych Analiz Gospodarczych (WIIW) zapowiadają, że rok 2020 będzie „najgorszy dla wschodniej Europy od 2009 roku”, czyli apogeum światowego kryzysu finansowego

Prognoza ścięta o połowę

Analitycy z Wiednia obniżyli o połowę, do 1,1 proc. PKB, wspólną prognozę wzrostu na ten rok wyliczoną dla 23 krajów. Wschodnioeuropejscy członkowie UE i niektóre państwa Bałkanów Zachodnich są przy tym w lepszej sytuacji, niż Rosja, Białoruś Ukraina czy Turcja.

Z zamieszczonej przez „FAZ” grafiki wynika, że dla Polski prognoza wzrostu została obniżona z 3,6 proc. PKB do 2 proc. PKB. Z kolei np. dla gospodarki Węgier prognozy skorygowano z 3,3 proc. PKB do 1,8 proc. PKB, dla Rumunii – z 3,2 proc. do 1,7 proc. PKB, a dla Bułgarii – z 2,8 proc. do 1,4 proc. PKB. Czechy odnotują – według prognozy – 1,1 proc. wzrostu PKB, zamiast 2,2 proc., zaś Słowacja – 0,8 proc. zamiast 2 proc.

„W obliczu wydarzeń minionych dni pesymistyczny scenariusz wydaje się najbardziej prawdopodobny” – ocenia szef WIIW Mario Holzner. Już teraz widać negatywny wpływ pandemii na produkcję. Mocno ucierpi branża turystyczna, co dotknie Chorwację, Słowenię, Albanię, Czarnogórę czy Turcję. Spadek cen ropy i gazu uderzy zaś w Rosję. Koncern Volkswagen, mocno obecny w Czechach i na Słowacji, zapowiedział we wtorek wstrzymanie produkcji w wielu fabrykach w Europie.

Członkowie UE w lepszej sytuacji 

Zdaniem ekspertów wiedeńskiego instytutu najbardziej w związku z pandemią ucierpią gospodarki Rosji i Białorusi, dla których prognozuje się nawet recesję, a także Ukrainy, Kazachstanu, Mołdawii i Turcji. „Z kolei kraje regionu należące do UE i niektóre państwa Zachodnich Bałkanów wypadają względnie dobrze. Zawdzięczają to temu, żę – zdaniem ekspertów – wschodnioeuropejskie kraje UE są generalnie bogatsze, a ich systemy ochrony zdrowia są w porządku. Mają większe pole manewru w polityce fiskalnej i pieniężnej, aby złagodzić skutki osłabienia gospodarczego” – pisze „FAZ”. 

Dodaje, że mimo pesymistycznych scenariuszy eksperci dostrzegają jednak światełko w tunelu. „Pomimo wielkiej niepewności, rynki mogą szybciej przezwyciężyć skutki epidemii wirusa niż kryzys finansowy” – mówi Holzner.

Konieczne kroki w polityce pieniężnej

Pomocna w przezwyciężaniu aktualnego kryzysu przez niektóre kraje regionu może okazać się  – zdaniem ekspertów – rozwinięta cyfryzacja, względnie wysoki udział miejsc pracy w branży informatycznej i telekomunikacyjnej, duża liczba absolwentów uczelni na kierunkach matematycznych, technicznych i przyrodniczych.  

„Na lata 2021 do 2022 instytut oczekuje wzrostu gospodarczego w 11 wschodnioeuropejskich krajach UE na poziomie od 2 do 3 proc. PKB, przy czym w krajach Zachodnich Bałkanów może być nieco lepszy. W przypadku pozostałych dużych gospodarek, jak Turcja, Rosja i Ukraina za konieczne uważają reformy strukturalne. Bez nich trwały wzrost będzie bardzo zagrożony” – pisze „FAZ”.

Zastrzega, że eksperci opierają swoje prognozy na założeniu, że na przełomie maja i czerwca epidemia koronawirusa zostanie w dużej mierze ograniczona, a USA, Chiny i UE podejmą odpowiednie kroki w polityce pieniężnej i finansowej. 

Korea Południowa. Koronawirus uderza w gospodarkę