Gabriel kwestionuje emeryturę w wieku 67 lat
21 października 2012Przewodniczący socjaldemokratów Sigmar Gabriel oświadczył w rozmowie z wychodzącą w Düsseldorfie Rheinische Post, że w razie zwycięstwa SPD w wyborach w 2013 roku i przejęcia steru rządów, "trzeba będzie rozważyć zawieszenie uchwalonego już podniesienia wieku emerytalnego w Niemczech".
Uważa on, że nie będzie można tak po prostu podwyższać wieku produkcyjnego, "jeżeli przedsiębiorcy będą nadal utyskiwać na brak specjalistów i jednocześnie pozbywać się z firm pracowników w wieku powyżej sześćdziesiątki.
W jego przekonaniu "w ostatecznym rozrachunku nie byłoby to niczym innym jak powszechną obniżką emerytur".
Koncepcja Gabriela
To znak, że Gabriel, bardziej niż dotychczas, dystansuje się od emerytury w wieku 67 lat, co uzgodniły tworzące koalicję rządową partie CDU/CSU i SPD, a co po dziś dzień jest przedmiotem sporu w łonie SPD.
We wrześniu Gabriel przedłożył własną koncepcję emerytury, którą skrytykowało zwłaszcza lewe skrzydło socjaldemokratów i związki zawodowe. Szef SPD obiecał nanieść poprawki. Jedną z nich jest regulacja, według której więcej pracowników niż dotychczas może przechodzić na emeryturę w wieku 65 lat.
Rzeczywistość rządzi się własnymi prawami
Bo jak dotąd trend idzie raczej w kierunku coraz wcześniejszego przechodzenia w stan spoczynku. I tak na przykład w 2010 roku prawie co drugi 'nowy emeryt' pogodził się z potrąceniami, żeby móc pójść na emeryturę pomostową.
Eksperci ds. rynku pracy wychodzą z założenia, że długofalowo zatrudnienie znajdzie do 50 procent osób w wieku powyżej 60 lat, co uzasadniają przede wszystkim zmianami demograficznymi.
W rozmowie z Rheinische Post Gabriel postulował też przyznawanie specjalnych premii przedsiębiorstwom, "które dostosowują miejsca pracy odpowiednio do wieku pracowników". Z kolei firmy, "które dalej zwalniają starszych pracowników", powinno się według niego obciążyć dodatkowymi kosztami.
Gabriel swoje a Steinbrück swoje
W przeciwieństwie do Gabriela kandydat na kanclerza z ramienia SPD, Peer Steinbrück, dopiero niedawno opowiedział się za emeryturą w wieku 67 lat. W wywiadzie dla I programu telewizji publicznej ARD oświadczył, że jest to konieczne dla zabezpieczenia finansowego systemów ubezpieczeń społecznych. Tym niemniej podwyższenie wieku emerytalnego nie wyklucza w jego przekonaniu możliwości wcześniejszego przejścia na emeryturę osób, które nie są w stanie pracować do 67-mego roku życia.
dpa, AFP / Iwona D. Metzner
red. odp.: Alexandra Jarecka