1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Heidelberg, perełka nad Neckarem

Joanna Skibińska2 sierpnia 2005

Idyllicznie położony w dolinie nad rzeką Neckar, zabytkowy Heidelberg, ze swą malowniczą ruiną zamku i najstarszym na ziemiach niemieckich uniwersytetem przyciąga rocznie aż 3 500 000 turystów. Oprowadza ich 120 przewodników. Jeden z nich, dr Dietrich Bahls zaprasza na spacer po Heidelbergu polskimi śladami.

https://p.dw.com/p/BIjn
Główny budynek Uniwersytetu w Heidelbergu. Studiowało tu i studiuje nadal wielu Polaków.
Główny budynek Uniwersytetu w Heidelbergu. Studiowało tu i studiuje nadal wielu Polaków.Zdjęcie: dpa

Nie ulega wątpliwości – Heidelberg to jeden z najbardziej romantycznych zakątków Niemiec. Do tutejszego uniwersytetu od 1386 roku przybywają studenci z całego świata, a zabytki i urozmaicony winnicami krajobraz kusi turystów. Wśród heidelberskich gości było kilku znakomitych Polaków, podkreśla przewodnik dr. Dieter Bahls. W 19. wieku na tutejszym uniwersytecie rocznie imatrykulowało się 40 polskich studentów. Mieszkali raczej na kwaterach prywatnych, nie chcąc zrzeszać się w korporacjach z zaborcami. Jednym z nich był Adam Asnyk, który zamieszkał przy malowniczej, wąskiej Sandgasse, opowiada przed domem nr 3 nasz przewodnik. „Adam Asnyk z wykształcenia był lekarzem. Polskę musiał opuścić po powstaniu w roku 1863. Przybył do Heidelbergu i tu zrobił doktorat. Zmarł dość młodo“, nadmienia dr Bahls, żałując, że liryka dla nie władających danym językiem pozostaje tajemnicą. Wprowadza nas za to w kuluary propolskiego entuzjazmu. W wieku XIX modnym poetyckim gatunkiem były tzw. „Pieśni polskie“. Któż z ceniących się niemieckich poetów nie napisał wiersza o dzielnych polskich bojownikach za wolność....

Heidelberska starówka to deptak dla pieszych, po którym często przemykają studenckie rowery. Podziwiając wspaniałe fasady i uważnie przeciskając się przez tłum nie mniejszy na Hauptstraße niż na Nowym Swiecie czy Krupówkach zmierzamy do budynku, w którym dziś mieści się Muzeum Palatynatu. To tu, w Pałacu Morass, w 19. wieku mieszkał znakomity chirurg i okulista - Maximilian con Chelius. Nieprzypadkowo dr Bahls zaprasza gości do wysłuchania walca Chopina. „W latach 30-tych 19. wieku Chelius przebywał w Baden-Baden, gdzie zatrzymał się także Fryderyk Chopin, w drodze z Polski na swój koncert do Paryża. Chopin zranił się w palec. Wtedy młody jeszcze, ale już bardzo też znany lekarz Chelius podjął się leczenia. Przypuszczalnie wyzdrowiawszy Chopin zapytał o honorarium, a Chelius odrzekł, że zaszczytem było dla niego leczenie Chopina. Toteż Chopin zaproponował, że przy najbliższej okazji zatrzyma się w Heidelbergu i w salonie doktora da koncert. Tak też się stało. Koncert Chopina jesienią 1835 był wówczas jednym z największych wydarzeń towarzyskich Heidelbergu“. Innym znakomitym pacjentem dr Cheliusa był hrabia Zygmunt Krasiński. Na konsultacje do lekarza poeta przyjeżdżał blisko 35 razy, zatrzymując się w hotelu „Pod Trzema Królami“, u podnóża szlaku wiodącego na malowniczy, istniejący także wówczas jako częściowa ruina zamek.

Podobnie urzeczony miastem, zamkiem i okolicą byli bawiący tu przejazdem po 80-tych urodzinach Goethego Adam Mickiewicz i Antoni Edward Odyniec.Natomiast w latach 20-tych 20. wieku w hotelu nad zamkiem zamieszkał inny pisarz – Jarosław Iwaszkiewicz. To tu właśnie zakończył „Kochanków z Werony“. Zamek, podobnie jak i leżący vis-a-vis po drugiej stronie Neckaru, na zboczu byłych rzymskich winnic“ „szlak filozofów“ to niewątpliwie okazja do osobnych spacerów. My natomiast podążamy za dr. Bahlsem do końca Hauptstraße, na plac za ratuszem. Tu mieścił się w 19. wieku najprzedniejszy heidelberski hotel „Prinz Karol“. Podczas Rewolucji Badeńskiej latem 1848 to rezydował tu generał Ludwik Mierosławski: „Ludwik Mierosławski już w wieku 16 lat wziął udział w powstaniu listopadowym, a potem, można to tak uogólnić, nie było w Europie powstania, w którym nie uczestniczyłby Mierosławski. Kiedy w 1848 roku założono Republikę Badeńską, dowództwo nad armią najpierw powierzono młodemu badeńskiemu generałowi Sieglowi. Jednak 1. czerwca 1898 roku rewolucjoniści z Clemensem von Brentano na czele powierzyli dowództwo rewolucyjnej armii Ludwikowi Mierosławskiemu. “Wspomnienie dzielnego generała to jeden z najtrwalszych śladów polskich 19. wieku. W wieku 20., zwłaszcza w ostatnich dziesięcioleciach, Polacy do Heidelbergu zaglądali coraz liczniej. Niektórzy zabierali stąd ze sobą tytuły naukowe, wielu też może „serce swe straciło w Heidelbergu“- jak w latach 20-tych o tym romantycznym mieście śpiewano w niemieckim szlagierze.

Oprowadzanie po Heidelberku w j. polskim: przewodnik Gabriela Skolaut

gw.skolaut@t-online.de

Oprowadzanie polskimi śladami w j.niemieckim, angielskim:

dr Dietrich Bahls Fax 06221 24880