1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Incydent na Morzu Azowskim. Rosja na cenzurowanym

27 listopada 2018

W Radzie Bezpieczeństwa ONZ Rosja próbowała przypisać Ukrainie winę za eskalację na Morzu Azowskim. Bezskutecznie. Ukraiński parlament wprowadził tymczasem stan wojenny.

https://p.dw.com/p/38xnl
Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku
Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku Zdjęcie: picture-alliance/dpa/S. Wenig

Po rosyjsko-ukraińskiej konfrontacji w Cieśninie Kerczeńskiej Rosja poczuła w Radzie Bezpieczeństwa ONZ wyraźny sprzeciw większości przedstawicieli społeczności międzynarodowej. Incydent to „skandaliczne naruszenie” ukraińskiej suwerenności – powiedziała amerykańska ambasador Nikki Haley podczas pilnie zwołanego posiedzenia Rady w Nowym Jorku. Jak dodała, powtarzające się „bezprawne działania” Rosji uniemożliwiają prezydentowi Donaldowi Trumpowi rozwinięcie normalnych relacji z Moskwą.

Grupa obecnych i przyszłych europejskich członków Rady Bezpieczeństwa – Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Polska, Holandia, Szwecja, Belgia i Włochy demonstracyjnie opowiedziały się po obradach po stronie Ukrainy. W wydanym oświadczeniu państwa wezwały do wstrzemięźliwości i deeskalacji, podkreślając przy tym integralność terytorialną Ukrainy. Ukraiński ambasador przy ONZ Wołodymyr Jelczenko zaapelował o zaostrzenie sankcji wobec Rosji, m.in. o zamrożenie kont wysokich rangą urzędników administracji centralnej.

Rosja zarzuciła Ukrainie naruszenie swoich granic, a rosyjski ambasador Dmitrij Poljanski próbował uczynić z tej sprawy główny temat posiedzenia, czemu sprzeciwiła się większość w Radzie.

NATO apeluje do Rosji

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wezwał Rosję do natychmiastowego zwolnienia zatrzymanych ukraińskich okrętów i członków załogi. Po nadzwyczajnym posiedzeniu Komisji NATO-Ukraina w Brukseli, Stoltenberg poinformował, że wszyscy członkowie Sojuszu opowiedzieli się po stronie Ukrainy i nienaruszalności jej terytorium. – To co widzieliśmy w niedzielę, było bardzo poważne – powiedział sekretarz generalny NATO. Ukraina nie należy do Paktu, ale zabiega o członkostwo.

Ciągnący się od lat konflikt między Ukrainą a Rosją zaostrzył się w niedzielę w wyniku incydentu w Cieśninie Kerczeńskiej. Rosja uniemożliwiła tam ukraińskim jednostkom wpłynięcie do ukraińskich portów na Morzu Azowskim. Rosjanie ostrzelali i staranowali jeden z ukraińskich okrętów, następnie zatrzymali marynarzy i łodzie. Kilka osób zostało rannych.

Rosyjski okręt taranuje ukraińską jednostkę w Cieśninie Kerczeńskiej
Rosyjski okręt taranuje ukraińską jednostkę w Cieśninie Kerczeńskiej Zdjęcie: picture-alliance/AP/Russia's Federal Security

W poniedziałkowy wieczór kanclerz Niemiec Angela Merkel rozmawiała o incydencie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Merkel podkreśliła podczas rozmowy konieczność „deeskalacji i dialogu” – poinformował jej rzecznik. Putin wyraził z kolei nadzieję, że Niemcy wpłyną na Ukrainę, aby ta nie podejmowała w przyszłości „nieprzemyślanych działań” – podały służby prasowe Kremla. Minister obrony Niemiec Ursula von der Leyen wezwała Rosję i Ukrainę do załagodzenia sportu w Cieśninie Kerczeńskiej. Zaapelowała też do Moskwy o uwolnienie zatrzymanych marynarzy i okrętów.

Zgoda na 30 dni stanu wojennego

W reakcji na incydent parlament Ukrainy wprowadził 30-dniowy stan wojenny na części obszaru kraju. Zacznie on obowiązywać w środę rano na terenach graniczących z Rosją, Białorusią i na wybrzeżu Morza Azowskiego. – Stan wojenny jest konieczny, aby Ukraina mogą bezzwłocznie wzmocnić swoje zdolności obronne i w razie inwazji szybko reagować – powiedział prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.

szym (afp, dpa, rtr)