Islamscy terroryści grożą zamachami w Berlinie
5 kwietnia 2012W informacji, podanej w czwartek (05.04.2012) w Berlinie, niemieckie organy bezpieczeństwa powściągliwie skomentowały złożone w środę (04.04.2012) oświadczenie islamskich terrorystów, zapowiadające akcje na rzecz zwolnienia jednej z islamskich terrorystek, przebywającej w niemieckim więzieniu. Nie da się jednak wykluczyć – stwierdza informacja – że oświadczenie to może zachęcić pojedynczych sprawców do podjęcia aktywności. W wydanym oświadczeniu terroryści islamscy w nawiązaniu do zamachu w Tuluzie grożą: „zwolnić Um Seif al-Ansarija albo zobaczycie w Berlinie drugiego Mohammeda Meraha”. Um Seif al-Ansarija to bojowy pseudonim żony Fritza Gelowicza, przywódcy tzw. Grupy z Sauerlandu.
Przykład z Tuluzy
Merah zamordował w marcu siedem osób, w tym troje dzieci w żydowskiej szkole w Tuluzie. Zanim zginął podczas szturmu na mieszkanie, w którym przebywał, Merah określił się jako rycerz proroka i bojownik Al-Kaidy. Już w marcu w islamskim Maghrebie pojawiło się oświadczenie, w którym podano, że jeśli żony Gelowicza władze nie zwolnią, to w odwecie zginie Niemiec, uprowadzony w Nigerii. Oświadczeniu towarzyszyło wideo, pokazujące uprowadzonego w Kano (Nigeria) Niemca z Badenii-Wirtembergii w otoczeniu zamaskowanych bandytów.
Grupa z Sauerlandu
Żona Fritza Gelowicza jest Niemką pochodzenia tureckieg, z Ulm, Sąd skazał ją na dwa i pół roku pozbawienia wolności za udzielanie pomocy organizacji terrorystycznej. Jej męża, Fritza Gelowicza, skazano w 2010 roku na karę 12 lat więzienia, bowiem kierowana przez niego grupa planowała przeprowadzić w Niemczech zamachy terrorystyczne. W licznych przesłaniach, a także na stronach bojowników islamskich, zamieszczano informacje, jakoby Um Seif al-Ansarija była niewłaściwie traktowana we więzieniu, w którym odbywa orzeczoną karę pozbawienia wolności.
ag / Andrzej Paprzyca
red. odp.: Małgorzata Matzke