1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Jourova: Praworządność i wolne media

7 października 2019

Czeszka Vera Jourova, kandydatka na wiceszefową Komisji Europejskiej, zapowiada kontynuację linii Fransa Timmermansa co do praworządności. A Bruksela szykuje kolejną skargę na Polskę do TSUE za dyscyplinarki dla sędziów.

https://p.dw.com/p/3Qr8p
Czeszka Vera Jurova jest kandydatką na wiceszefową Komisji Europejskiej
Czeszka Vera Jurova jest kandydatką na wiceszefową Komisji EuropejskiejZdjęcie: DW/A. Savitzky

Ursula von der Leyen, szefowa elektka Komisji Europejskiej, powierzyła kwestie praworządności komisarzowi UE ds. sprawiedliwości Didierowi Reyndersowi oraz Czeszce Verze Jourovej, która jako jedna z ośmiorga wiceprzewodniczących Komisji ma koordynować tematykę „wartości i transparentności”. Belg Reynders już w zeszłym tygodniu zapewniał europosłów, że działania Fransa Timmermansa na rzecz wszczęcia wobec Polski postępowania z art. 7 Traktatu o UE były słuszne. A dziś o swym poparciu dla linii I wiceprzewodniczącego Komisji kategorycznie zapewniała Jourova. - Frans Timmermans pracował niestrudzenie w kwestii praworządności. Widzę swoją rolę jako kontynuację tej pracy w nowej Komisji – powiedziała Jourova podczas poniedziałkowego przesłuchania w Parlamencie Europejskim.

Jourova cytowała historyka Timothy’ego Snydera, który napisał, że „konstytucja jest warta ocalenia, praworządność jest warta ocalenia, demokracja jest warta ocalona, ale wszystkie mogą być utracone, jeśli wszyscy będą się oglądać na kogoś innego”. – Moja teka to dowód, że Komisja Europejska nie będzie się oglądać – przekonywała Jourova, która w kończącej się kadencji była komisarz UE ds. sprawiedliwości. Tłumaczyła europosłom, że w Unii w kwestii praworządności trzeba „stawiać na dialog i unikać sytuacji kryzysowych”, ale jednocześnie nie wolno uchylać się, gdy zaistnieją problemy. – Będę pryncypialna i zdeterminowana. Będę używać wszelkich dostępnych Komisji narzędzi w obronie praworządności – powiedziała Jourova.

Didier Reynders komisarz UE ds. sprawiedliwości zapowiada kontynuację linii Franza Timmerrmansa
Didier Reynders komisarz UE ds. sprawiedliwości zapowiada kontynuację linii Franza TimmerrmansaZdjęcie: Imago Images/Belga/B. Doppagne

Skarga do TSUE w tę środę?

Zgodne zapewnienia Reyndersa i Jourovej o ich wsparciu dla działań Timmermansa w ostatnich pięciu latach to w dużej mierze odpowiedź na obawy sporej części europosłów, że Ursula von der Leyen – w poszukiwaniu „nowego otwarcia” z Polską czy Węgrami – będzie, zwłaszcza na początku, starała się wyciszać spory o praworządność. Sam Timmermans (pozostanie I wiceszefem Komisji, ale odpowiedzialnym za sprawy kryzysu klimatycznego) regularnie powtarza, że unijna egzekutywa pod kierownictwem następczyni Jean-Claude Junckera nie zamierza odpuszczać kwestii niezależności sądownictwa czy wolności mediów. Jednak w Brukseli nie brakuje sceptyków, którzy uznają deklaracje Timmermansa za zaklinanie rzeczywistości i boją się, że ceną za lepsze stosunki z Budapesztem i Warszawą może być przynajmniej czasowa rezygnacja z największych kontrowersji wokół sądów. – Nikt nie jest doskonały – tak zwykle von der Leyen odpowiada na pytania o praworządność.

Komisja Europejska jeszcze w tej kadencji (i pod kierownictwem Junckera) szykuje się do zaskarżenia – prawdopodobnie już w tę środę – Polski do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu z związku z obecnym systemem dyscyplinowania sędziów, który zdaniem Brukseli uderza w niezawisłość sędziowską. Komisja już w kwietniu wszczęła postępowanie przeciwnaruszeniowe w tej sprawie, ale rząd Mateusza Morawieckiego ostatecznie 17 września odpowiedział Brukseli, że nie podporządkuje się jej rekomendacjom. Dziś urzędnicy Komisji zaczęli przygotowywać skargę.

Ochrona dziennikarzy

Jourova, której kandydatura po przesłuchaniu dostała „zielone światło” głosami wszystkich frakcji europoselskich, dużo uwagi poświęciła ochronie dziennikarzy. Instytucje UE nie mają mocnych uprawnień, by zwalczać język nienawiści polityków wobec mediów i to Jourova obiecała pracę nad finansowaniem organizacji, prawników i innego wsparcia dla zagrożonych dziennikarzy. – Jestem bardzo zaniepokojona atakami słownymi polityków na dziennikarzy. Zadaniem dziennikarzy jest bycie niewygodnym dla polityków. Ataki słowne mogą być przez niektórych odebrane jako autoryzowanie przemocy wobec ludzi mediów – powiedziała Jourova. Kandydatka na wiceprzewodniczącą Komisjizapowiedziała też pomoc dla mediów rozmyślnie nękanych pozwami przez polityków.

Niezależność i pluralizm mediów mają być elementem dorocznej oceny stanu państwa prawa we wszystkich krajach Unii (zapowiedzianej przez von der Leyen), która po raz pierwszy powinna być opublikowana wiosną 2020 r.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>