1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Jourová chce dialogu z Polską

2 lipca 2020

24 z 27 państw UE wprowadziło podczas pandemii COVID-19 rozmaite stany wyjątkowe. Vera Jourová* w rozmowie z DW zapowiada, że Komisja Europejska przyjrzy się, czy wszystkie te kraje rzeczywiście wracają do normalności.

https://p.dw.com/p/3ecyk
Vera Jourova
Vera JourovaZdjęcie: Reuters/F. Lenoir

Deutsche Welle: Czy Europa poradziła sobie z koronakryzysem?

Vera Jourová: Moim zdaniem Europa potrafi dużo zdziałać, gdy znajduje się pod presją. Pokazaliśmy też, jako całość i jako poszczególne państwa, że umieliśmy zrobić maksimum tego, co było możliwe przy takim stopniu zaskoczenia. Nikt się bowiem nie spodziewał aż takiego kryzysu. Ale wciąż jeszcze mamy wiele do zrobienia.

Co się zdarzyło przez minione trzy miesiące w kwestiach praw człowieka, demokracji i praworządności, którymi Pani się zajmuje?

Myślę, że [wprowadzane w tym czasie] stany wyjątkowe były konieczne. Jednocześnie jednak w krajach członkowskich zasady państwa prawa zostały zachowane w tym sensie, że działania podejmowane przez ich rządy znajdowały się pod kontrolą sądową i parlamentarną. A ważne było, żeby rządy nie dostawały czeków in blanco, że mogą robić z obywatelami, co tylko zechcą. Ta kontrola na ogół działała, a ludzie mieli zapewniony dostęp do informacji. Ale oczywiście ważne jest, żeby te stany wyjątkowe nie trwały ani jeden dzień dłużej. Tak więc teraz mamy powroty do poprzedniej sytuacji, a komisja się im przygląda. I oczywiście będziemy znów sprawdzać, kiedy sytuacja do tego dojrzeje, czy powróciliśmy do stanu normalnego. To znaczy jesienią.

Viktor Orban
Premier Węgier Viktor OrbanZdjęcie: picture-alliance/AP Photo/T. Kovacs

Jeśli się nie mylę, taki czek in blanco dostał rząd Węgier, ale nie skorzystał z niego. Zgadza się?

W tym, czym dysponował węgierski rząd, była jedna rzecz, która przedstawiała według nas ryzyko. Brakowało tam mianowicie daty, po której rząd musiałby zwrócić się do parlamentu o przedłużenie stanu wyjątkowego. Dzisiaj mamy już lepszy wgląd do kalendarza odchodzenia od tych regulacji. I teraz sprawdzamy, czy te dekrety pozostają częściowo w mocy na przyszłość, czy też są uchylane.

A czy taki mechanizm nie może zostać znów użyty w przyszłości?

Za każdym razem, gdy pojawi się kryzys, takie mechanizmy będą oczywiście wykorzystywane.

Pani tematy sprzed pandemii przesunęły się siłą rzeczy na dalszy plan. Mam na myśli zwłaszcza Polskę i Węgry. Jak to będzie teraz?

Będziemy nadal korzystać ze wszystkich instrumentów prawnych, które mamy, żeby zapobiegać naruszeniom prawa europejskiego, ale jednocześnie prowadzić też z tymi rządami cywilizowany, otwarty dialog. Zależało mi na tym przed COVIDEM-19, zależy mi i po nim.

Czy planuje Pani jakieś kroki wobec Polski?

Mamy już kilka wyroków i oczekujemy, że Polska się do nich zastosuje. Prowadzimy kilka postępowań sądowych. Nadal toczy się postępowanie na podstawie artykułu 7 [Traktatu z Lizbony], ponieważ doszliśmy do wniosku, że mamy tu do czynienia z naruszeniem systemowym, a właściwie z umocnieniem pozycji władzy wykonawczej kosztem sądowej. Chciałabym nadal prowadzić dialog z Polską na temat jej przyszłych planów, żeby nie być zaskakiwana. Cieszyłoby mnie, gdyby doszło do takich zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości, żeby stał się on znów niezależny od władzy politycznej.

Polska: antyrządowy protest
Wrocław: protest przecowko polityce rządu w czasie pandemiiZdjęcie: Getty Images/O. Marques

Czyli oczekuje Pani od polskiego rządu kroków wstecz?

Czekam na nie już od długiego czasu. I życzyłabym ich sobie. Mówię to bardzo jasno. Tak więc do tego muszą być dwie strony.

Tymczasem Komisja przygotowuje raport na temat stanu praw człowieka w całej Unii Europejskiej. Kiedy się ukaże?

To będzie ciekawy moment we wrześniu, kiedy opublikujemy ten raport o stanie państwa prawa we wszystkich krajach członkowskich. Znajdą się tam porównania różnych wskaźników, jednym z nich będzie niezależność wymiaru sprawiedliwości.

I co jeszcze?

Niezależność mediów i wolność słowa, które są ważne z punktu widzenia uczciwych wyborów. Potrzebujemy bowiem też gwarancji, że wybory w każdym kraju będą wolne i otwarte, a kandydaci będą mieli taki sam dostęp do mediów. Będzie tam też o walce z korupcją, jak to wygląda w poszczególnych państwach.

Dziękuję Pani za rozmowę

Aureliusz M. Pędziwol

Rozmowę przeprowadzono w Pradze (25.06.2020) na konferencji stowarzyszenia Jagello 2000 „Nasze bezpieczeństwo nie jest oczywistością”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na Facebooku! >>

Czeska antropolog i prawniczka Vera Jourová (rocznik 1964) jest od 1 grudnia 2019 roku wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej do spraw wartości i przejrzystości. W Komisji Europejskiej Junckera (2014-19) zajmowała się sprawiedliwością, sprawami konsumenckimi i równością płci. Za przygotowanie unijnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO) trafiła w 2019 roku na listę 100 najbardziej wpływowych ludzi roku magazynu „Time”.

W 2014 roku była czeską minister rozwoju regionalnego. Należała do stworzonego przez obecnego premiera Czech Andreja Babisza ruchu ANO 2011 i była jego wiceprzewodniczącą.

W 2006 roku trafiła na ponad miesiąc do aresztu śledczego za rzekome przyjęcie łapówki w wysokości 2 milionów koron (około 70 tysięcy euro). Dwa lata później policja wycofała oskarżenie, a Jourová otrzymała 3,6 milionów koron (około 130 tysięcy euro) odszkodowania.