1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kanclerz Niemiec o partnerstwie z Rosją: „Nie do pomyślenia”

22 czerwca 2022

Przed trzema wielkimi spotkaniami na szczycie kanclerz Niemiec Olaf Scholz wyjaśnił główne założenia swojej polityki. W centrum uwagi – wojna w Ukrainie.

https://p.dw.com/p/4D5Kx
Olaf Scholz
Olaf Scholz: Partnerstwo z Rosją w najbliższej przyszłości nie do pomyślenia Zdjęcie: Christian Spicker/IMAGO

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz wezwał do stworzenia „planu Marshalla” w celu odbudowy zniszczonej wojną Ukrainy. W swoim oświadczeniu rządowym wygłoszonym w środę, 22 czerwca, w Bundestagu stwierdził, że podczas swojej wizyty w Ukrainie w ubiegłym tygodniu wiele przypominało mu zniszczenia znane z II wojny światowej. – Jak wtedy zniszczona wojną Europa, tak teraz Ukraina potrzebuje planu Marshalla do odbudowy – powiedział Scholz. 

W ramach planu Marshalla w latach 1948-1952 USA pomogły Niemcom i innym krajom europejskim stanąć na nogi po sześciu latach wojny. Plan pochłonął wiele miliardów dolarów.

Dalsze dostawy broni

W swoim wystąpieniu przed szczytem UE, szczytem państw G7 i NATO, które odbędą się w najbliższych dniach, kanclerz Niemiec obiecał Ukrainie także kolejne dostawy broni. Krajom na wschodniej flance NATO (w tym Polsce) obiecał dalsze wsparcie dla ochrony przed Rosją. – Będziemy bronić każdego metra kwadratowego terytorium Sojuszu – zapewnił.

Oświadczenie rządowe kanclerza Scholza w Bundestagu (22.6.2022)
Oświadczenie rządowe kanclerza Scholza w Bundestagu (22.6.2022)Zdjęcie: Felix Zahn/photothek/IMAGO

Nawiązując do swojej wizyty w Ukrainie, podczas której odwiedził m.in. zniszczone przedmieścia Kijowa, Scholz powiedział, że wymiar zniszczeń jest ogromny. Od początku wojny Unia Europejska przeznaczyła na odbudowę Ukrainy miliardy euro, a Niemcy są w czołówce pomagających – podkreślił Scholz. – Ale na odbudowę będziemy potrzebowali jeszcze wielu miliardów euro i dolarów – i to przez wiele lat. Można to zrobić tylko zjednoczonymi siłami – dodał.

Ukraina w UE

W celu zorganizowania pomocy Scholz chce zwołać w ramach niemieckiej prezydencji w grupie G7 międzynarodową konferencję ekspertów. Jak stwierdził, należy się porozumieć, które inwestycje wniosą dla Ukrainy najwięcej na jej drodze do struktur europejskich. Polityk SPD zapewnił, że Europa stoi zjednoczona po stronie narodu ukraińskiego. – Będziemy nadal w ogromnym stopniu wspierać Ukrainę – finansowo, ekonomicznie, humanitarnie, politycznie i – co nie mniej ważne – dostarczając broń – powiedział Scholz. – Tak długo, jak Ukraina będzie potrzebowała naszego wsparcia – dodał. 

Na krótko przed szczytem UE Scholz zaapelował także o szerokie poparcie dla statusu Ukrainy jako kraju kandydującego do UE. Zapewnił, że zrobi wszystko, aby cała Unia Europejska powiedziała „tak”, mając na myśli 27 państw członkowskich. Ukrainki i Ukraińcy wiedzą, że na drodze do UE trzeba spełnić wiele warunków wstępnych. Chcą pójść tą drogą, oczekując mniej korupcji i wpływów oligarchów, a także wzmocnienia praworządności, transparencji, demokracji i gospodarki – mówił w Bundestagu.

Partnerstwo z Rosją

W obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę Scholz spodziewa się sygnału spójności i zdecydowania. – Partnerstwo, jak to przewidywała jeszcze koncepcja strategiczna z 2010 r., jest nie do pomyślenia w najbliższej przyszłości z agresywną, imperialistyczną Rosją Putina – podkreślił kanclerz Niemiec. Jednocześnie przestrzegł przed wyciąganiem błędnych wniosków. – Byłoby nierozsądne z naszej strony, gdybyśmy cofnęli Akt Założycielski NATO-Rosja – powiedział. To podziałałoby na korzyść prezydenta Rosji Władimira Putina i jego propagandy.

W Akcie Założycielskim NATO-Rosja z 1997 r. NATO zobowiązało się również do rezygnacji ze stałego stacjonowania znacznych sił bojowych na wschodnim terytorium Sojuszu. Planowane na dłuższą skalę wzmocnienie obecności NATO na wschodniej flance mogłoby jeszcze bardziej zaognić stosunki z Rosją. Na szczycie NATO w dniach 28-30 czerwca w Madrycie sojusznicy chcą omówić m.in. nową koncepcję strategiczną.

(DPA/dom)

Studio Europa