1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kardynał Meisner: tabletka poronna tak, ale pod warunkiem

Iwona-Danuta Metzner2 lutego 2013

Kardynał Joachim Meisner, arcybiskup Kolonii, uznał za możliwe do zaakceptowania zaaplikowanie zgwałconej kobiecie „stosownego preparatu“.

https://p.dw.com/p/17WQG
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Po odmowie udzielenia pomocy zgwałconej kobiecie przez dwie katolickie kliniki w Kolonii, kardynał Meisner opublikował w tej sprawie oświadczenie na stronie internetowej Archidiecezji.

Kardynał podkreśla w nim, że po rozmowie ze specjalistami stało się dlań jasne, iż pod pojęciem tabletki poronnej kryje się wiele różnych preparatów o zróżnicowanym działaniu i że mogą z tego wynikać różne konsekwencje etyczne.

Można wydać receptę na pigułki, ale pod warunkiem

Meisner uważa, że zaaplikowanie zgwałconej kobiecie takiej tabletki jest możliwe do zaakceptowania, jeżeli jest to preparat, który uniemożliwi zapłodnienie już uwolnionej komórki jajowej.

Nadal jednak nie do przyjęcia jest według niego zaaplikowanie preparatu, który uniemożliwiłby zagnieżdżenie się już zapłodnionej komórki jajowej. Wtedy bowiem „w aktywny sposób pozbawia się zapłodnioną komórkę jajową prawa do życia chronioną tym prawem”.

Katholische Klinik St. Vinzenz
Katolicka klinika St. Vinzenz w Kolonii odmówiła zbadania zgwałconej kobietyZdjęcie: picture-alliance/dpa

Odmówiono pomocy

W połowie grudnia 2012 roku dwie kliniki katolickie w Kolonii odmówiły zbadania 25-letniej zgwałconej kobiety. Odmowę uzasadniono tym, że od dwóch miesięcy zabronione jest przeprowadzanie badań ginekologicznych, których celem jest zabezpieczenie dowodów gwałtu, ponieważ związana byłaby z tym rozmowa na temat ewentualnej ciąży i jej przerwania oraz wystawienia recepty na tabletki poronne, znane też jako pigułki antykoncepcji awaryjnej.

Pozycja Kościoła katolickiego

Kardynał Meisner zaznaczył w swoim oświadczeniu, że lekarze w placówkach katolickich powinni bez wahania zająć się zgwałconymi kobietami, szukającymi u nich pomocy i że w swoich działaniach winni się kierować aktualnym stanem wiedzy medycznej.

Kardynał dodał, że nie ma żadnych przeciwwskazań, by poszkodowana osoba dowiedziała się z ust lekarza również o metodach, które z punktu widzenia nauk Kościoła katolickiego są nie do zaakceptowania oraz o dostępie do tych metod, jeżeli lekarz bez wywierania presji zapozna pacjentkę również z pozycją Kościoła.

W każdym razie „pomoc zgwałconej kobiecie musi w katolickich placówkach wykraczać daleko poza sprawę wyjaśnienia takich kwestii” - napisał kardynał Meisner.

Stowarzyszenie zrzeszające szpitale katolickie (KKVD) z zadowoleniem przyjęło oświadczenie kardynała.

AFP, Die Welt, / Iwona D. Metzner

red. odp.: Małgorzata Matzke