1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kiedy pensja nie wystarcza na życie

Elżbieta Stasik8 maja 2013

Kryzys w Europie przyciąga do Niemiec coraz więcej imigrantów zarobkowych, w tym Polaków. Nadzieje na godziwy zarobek często niestety są złudne. W Niemczech rośnie liczba osób skazanych mimo pracy na zasiłek.

https://p.dw.com/p/18TzY
ARCHIV - Ein Mann putzt am 17.10.2012 ein Glasdach in Hannover. Die Bundesagentur für Arbeit (BA) legt am 03.01.2013 die aktuellen Arbeitsmarkt-Zahlen für Bremen und Niedersachsen vor. Anders als in den Vorjahren wird diesmal der Bericht für den Monat Dezember gemeinsam mit dem fürs zurückliegende Gesamtjahr vorgelegt. Foto: Julian Stratenschulte/dpa (zu lni 0108 vom 03.01.2013) +++(c) dpa - Bildfunk+++
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Gdyby nie Hartz IV, 323 tys. gospodarstw domowych w Niemczech miałoby poważne problemy ze związaniem końca z końcem. Te 323 tys., to statystyczni pracobiorcy, którzy w 2012 roku zarabiali ponad 800 euro brutto. Na życie nie wystarczyło.

Samotnym trudniej

Jeszcze w 2009 roku osób tych było 20 tys. mniej, wynika z danych Federalnej Agencji Pracy, na które powołuje się „Süddeutsche Zeitung”. 20 tysięcy nie byłoby może tak wielką grupą, niepokojące jest jednak, że liczba pracujących i jednocześnie skazanych na pomoc państwa rośnie z roku na rok.

ARCHIV - ILLUSTRATION - Eine Putzfrau hält in ihrer Hand den Stundenlohn von 3,20 Euro am 29.01.2007. Illustration zum Thema Mindestlohn/Niedriglohn). Nach einer neuen Studie müssen sich 6,5 Millionen Menschen mit niedrigen Löhnen zufriedengeben. Gewerkschaften, SPD, Grüne und Linke sehen damit ihre Forderung nach einem allgemeinen Mindestlohn bestätigt. Foto: Patrick Pleul dpa (zu dpa 4308 vom 27.07.2010) +++(c) dpa - Bildfunk+++
Miliony ludzi pracuje za groszeZdjęcie: picture alliance/dpa

Jeszcze wyraźniej ten negatywny trend widoczny jest w jednoosobowych gospodarstwach domowych. Liczba skazanych mimo pracy na zasiłek wzrosła od 2009 roku o 38 proc. do 75 tys. 600 osób.

Tanie branże

Za głodowe stawki ludzie pracują przede wszystkim w handlu, gastronomii, branży zdrowotnej i socjalnej oraz pracownicy czasowi.

Godziwe stawki są jednym z najważniejszych tematów kampanii wyborczej przed jesiennymi wyborami powszechnymi. Jednak podczas gdy SPD razem ze związkami zawodowymi domaga się ustawowej płacy minimalnej w wysokości 8,50 euro na godzinę, partie koalicji rządzącej CDU/CSU i FDP gotowe są do wprowadzenia płacy minimalnej, ale zróżnicowanej zależnie od branż i regionów.

Rzeczniczka Federalnej Agencji Pracy twierdzi, że „lepiej mieć pracę, niż być uzależnionym wyłącznie od pomocy państwa”. Poza tym – dodaje - nawet źle opłacane miejsce pracy może być odskocznią i szansą na uzyskanie pracy opłacanej już tak, by wystarczyło na życie. Niepokojące statystyki tłumaczy natomiast z jednej strony rosnącymi kosztami utrzymania, przede wszystkim czynszami, z drugiej rosnącymi świadczeniami Hartz IV. W efekcie coraz więcej pracujących osób jest uprawnionych do pobierania zasiłków. Osób, które „przedtem były w stanie utrzymać się same”, argumentuje rzeczniczka Federalnej Agencji Pracy.

(SZ, dpa) Elżbieta Stasik

red. odp.: Iwona D. Metzner